Przejdź do treści
Kategorie

Alert legislacyjny: Koszty dystrybucji energii wzrosną od lipca o 29 proc. a koszt ogrzewania w przyszłym roku o 30 proc. Najbiedniejsi skorzystają z osłon – resztę czekają podwyżki

Udostępnij

Rząd przyjął projekt ustawy o czasowym ograniczeniu cen za energię elektryczną, gaz ziemny i ciepło systemowe oraz o bonie energetycznym. Jednym z głównych instrumentów łagodzenia cen przewidzianych przez projekt ustawy jest bon energetyczny. Utrzymane mają zostać także ceny maksymalne.


Obszar – ceny energii, ceny gazu, ceny ciepła

Projekt ustawy o czasowym ograniczeniu cen za energię elektryczną, gaz ziemny i ciepło systemowe oraz o bonie energetycznym ma na celu zmianę dotychczasowych przepisów w zakresie narzędzi mających na celu ochronę odbiorców przed wzrostem cen energii, ciepła i paliw gazowych oraz dostosować ceny do dzisiejszych realiów społeczno-ekonomicznych. Projekt zawiera propozycje, które mają wspomóc gospodarstwa domowe, odbiorców wrażliwych energii elektrycznej oraz przedsiębiorców.

Ścieżka legislacyjna

Projekt ustawy został przyjęty przez rząd 7 maja 2024 r. i został skierowany do Sejmu celem jego dalszego procedowania.

Bon energetyczny, ceny maksymalne i opłaty za dystrybucje

Projekt ustawy przewiduje modyfikację instrumentów osłonowych dla energii elektrycznej i paliw gazowych na drugą połowę 2024 r., a dla ciepła - na drugą połowę 2024 r. i pierwszą połowę 2025 r.

Projekt ustawy wprowadza bon energetyczny jako formę wsparcia finansowego dla rodzin, których zarobki nie przekraczają 2500 zł na osobę w przypadku jednoosobowego gospodarstwa lub 1700 zł na osobę w przypadku gospodarstwa wieloosobowego. Wartość tego świadczenia będzie wynosić od 300 do 1200 zł. Oprócz tego, osłony pomocowe będą obejmować osoby, które są szczególnie wrażliwe na koszty energii elektrycznej oraz te domy, które ze względu na duży metraż przypadający na jedną osobę mieszkającą w lokalu, nie kwalifikują się do otrzymania dodatków mieszkaniowych zgodnie z przepisami ustawy z 21 czerwca 2001 r. Władze określają te osoby głównie jako samotnie mieszkających emerytów w małych miejscowościach i na wsiach, znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej. Dodatkowo, bon energetyczny będzie dostępny dla emerytów, których świadczenie jest poniżej minimalnej emerytury, oraz dla emerytów i rencistów otrzymujących najniższe świadczenia.

Zgodnie z naszymi wcześniejszymi informacjami, planowane przepisy nakładają na firmy energetyczne obowiązek przedstawienia zmian w taryfach do zatwierdzenia przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, które będą obowiązywać przynajmniej do 31 grudnia 2025 r. Według rządu, celem tych zmian jest obniżenie cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych. 

Projekt obejmuje również dalsze stosowanie maksymalnej ceny energii elektrycznej do końca 2024 r., ustalonej na poziomie 500 zł za megawatogodzinę (MWh). Firmy energetyczne będą otrzymywać rekompensaty za stosowanie tej ceny maksymalnej. Należy zauważyć, że projekt nie zawiera przepisów dotyczących zamrożenia opłat za usługi dystrybucji energii. To sugeruje, że operatorzy prawdopodobnie złożą wnioski o ich podwyższenie, które najpewniej zatwierdzi Prezes URE w związku ze zmianami w taryfach. W efekcie, jak kalkuluje resort klimtu, rachunek za dystrybucję dla odbiorcy taryfowanego ma wzrosnąć od 1 lipca o 29%.

W zakresie paliw gazowych projekt ustawy zakłada m.in.: wprowadzenie ceny maksymalnej paliw gazowych do poziomu taryfy dla paliw gazowych zatwierdzonej dla przedsiębiorstwa energetycznego.

Podobnie jak w przypadku energii elektrycznej, również opłaty sieciowe za dystrybucję gazu nie będą już zamrożone, co sugeruje, że prawdopodobnie wzrosną.

Co do energii cieplnej projektowana zmiana przepisów zakłada przedłużenie działania mechanizmu maksymalnej ceny dostawy ciepła do 30 czerwca 2025 r. Ministerstwo Klimatu prognozuje, że koszty ogrzewania w drugiej połowie tego roku wzrosną o 15%, a w przyszłym roku wzrosną o 30% w porównaniu do obecnego poziomu.

W projekcie zakłada się również opóźnienie wejścia w życie przepisów dotyczących prosumenta wirtualnego o rok, aby zbiegło się z uruchomieniem Centralnego Systemu Informatycznego do Rozliczeń Energii (CSIRE) 1 lipca 2025 roku. Argumentuje się, że bez funkcjonującego CSIRE nie będzie możliwe skuteczne rozliczanie prosumentów wirtualnych, dlatego konieczne jest przesunięcie terminu.

Co z tego wynika?

Projekt ustawy mający na celu wsparcie odbiorców energii i paliw gazowych wydaje się być bardziej rozsądny niż przepisy dotychczas obowiązujące. Jednakże, daleko mu do doskonałości, ponieważ wydaje się, że planowany system wsparcia nie jest klarowny. Pozytywnie należy ocenić to, że wsparcie za pomocą bonu energetycznego będzie skierowane głównie do osób biednych i mieszkających w mniejszych miastach. Niemniej jednak, Ministerstwo Rodziny zauważa, że samorządy mogą napotkać problemy z wypłatą tych świadczeń. 

Ważne jest również utrzymanie ceny maksymalnej energii elektrycznej i paliw gazowych, aby uniknąć nagłego wzrostu cen, który dotknąłby zarówno przedsiębiorców, jak i gospodarstwa domowe. Jednakże, Ministerstwo Finansów i Ministerstwo Aktywów Państwowych wyrażają wątpliwości co do słuszności takiego posunięcia.

Więcej o krytyce projektu ustawy o bonie energetycznym pisaliśmy tutaj.

W związku z powyższym z pewnym dystansem należy także patrzeć na potencjalne zmiany taryf energii z okresem ich obowiązywania co najmniej do dnia 31 grudnia 2025 r. oraz na rekompensaty dla przedsiębiorstw energetycznych. Z jednej strony można przypuszczać, że firmy energetyczne pomogą w utrzymaniu ceny maksymalnej poprzez obniżenie taryf, co jednak negatywnie wpłynie na ich sytuację finansową. Z drugiej strony państwo wynagrodzi im to poprzez wypłatę rekompensat, jednakże istnieją wątpliwości co do tego czy taki manewr się uda, zwłaszcza biorąc pod uwagę wątpliwości wyrażane przez wcześniej wspomnianych ministrów. 

Poza tym  w związku z odmrożeniem opłat sieciowych za usługi dystrybucji energii elektrycznej i gazu koszt dystrybucji dla odbiorcy taryfowanego wzrośnie, co powinno odciążyć spółki dystrybucyjne, (które są mocno przeciążone m.in. odbieraniem części  ich zysków na rzecz spółek górniczych), a wobec rozbudowanych osłon może nie przełożyć na wzrost cen energii, ale tylko dla najbiedniejszych.

Udostępnij