Alert europejski: Europa pod napięciem, czyli jak zelektryfikować cały stary kontynent?
Przygotowywany obecnie przez Komisję Europejską Plan na rzecz elektryfikacji ma zrewolucjonizować sposób, w jaki Europa produkuje i zużywa energię. Celem jest upowszechnienie wykorzystania energii elektrycznej, poprawa konkurencyjności europejskiego przemysłu i dalsze ograniczenie emisji gazów cieplarnianych.
SUBSKRYBUJ NEWSLETTER LEGISLACYJNY
Elektryfikacja filarem transformacji:
Komisja Europejska stawia kolejny, tym razem nieco odważniejszy, krok na drodze do neutralności klimatycznej. Uruchomiła bowiem działania związane z przygotowaniem Planu działania na rzecz elektryfikacji. To kolejna po Pakcie dla czystego przemysłu oraz Planie działania na rzecz przystępnej cenowo energii inicjatywa, będąca elementem działań zmierzających do stworzenia czystego, konkurencyjnego i zintegrowanego systemu energetycznego.
Geneza działań w obszarze upowszechnienia wykorzystania energii elektrycznej w gospodarce sięga 2023 r. i listu misyjnego Przewodniczącej Komisji Europejskiej do komisarza Dana Jørgensena, w który został on zobligowany do opracowania planu zapewniającego, by transformacja przemysłowa Europy napędzana była europejską, czystą energią elektryczną.
Stagnacja w procesie mimo rosnących mocy OZE:
Jak wskazuje Komisja Europejska: „W 2023 r. dwie trzecie produkcji energii elektrycznej w UE pochodziło z czystych źródeł energii, co zapewniło systemowi tanią energię. Niemniej jednak energia elektryczna stanowi mniej niż jedną czwartą końcowego zużycia energii”. Tego rodzaju dysproporcja hamuje dekarbonizację i utrudnia wykorzystanie rosnącego potencjału OZE.
Wobec powyższych danych organ wykonawczy UE wskazał więc szereg barier, które od lat spowalniały proces elektryfikacji – wśród nich wymienione zostały: niekorzystny stosunek cen energii elektrycznej do paliw kopalnych, wysokie koszty inwestycyjne związane z implementacją technologii elektryfikacji, brak elastyczności po stronie popytu, ograniczona przepustowość sieci oraz niewystarczająco rozwinięty sektor magazynowania energii. Efektem tej sytuacji jest swoisty paradoks - mimo coraz większej podaży taniej energii z OZE, europejski przemysł i konsumenci wciąż w dużej mierze polegają na paliwach kopalnych. To odpowiada, w ocenie Komisji Europejskiej, za utrzymanie wysokiego poziomu emisji, ale też uzależnianie UE od importu surowców z państw pozaeuropejskich.
Tańsza energia, większe bezpieczeństwo, silniejszy przemysł:
Celem planu działania jest usunięcie barier dla opłacalnej i przyjaznej dla systemu elektryfikacji w całej gospodarce – od przemysłu po transport i budynki. W sektorze przemysłu akcenty mają zostać położone na dekarbonizacji procesów energochłonnych, a w tym wykorzystanie pomp ciepła. W transporcie kluczowe będzie przyspieszenie rozwoju infrastruktury ładowania i elektromobilności, a w budownictwie - elektryfikacja ogrzewania i chłodzenia, uzupełniona o magazynowanie energii i zarządzanie popytem (w tym kontekście opisywaliśmy już inicjatywę, która dotyczy bezpośrednio ww. obszaru).
Całość planu ma zakładać m.in.: reformę opodatkowania energii i taryf sieciowych, usunięcie opłat nieenergetycznych z rachunków za prąd, dalszy rozwój magazynów energii i cyfryzację sieci, wsparcie dla przemysłu poprzez pomoc państwa i instrumenty finansowe UE, inwestycje w umiejętności, szkolenia i łańcuchy wartości dla technologii elektryfikacji.
Ścieżka legislacyjna:
Konsultacje publiczne – zarówno te wstępne, jak i poszerzone w postaci kwestionariusza - zostały uruchomione 28 sierpnia br. Obecnie trwa już wyłącznie etap ww. kwestionariusza, który zakończy się 20 listopada br. W dalszej kolejności planowane jest przeprowadzenie serii rozmów z grupami ekspertów.
Za przeprowadzenie procesu konsultacyjnego oraz analizę zgłoszonych stanowisk odpowiada Dyrekcja Generalna ds. Energii i Mieszkalnictwa (DG ENER) wraz z Departamentem ds. Zielonej Transformacji oraz Integracji Systemów Energetycznych (ENER.C) oraz Wydziałem ds. OZE (ENER.C.1). Nowy dokument ma zostać zaprezentowany w I kwartale 2026 r.
Co z tego wynika?
Elektryfikacja to nie tylko technologia. Dla niektórych gałęzi to nowa architektura gospodarki opartej na czystej energii. Jeśli Unia Europejska wykorzysta ten moment, może zyskać realną przewagę konkurencyjną i niezależność energetyczną. Jeśli nie – ryzykuje utratę przywództwa w globalnym wyścigu o zielony przemysł.
Warto jednak podkreślić, że nie wszystkie sektory uda się zelektryfikować. Co więcej, elektryfikacja powinna być elastyczna, a w tym dostosowana do momentów, gdy energia z OZE jest dostępna i tania. Z tego względu cyfryzacja systemu, rozwój DSR i magazynowania energii to fundament tego planu, a wręcz gwarant, że jego wdrożenie nie doprowadzi do zwiększenia kosztów energii w naszych rachunkach.
Nowy plan działania można więc czytać jako ambitną mapę drogową. Jego skuteczność będzie zależeć od decyzji krajowych rządów oraz podejścia polityków na najwyższych szczeblach. Bez zmian w obszarze politycznym oraz olbrzymich inwestycji w sieci i magazyny energii elektryfikacja może pozostać wyłącznie sloganem.
