Przejdź do treści
Kategoria::
Kategoria

Kryzys energetyczny: ekolodzy z Niemiec uderzają w kluczową elektrownię w Polsce

Organizacja ekologiczna BUND z niemieckiej Saksonii złożyła skargę do Komisji Europejskiej w sprawie funkcjonowania kopalni w Turowie, która zasila jedną z największych elektrowni w Polsce. Tym samym na nowo rozgorzeje spór, który w lutym br. po wielu miesiącach polsko – czeskiej batalii zakończyło porozumienie międzyrządowe.


Kopalnia w Turowie pod prawnym ostrzałem

BUND wspierane przez Greenpeace Czechy i Stowarzyszenie Sąsiedzkie z miejscowości Uhelna podnosi argument negatywnego wpływu kopalni w Turowie na poziom lokalnych wód gruntowych. Organizacje złożyły skargę do KE w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego wobec czesko – polskiej umowy dotyczącej kopalni w Turowie.

Taką samą narrację dot. negatywnego wpływu na lokalne wody gruntowe wykorzystywała wcześniej strona czeska, jednak ostatecznie udało się uregulować spór za cenę wypłacenia 45 mln euro rekompensaty. W efekcie sprawę wycofano z Trybunału Sprawiedliwości UE, który naliczył stronie polskiej łącznie 68 mln euro kar.

Obecne działania BUND należy uznać za niezwykle kontrowersyjne. Cała Unia Europejska zmaga się z najsilniejszym od lat 70-tych kryzysem energetycznym. Tymczasem elektrownia w Turowie odpowiada za zaspokajanie 7 proc. zapotrzebowania na energię elektryczną w Polsce.

Ryzyko blackoutu najpoważniejsze od lat. Awarie w Szwecji, ostrzał Ukrainy i kryzys w Niemczech utrudniają import energii

Turów nie w smak Niemcom

Z drugiej strony już podczas apogeum kryzysu polsko – czeskiego część ekspertów wskazywała na ciche zaangażowanie Niemiec w polsko – czeski spór. Powodem była chęć blokowania produkcji energii z węgla i przyśpieszenie dekarbonizacji w Polsce. Byłoby to spójne z forsowaniem wizji Energiewende będącej oficjalnym elementem polityki gospodarczej RFN, której wpływ na całą Unię Europejską był aż do momentu wybuchu wojny na Ukrainie dominujący.

Zgodnie z nieoficjalnymi informacjami nad pozwem dotyczącym kopalni w Turowie miał pracować przy wsparciu jednej z polskich kancelarii prawnych z Warszawy także lokalny, saksoński rząd i nadal nie jest jasne czy w odpowiednim momencie ta kwestia nie powróci. Jeszcze w październiku 2021 r. członkowie partii Zielonych zaapelowali do władz landowych Saksonii o przyłączenie się do czeskiego pozwu wobec Polski.

Co z tego wynika?

Na początku października GDOŚ wydał decyzję środowiskową dla kopalni Turów, co otwiera drogę do przyznania koncesji na wydobycie węgla do 2044. Działania niemiecko – czeskich organizacji ekologicznych są niewątpliwie skorelowane z tym wydarzeniem. W Europie nadal toczy się walka o podtrzymanie jak największych ambicji dekarbonizacyjnych, a wojna na Ukrainie może paradoksalnie zwiększyć ich skalę.

udostępnij: