Przejdź do treści
Kategoria::
Kategoria

Wzrost napięcia na Bliskim Wschodzie. Rynki nie reagują paniką

Rynki z uwagą śledzą wydarzenia na Bliskim Wschodzie. Jednak na razie daleko im do paniki. Większość ryzyk wyceniono już w piątek, ponieważ atak Iranu na Izrael był spodziewany, a władze w Teheranie podkreślały, że będzie on miał przede wszystkim charakter wizerunkowy.


Na Bliskim Wschodzie wrze

Na początku kwietnia Izrael zaatakował konsulat Iranu w Damaszku, w wyniku czego zginęły osoby z personelu placówki. W odpowiedzi na to działanie, władze w Teheranie pierwszy raz dokonały ataku na państwo żydowskie ze swojego terytorium. 

W sobotę wieczorem w kierunku Izraela wystrzelono około 300 dronów i pocisków rakietowych. Większość bezpilotowców i rakiet została przechwycona nie tylko przez izraelskie systemy obrony przeciwlotniczej, ale także jordańskie. Również Wielka Brytania poderwała swoje samoloty w bazie w Cyprze z zadaniem ich przechwycenia. Ponadto pomogły amerykańskie okręty. 

Iran zapowiedział swój atak pod koniec Ramadanu dając wszystkim czas na przygotowanie się i przeprowadził go w taki sposób, by „ratować swoją twarz”, ale nie sprowokować eskalacji (sam wspierany przez Teheran libański Hezbollah ma według różnych szacunków prawie 2 tys. rakiet różnego typu). Mimo to eskalacja jest niestety możliwa. Premier Izraela, Benjamin Netanjahu, sugeruje odwet.

Pierwszy rok bez rosyjskiego gazu. Jak wygląda bezpieczeństwo gazowe Polski?

Rynki spoglądają na Bliski Wschód

Największe ryzyko to potencjalne zamknięcie strategicznej cieśniny Ormuz w Zatoce Perskiej przez Iran. To strategiczny szlak dostaw gazu i ropy naftowej, istotny dla globalnej gospodarki. W takiej sytuacji spodziewane byłoby szybkie przebicie 100 USD za baryłkę ropy naftowej Brent.

Już ataki wspieranych przez państwo irańskie, jemeńskich Huti, spowodowały zakłócenia handlowe wypierając statki z Morza Czerwonego i Kanału Sueskiego. Ruch kontenerowy, ale także m.in. dostawy LNG do Polski realizowane przez QatarEnergy opływają obecnie Afrykę. Ewentualna eskalacja na Bliskim Wschodzie miałaby z pewnością poważne konsekwencje. 

  • Jednak póki co (tekst przygotowujemy wczesnym rankiem, 15 kwietnia) nie ma objawów paniki wśród inwestorów, choć zapewne zaczną oni odpływać w kierunku złota i dolara, a więc bezpiecznych przystani na kryzys (póki co złoto zyskało w tym roku już 13 proc. osiągając poziom powyżej 2400 USD za uncję).

 

  • Bitcoin spadł o prawie 9% w następstwie sobotniego ataku Iranu, by w niedzielę odbić i osiągnąć poziom blisko 64 000 dolarów.

 

  • Cena gazu na TTF Dutch wynosiła w piątek 30,7 euro za TWh, podczas gdy jeszcze w środę było to 26,7 euro. Dla porównania w październiku 2023 r. było to około 53 euro.

 

  • Ropa Brent kosztuje na otwarciu około 90 USD za baryłkę. To od początku roku wzrost o 20 proc.
     

Jak podaje Bloomberg rynki Bliskiego Wschodu otworzyły się ze względnym spokojem po ataku Iranu, który został odebrany jako wyważony odwet, a nie próba eskalacji.

[ANALIZA] Perspektywy gazu ziemnego jako „paliwa przejściowego”. Błękitne paliwo będzie obecne w Europie także po 2050 r.

udostępnij: