Złoto na szczytach – czy to koniec hossy czy dopiero początek kolejnych wzrostów? Ole Hansen ocenia perspektywy dla metalu
Złoto przekroczyło poziom 3 000 USD za uncję, co rodzi pytanie, czy to dopiero początek dalszych wzrostów, czy może szczyt hossy. Dynamiczny rajd cenowy potwierdza status złota jako długoterminowego aktywa inwestycyjnego oraz odzwierciedla globalne obawy dotyczące stabilności gospodarczej i geopolitycznej.
Rekordowy odpływ klientów Tesli. Musk zdoła zatrzymać kryzys?
Złoty rajd i jego przyczyny
Jak zauważa Ole Hansen, Dyrektor ds. strategii rynku surowców w Saxo Bank, złoto odnotowało wzrost o 75% od dołka z listopada 2022 roku, niemal dorównując stopie zwrotu indeksu Nasdaq. Wzrost cen napędzają zarówno czynniki fundamentalne, jak i globalna niepewność. „Obecny rajd cenowy odzwierciedla narastającą globalną niestabilność, która napędza silny popyt na aktywa bezpiecznej przystani” – twierdzi Hansen. Banki centralne, zwłaszcza z rynków wschodzących, kupowały ponad 1 000 ton złota rocznie przez ostatnie trzy lata, dywersyfikując swoje rezerwy i odchodząc od dolara amerykańskiego.
Notowania złota i srebra są dostępne na platformie SaxoTraderGo pod tym linkiem
Złoto bije rekordy – cena przekroczyła 3000 USD za uncję
Na wzrost cen złota wpływa również polityka monetarna Rezerwy Federalnej. Perspektywa obniżek stóp procentowych w USA wzmacnia popyt na złoto, które historycznie osiąga dobre wyniki w okresach luzowania polityki pieniężnej. Wzrost zadłużenia publicznego, szczególnie w USA, budzi dodatkowe obawy i skłania inwestorów do poszukiwania bezpiecznych aktywów. Dodatkowo, rosnące napięcia geopolityczne, zwłaszcza w rejonie Azji i Bliskiego Wschodu, zwiększają atrakcyjność złota jako zabezpieczenia przed ryzykiem systemowym.
Co z srebrem?
Srebro, często postrzegane jako alternatywa dla złota, również cieszy się rosnącym zainteresowaniem. Około 55% popytu na ten metal pochodzi z zastosowań przemysłowych, takich jak produkcja paneli słonecznych, pojazdów elektrycznych i technologii 5G. Jak wskazuje Hansen, podaż srebra jest ograniczona, co może sprzyjać dalszym wzrostom cen. Dodatkowo, według Światowej Rady Inwestycji w Srebro (Silver Institute), globalny deficyt podaży srebra osiągnął w 2023 roku poziom 140 mln uncji, co może wpłynąć na dalszą aprecjację cen.
Prognozy dla ceny złota i srebra na 2025. Oto co przewiduje Goldman Sachs i Saxo
Czy hossa może się utrzymać?
Czy złoty ekspres już odjechał ze stacji? Niepewność polityczna i ekonomiczna sprzyja dalszym wzrostom cen, ale inwestorzy powinni zachować ostrożność. Jeśli polityka gospodarcza USA ulegnie zmianie lub globalne napięcia osłabną, złoto może stracić swój blask. Saxo Bank podniósł jednak swoją prognozę ceny złota na 2025 rok do 3 300 USD za uncję, a srebra do 44 USD, co sugeruje, że trend wzrostowy może się utrzymać. Goldman Sachs również przewiduje wzrost ceny złota, wskazując na dalszą akumulację tego kruszcu przez banki centralne oraz utrzymującą się słabość dolara.
Zdaniem Marcina Ciechońskiego z Saxo Banku, kluczowe dla inwestorów jest geograficzne zróżnicowanie portfela. „Warto rozważyć dywersyfikację nie tylko pod względem klas aktywów, ale także lokalizacji przechowywania instrumentów opartych o złoto” – podkreśla. Podobne stanowisko zajmują analitycy JP Morgan, sugerując, że w czasach wzrastającej inflacji i ryzyka stagflacji, złoto pozostaje atrakcyjnym składnikiem portfela.
Podsumowując, choć złoto odnotowało spektakularny wzrost, jego atrakcyjność jako aktywa zabezpieczającego w czasach niepewności pozostaje wysoka. Inwestorzy powinni jednak pamiętać, że żadna hossa nie trwa wiecznie, a kluczem do sukcesu pozostaje rozsądna dywersyfikacja portfela.
Wysoki wskaźnik VIX zwiastuje bessę? Eksperci komentują nastroje na Wall Street