CD Projekt chce wprowadzać innowacje w nowych grach Wiedźmin i Cyberpunk. Polskie studio łowi doświadczone światowe talenty
CD Projekt nie chce robić po prostu kolejnych odsłon Wiedźmina i Cyberpunka z lepszą grafiką. Nowe gry w ramach kultowych franszyz mają wprowadzać innowacje, poinformował co-CEO Michał Nowakowski. Ostatnie transfery topowych deweloperów rozbudzają nadzieje na potencjał nowości w zakresie narracji, misji i jakości RPG-ów w kluczowych projektach dewelopera.
„’Baldur's Gate 3’ było dla nas ogromną inspiracją, ale myślę, że nadal trzymamy się tego, co było w ‘Wiedźmin 3’ i ‘Cyberpunk’. Nie chcemy jednak tworzyć kolejnej gry tego typu, tylko z lepszą grafiką. Chcemy wprowadzać innowacje” - powiedział w rozmowie z PC Gamer Nowakowski.
Dokonania Larian inspiracją
co-CEO CD Projekt nie zdradził więcej szczegółów, ale podkreślił, że nowe gry “nie będą przypominać 'Divinity' ani 'Baldur's Gate'”.
„Zdecydowanie nie zamierzamy tworzyć gry takiej jak ta, którą stworzyła firma Larian. To jest rodzaj gry, którą oni potrafią tworzyć. Jednak wiele elementów dotyczących interakcji z światem i jego działania było dla nas inspiracją” - wskazał Nowakowski.
CD Projekt tworzył spin-offy Wiedźmina, takie jak "Gwint" i "Thronebreaker". Jednak, jak powiedział Nowakowski, obecnie główny zespół koncentruje się na kluczowych projektach.
„Podjęliśmy decyzję, że nasz wewnętrzny zespół musi skupić się na kluczowych grach, a nie na spin-offach. Być może to się zmieni, ale w obecnej sytuacji, biorąc pod uwagę naszą strukturę, niekoniecznie chcemy od tego odchodzić” - stwierdził co-CEO.
Łowienie talentów
Obok rozmowy z PC Gamer CD Projekt jest w ostatnim czasie bardzo aktywny w pozyskiwaniu doświadczonych talentów z branży gamingowej. Deweloper zatrudnił jednego z liderów zespołu Warhorse Karela Kolmanna, który był kluczową postacią serii „Kingdom Come: Deliverance”. W CD Projekt obejmie stanowisko Senior Quest Designera.
Pozyskanie Kolmanna media gamingowe odczytują jako wsparcie w zaprojektowaniu bardziej dynamicznych i nieliniowych questów w nowej odsłonie Wiedźmina i koncentrację na rozwoju narracji i rozgrywki, wykorzystując doświadczenia z realistycznych gier osadzonych w średniowiecznym klimacie.
Najnowszymi transferami do zespołu odpowiadającego za kontynuację „Cyberpunka” są Jess Scott, wcześniej Insomniac Games. Media gamingowe oceniły, że wszystko wskazuje na to, że pomoże przy produkcji „Cyberpunk 2”.
Z kolei Liz Albl, poprzednio kierująca narracją „BioShock 4”, od bieżącego miesiąca pełni funkcję starszego scenarzysty przy „Cyberpunk 2”. W przeszłości była zaangażowana jako twórczyni dialogów w takich produkcjach, jak „Ghost of Tsushima”, „Far Cry 5”, „Assassin’s Creed: Rogue”, „Far Cry 4” czy „Assassin’s Creed IV: Black Flag”.
Czy CD PROJEKT "rozrzuci okruszki" i zaskoczy na Gamescom nowymi informacjami o Wiedźminie 4?
Zatrudnienie doświadczonej Albl można uznać za sygnał, że CD Projekt chce zadbać o poprawę jakości i głębokości kontynuacji Cyberpunka, co bywało źródłem krytyki przy premierze Cyberpunk 2077.
Ostatnie transfery pokazują, że CD Projekt wykorzystuje zawirowania w branży gamingowej i inwestuje w doświadczone talenty umacniając strukturę dla realizacji długofalowych cyklów produkcji. “Wiedźmin 4” pojawi się najwcześniej w 2027, “Cyberpunk 2” jeszcze później.
Kurs akcji CD PROJEKT od początku 2025
Mocne transfery wskazują, że CD Projekt bardzo serio podchodzi do swoich strategicznych inwestycji wykorzystując wysoki status zdobyty na rynku gamingowym. To budzi nadzieje na jeszcze lepszą jakość produkcji i wyższą wartość rynkową gier w przyszłości. Z drugiej strony interesujące jak zatrudnianie topowych twórców i zwiększanie zespołu przełoży się na koszty, czy integrację osób z różnych firm i środowisk. Pozyskanie topowego designera questów i narracji generuje także dodatkowe oczekiwania graczy. O ostatecznym efekcie przekonamy się najwcześniej za kilka kwartałów.
Co wiemy o Wiedźminie 4 i dlaczego CD PROJEKT jest najwyżej wycenianym producentem gier w Europie
