Przejdź do treści

udostępnij:

Ultimate Games Strategia
Kategorie

Ultimate Games stawia na rentowność, konsole i małe projekty. Producent gier przedstawił nową strategię

Udostępnij

Nowa strategia Ultimate Games (UG), na tle ostatnich ogłoszeń polskiego gamingu i modnych tematów na GPW (AI, krypto, drony), zwraca uwagę wręcz konserwatywnym naciskiem na rentowność i wierność “playway’owemu” modelowi działania. Ale jest też "big step" w duże konsole. Rynek przyjął plany dość ostrożnie, ale spółka ma swoje atuty, które mogą przesądzić o osiągnieciu celów.  


Plany UG do 2028 roku zakładają maksymalizację przychodów i marż przy ograniczaniu ryzyk długich i kapitałochłonnych produkcji. Trzy filary operacyjne obejmują produkcje własne, publishing PC, porting & publishing na konsole. Kierunkiem strategicznym spółki jest zwiększenie obecności na rynku dużych konsol - PlayStation oraz Xbox. Mają dominować mikrobudżety 5–50 tys. USD na projekt (wiele testów przy ograniczonym ryzyku) i wyjątki 50–100 tys. USD dla projektów z dużym potencjałem sprzedażowym. Co interesujące spółka jednoznacznie zapowiedziała mniej współpracy z polskimi zespołami i większy outsourcing do tańszych rynków. Strategia zakłada uproszczenie struktury grupy. Spółka dysponuje ponad 6 mln zł gotówki na realizację strategii i kontynuację wypłat dywidend.

Kurs akcji Ultimate Games

Konsole i symulatory

Kurs na rentowność, porty i szybkie monetyzowanie IP, czyli „playway’owy” model działania potrafi być nawet bardzo skuteczny na małych budżetach i krótkich cyklach. Siłą rzeczy długoletnie więzy obu spółek muszą wywierać niebagatelny wpływ na DNA Ultimate Games. Jednak obok publishingu PC mamy tu jednoznacznie zapowiedziane mocniejsze wejście w duże konsole PS/Xbox. Siłą rzeczy poszerza to adresowany rynek. Budżet do 100 tys. USD pozwala zrobić solidną, zyskowną grę na PS/Xbox, ale w małym formacie (2D/low-poly 3D), z prostym cyklem nakręcającym zabawę i progresję w grze (core loop). Taki tytuł musi oferować świetny „feel” padów i krótką produkcję (6–12 mies., zespół do 3 osób).

Ultimate Games: Ship Graveyard Simulator 2 z nowymi DLC na PS5

Bardzo niskie budżety na tle rosnącej poprzeczki jakości na konsolach tworzą wyzwania w certyfikacji, curation i potencjale konwersji bez jakiegoś specjalnego wyróżnika tytułu. UG planuje iść w sprawdzone IP i porty, a także tanią selekcję potencjału projektów, co jest relatywnie bezpieczniejszą ścieżką. Sukces zależy więc od rozbudowy dobrego pipeline, jakości portów i widoczności w sklepach. Wiemy gdzie spółka będzie szukała perełek. UG zapowiedział wzmocnienie pozycji w segmencie symulatorów – rozwój nowych tytułów niskobudżetowych i średniobudżetowych, które będą generować powtarzalne strumienie przychodów. 

Potencjał symulatorów na PS/Xbox jest i rośnie. Działa najlepiej w segmentach „oddly satisfying/comfort sim” i „mały-średni sim”. Ultimate Games ma doświadczenie i potencjał dokładnie w tych segmentach symulatorów, które najlepiej „niosą” na PS/Xbox (comfort/oddly-satisfying, lekkie survival/management, porty z PC). Musi pamiętać o zadbaniu o świetny "feel" padów. Krótko mówiąc, Ultimate Games idzie na wolumenową rozgrywkę z dbaniem o relatywnie niskie ryzyko produkcji.

Bez modnych zajawek

Obecnie AI to główny temat do hype’owania rynku. W giełdowym gamingu pojawiły się też radykalne pivoty w kierunku krypto czy defence. UG nie gra takimi kartami w swojej strategii. Nawet AI nie wybrzmiewa, a mogłaby bo spółka stawia na efektywność działania. UG odpuścił więc narrację o zatrudnieniu sztucznej inteligencji, co dodaje wiarygodności strategii. Na zaimplementowanie AI i pokazanie benefitów z tego tytułu pojawi się odpowiedni czas. Teraz budzi to kontrowersje w branży.

UG komunikuje posiadaną gotówkę, dążenie do kontynuacji regularnych wypłat i upraszczanie grupy, co powinno podobać się rynkowi wyczulonemu w dłuższym terminie na dyscyplinę kosztową, zyskowność i dywidendowy charakter. UG celuje w dostarczenie satysfakcjonującego zwrotu z portów, co zależy od liczby wydań, portów na PS5/Xbox i ich sprzedaży, poziomu payback (średni koszt projektu vs przychód na tytuł) jaki spółka będzie generować. Te wskaźniki należy obserwować przy kolejnych projektach.

Plany Ultimate Games są strategicznie spójne, czerpią z dotychczasowych dokonań i wypracowanego potencjału, a jednocześnie adresują zidentyfikowane przez spółkę szanse i wyzwania. „Cash-first” i ograniczanie ryzyka wydaje się słuszne w obliczu transformacji gamingu i coraz większej konkurencji. 

Technicznie, kurs Ultimate Games ma za sobą udane miesiące bieżącego roku, które zaowocowały wzrostem z obszaru 7-8 zł do 12 zł. Na tym poziomie znajduje się techniczny opór, którego nie przełamała publikacja strategia. Rynek sygnalizuje więc ostrożność wobec ogłoszonej ofensywy konsolowej. Jednak nastawienie spółki na zbudowanie podmiotu poprawiającego rentowność, oferującego przewidywalność wyników i osiągniećie sukcesu sprzedażowego na konsolach może sprawić, że Ultimate Games będzie mieć swoje “5 minut” na giełdzie. Pierwszym sygnałem poprawy sentymentu będzie przekroczenie przez kurs 12 zł. 

Gorąca jesień w polskim gamingu. Lista gier, które będą miały premierę jeszcze w 2025 roku

 

Udostępnij