Baked Games liczy na premiery gier w 2026. Możliwa dywidenda po wypromowaniu głównych tytułów
Baked Games szykuje się na premierowy 2026 rok. Jeszcze w I kwartale ma pojawić się “Alaska Gold Fever”. Spółka zakłada powrót do regularnej dywidendy po osiągnięciu stabilnych, znaczących przychodów z głównych IP, zapowiedział prezes Przemysław Bieniek.
„Przed nami naprawdę ciekawy czas – kończymy prace nad ‘Alaska Gold Fever’, rozwijamy nowe IP i przygotowujemy się do kolejnych premier” - zapowiedział Bieniek podczas czatu Strefy Inwestorów.
Trzon strategii pozostaje niezmienny: jedna duża gra rocznie oraz kilka mniejszych projektów, za to przyspiesza tempo decyzyjne. „W ostatnich miesiącach znacząco przyspieszamy proces walidacji pomysłów – jeśli dany koncept nie rokuje w ciągu 2–3 miesięcy, zamykamy go, aby nie tracić zasobów. Chcemy działać szybciej, elastyczniej i z większym zwrotem z każdej inwestycji” - zaznaczył prezes.
Strategia i plany rozwoju Baked Games – czat inwestorski z prezesem zarządu
Gorączka złota na finiszu
Najbardziej zaawansowana produkcja “Alaska Gold Fever” jest na finiszu. „Kwestie milestonów, poza ostatnim. zostały zamknięte – produkcyjnie projekt jest ukończony, obecnie trwają testy integracyjne z blockchain” - wskazał Bieniek.
Harmonogram zakłada, że do końca grudnia 2025 r. spółka planuje zakończyć prace deweloperskie, a początek 2026 r. przeznaczyć na ‘polish’, testy jakościowe i przygotowania do premiery.
„Wstępnie zakładamy premierę gry w I kwartale 2026 roku. Rozważaliśmy możliwość wydania gry w formule Early Access, jednak na tym etapie skłaniamy się ku pełnej premierze… Ostateczna decyzja zostanie podjęta po zakończeniu wewnętrznych testów i analizie opinii z planowanych playtestów” - zaznaczył prezes Baked Games.
To projekt o wadze strategicznej dla spółki. „Z perspektywy strategicznej ‘Alaska Gold Fever’ jest dla nas projektem kluczowym – drugim dużym IP po ‘Prison Simulator’, który ma ugruntować pozycję Baked Games jako studia tworzącego pełnoprawne, jakościowe tytuły premium” - podkreślił Bieniek.
Nadchodzące tytuły Baked Games
Zespół zamierza jeszcze przed premierą zintensyfikować kontakt ze społecznością. „Planowane jest wydanie nowego dema oraz przeprowadzenie zamkniętych playtestów. Naszym celem jest zebranie jak największej liczby opinii od graczy, które pozwolą nam dopracować balans rozgrywki, tempo progresji oraz kluczowe mechaniki. W ostatnich playtestach i demo otrzymaliśmy feedback od ponad 3500 graczy” - podał prezes.
Odniósł się także do dynamiki wishlisty. „Rzeczywiście, wishlista Alaska Gold Fever nie jest jeszcze duża, ale ponad połowa wszystkich zapisów pojawiła się w tym roku, co pokazuje, że zainteresowanie grą rośnie. Mamy przygotowaną strategię marketingową z kilkoma etapami działań, w tym kampanie z influencerami i obecność na festiwalach, które uruchomimy bliżej premiery” - stwierdził Bieniek.
Wstępny pułap cenowy ma być przystępny. „Aktualnie analizujemy kilka scenariuszy cenowych, natomiast wstępnie zakładamy cenę premierową na poziomie około 15 USD” - podał prezes.
Studio myśli o pełnym zasięgu platformowym. Planowane jest pełne wydanie gry na wszystkie główne platformy, w tym PlayStation, Xbox oraz Nintendo Switch. Dodatkowo “Alaska Gold Fever” będzie w pełni kompatybilna z urządzeniami przenośnymi, takimi jak Steam Deck.
Uniwersum więzienne
W uniwersum “Prison” spółka stawia na nowe odsłony zamiast rozbudowy podstawowej wersji.
„Poza mniejszymi DLC, nie planujemy dalszego rozwijania podstawowej wersji ‘Prison Simulatora’. Obecnie koncentrujemy się na rozwoju nowego IP osadzonego w tym samym uniwersum, czyli ‘Prison Survival’ oraz ‘Prison Simulator 2’. ‘Prison Survival’ rozwijamy w kierunku bardziej immersyjnego doświadczenia opartego na przetrwaniu w trudnych więziennych realiach, natomiast ‘Prison Simulator 2’ ma być pełnoprawną kontynuacją i rozwinięciem mechanik, które gracze pokochali w pierwszej części, z naciskiem na narrację, interakcje i rozwój postaci. Pracujemy również nad trzecim tytułem w tym uniwersum, o którym na ten moment nie możemy jeszcze mówić publicznie” - wymienił prezes.
Prison Simulator: Prologue w TOP3 spośród prologów do gier z Grupy PlayWay
Bieniek dodał, że spółka skupiła się w pełni na produkcji “Alaska Gold Fever”, choć z perspektywy widzi, że utrzymanie regularnych, mniejszych DLC do dużych gier to dobry sposób na budowanie trwałego zaangażowania społeczności i stabilnych przychodów. W przyszłości planuje stosować taki model częściej.
Mniejsze projekty
Równolegle toczą się prace i testy przy mniejszych tytułach. „Cut the Grass” to niskobudżetowa produkcja eksperymentalna, mająca przede wszystkim na celu sprawdzenie nowych technologii i procesów – od developmentu po marketing. Testowano m.in. implementację multiplayera”. Gra osiągnęła 39 jednoczesnych graczy (peak) podczas festiwalu.
“Analizujemy koszty zakończenia projektu – nie wykluczamy współfinansowania gry z zewnętrznym inwestorem. Część pipeline’u została celowo zamrożona. Projekt ‘Security Guard’ został tymczasowo wstrzymany” - wymienił Bieniek.
Stabilność przed dywidendą
Wątek finansowy i polityka dywidendy pozostają podporządkowane tempu produkcji gier. „Spółka jest w pełni zabezpieczona finansowo, jeśli chodzi o dokończenie i wydanie wszystkich obecnie realizowanych projektów. Jednym z powodów, dla których nie zdecydowaliśmy się na wypłatę dywidendy, było utrzymanie pełnej płynności i elastyczności finansowej” - podkreślił prezes Baked Games.
Jak dodał, aktualnie wszystkie środki spółka reinwestuje w produkcję gier i rozwój, aby maksymalizować długofalową wartość. “W przyszłości – po osiągnięciu stabilnych, znaczących przychodów z naszych głównych IP – planujemy regularną wypłatę dywidendy” - zapowiedział Bieniek.
W tle spółka kończy rozliczenia projektów usługowych. „Na ten moment czekamy na zakończenie testów po stronie klienta. Po pozytywnym zakończeniu testów akceptacyjnych spodziewamy się finalnego rozliczenia i zaksięgowania ostatniej transzy” - dodał prezes.
W nawiązaniu do raportu o polityce rachunkowości prezes sprecyzował podejście do kryptoaktywów. „Obecnie spółka nie posiada kryptowalut, natomiast wkrótce otrzyma tokeny w ramach rozliczenia projektu ‘Alaska Gold Fever’. Nie planujemy jednak aktywnego inwestowania w kryptoaktywa – traktujemy je wyłącznie jako element rozliczenia biznesowego” - zaznaczył Bieniek.
Notowania Baked Games
ABB i relacja z PlayWay
Zmiana w akcjonariacie po ABB nie zaburzyła relacji operacyjnych. „Decyzja PlayWay o wyjściu z akcjonariatu Baked Games była przede wszystkim związana z naszą polityką dotyczącą dywidendy. W zakresie współpracy wydawniczej i roboczej nic się nie zmieniło” - stwierdził prezes.
Struktura nabywców akcji w ABB nie jest spółce w pełni znana, ale sygnały są pozytywne. „Nie posiadamy oficjalnych informacji o pełnej strukturze nabywców akcji. Z tego, co wiem prywatnie, wśród inwestorów znalazły się co najmniej trzy osoby aktywnie działające w branży gamingowej” - wskazał Bieniek.
Nie posiada też oficjalnej informacji o wprowadzeniu formalnego lock-up na akcje z ABB. Z rozmów z jednym z nowych akcjonariuszy wynika jednak, że nabycie akcji miało charakter długoterminowy. Zarząd nie zwiększał zaangażowania kapitałowego w ABB. Za to, według słów prezesa, skupia się na inwestowaniu prywatnych środków w rozwój produkcji i projektów Baked Games.
Potwierdzać zdają się to komunikaty, na poniedziałkowej sesji pojawił się komunikat ESPI w którym 5% w akcjonariacie Baked Games przekroczył Kuba Trzebiński wiceprezes PlayWay.
Gorąca jesień w polskim gamingu. Lista gier, które będą miały premierę jeszcze w 2025 roku
Premierowy rok 2026
Operacyjnie studio stawia na zwinność i kompetencje niewielkiego składu. Dziś nad produkcjami pracuje łącznie trzynaście osób, a rok 2026 ma być momentem domknięcia wysiłku ostatnich kilkudziesięciu miesięcy.
„Rok 2026 będzie dla nas rokiem premierowym – planujemy wówczas wydanie obu dużych tytułów, a równolegle zaprezentujemy kilka mniejszych produkcji w formie playtestów. Jednocześnie poszerzamy naszą działalność o samodzielne wydawanie gier na konsole – PlayStation, Xbox oraz Nintendo. Najlepsze dla Baked Games wciąż jest przed nami. Wchodzimy w etap, w którym te nakłady zaczynają przynosić realne efekty. Mamy jasno określoną strategię, doświadczony zespół i realne plany, które w najbliższych miesiącach przełożą się na konkretne wyniki” - podsumował Bieniek.
Uznany analityk liczy na dodatek do Wiedźmina 3 w 2026 roku i rekomenduje kupuj CD PROJEKT
