Wyniki Prochem odzwierciedlają problem branży budowlanej. Teraz nowe kontrakty stanowią szansę na odbudowę marż
Wyniki Prochem za I kwartał 2023 r. zgodnie z oczekiwaniami okazały się słabsze niż rok wcześniej. Rosnące koszty energii, materiałów oraz problemy z waloryzacją kontraktów przedkładają się na niższe marże. Analitycy widzą jednak szansę w nowych umowach, zawartych przez spółkę po lutym 2022 r.
W najnowszej rekomendacji (6.06) analitycy z DM Banku BPS podnieśli cenę docelową Prochem do 32,7 zł (wcześniejsza: 30 zł). Przy obecnym kursie oznacza to jedynie 4% potencjał do wzrostu.
Notowania Prochem
Zobacz także: Orlen bada możliwość przejęcia Puław. Co dalej z Grupą Azoty i polską chemią?
Wyniki za I kwartał 2023 r. pod znakiem spadku rentowności
Spółka osiągnęła w 1Q23 przychody w wysokości 60,5 mln zł (+5,6% r/r). Mimo ich lekkiego wzrostu, w wynikach Prochem widać mocne obciążenie wzrastającymi kosztami energii i materiałów budowlanych. Obecnie realizowane kontrakty, które zostały zawarte przed lutym 2022 r. nie uwzględniają odpowiednio premii za ryzyko i ich niska rentowność obniża całkowite marże osiągane przez spółkę. Marża brutto na sprzedaży wyniosła -0,5% (wobec 10,8% rok wcześniej), marża EBITDA 4,6% (wobec 7,7% rok wcześniej), a marża netto 0,3% (wobec 3,5% rok wcześniej).
Na poziomie wyniku brutto ze sprzedaży Prochem po raz pierwszy od wielu kwartałów zanotował stratę w wysokości -329 tys. zł. Rok temu za analogiczny okres osiągnął 6,2 mln zł zysku. Dzięki mocnemu wzrostowi pozostałych przychodów operacyjnych, które wyniosły 5,6 mln zł, spółka osiągnęła finalnie dodatni wynik EBIT w wysokości 1,129 mln zł (-59% r/r).
Uwagę zwraca prawie dwukrotny wzrost kosztów finansowych. Ich wysokość w 1Q23 wyniosła 1,065 mln zł. To natomiast sprawiło, że spółka finalnie osiągnęła zysk netto na poziomie 152 tys. zł (-93% r/r).
Wymagający rok za branżą budowlaną
Zeszły rok w wyniku inwazji Rosji na Ukrainę okazał się naprawdę wymagającym dla sektora budowlanego. Dodatkowo, branża chemiczna, od której kontrakty stanowią ważny element przychodów Prochem, również bardzo silnie odczuła wahania cen energii i surowców. Jednak mimo tego, analitycy uważają, że perspektywy dla branży nie uległy dalszemu pogorszeniu. Ich zdaniem świadczą o tym wzrastające nakłady inwestycyjne, które w 2022 r. wzrosły o 35,3% w stosunku do 2021 r.
To umożliwiło Prochem zawrzeć kilka dużych kontraktów, które powinny zapewnić spółce stabilne przychody, a także w dłuższym terminie poprawę rentowności.
Wśród dalszych największych problemów sektora, odzwierciedlających się w wynikach spółki, zdaniem analityków należą: ograniczenie dostępu do niektórych zasobów naturalnych i źródeł energii wynikające z wojny na Ukrainie, wzrost kosztów pracy, wysokie ceny energii, surowców i materiałów budowlanych, trudności z waloryzacją kontraktów, a także wyhamowanie planowanych inwestycji wynikających z mniejszej dostępności kredytów.
Korekta prognoz na następne lata w górę
Na podstawie wyników za I kwartał analitycy zrewidowali swoje przewidywanie dotyczące nadchodzących lat w wykonaniu spółki. Tegoroczne przychody pozostaną ich zdaniem pod presją wzrostu cen surowców i materiałów budowlanych, co powoduje obniżenie oczekiwanej marży brutto ze sprzedaży za 2023 r. do 5% (wobec 7% z poprzedniego raportu).
Mimo to, mocny wzrost pozostałych przychodów operacyjnych spowodował silną korektę prognoz na poziomie wyniku EBIT. Nowy poziom prognozowanego zysku za 2023 r. to 3,4 mln zł (+217% w stosunku do poprzedniego raportu). Oczekiwany zysk brutto został podniesiony do 2,124 mln zł (+87,8%), natomiast zysk netto do 1,657 mln zł (+87,8%).