Słowacki robo-doradca Finax, oferujący strategie inwestycyjne oparte o fundusze ETF, otwiera oddział w Polsce
Finax przyspiesza rozwój nad Wisłą. „Szykuj się Polsko, pasywna rewolucja nadciąga z jeszcze większą siłą” – mówi Juraj Hrbaty, prezes Finax.
„Nasz cel na 2022 rok brzmi: chcemy stać się pierwszym zyskownym robo-doradcą na świecie” – zapowiedział dziś podczas konferencji w Warszawie Juraj Hrbaty, założyciel i prezes Finax.
Finax ma też inne poważne cele. „Chcemy uruchomić Finbota, który będzie pomagał w zarządzaniu finansami gospodarstw domowych. Chcemy uruchomić również OIPE – Pan-European Pension Product, czyli produkt paneuropejski pozwalający na swobodne oszczędzanie na emeryturę w każdym kraju Unii Europejskiej” – zdradził Hrbaty.
Zobacz także: Portfele Finax w 2021 roku dały nieźle zarobić. W minionym roku Robo-doradca rósł nad Wisłą jak na drożdżach
Od 1 kwietnia Finax będzie działał w Polsce w formie oddziału
Finax od 1 kwietnia zacznie działać w Polsce w formie oddziału. Będzie podlegał nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego. Do dziś broker oferujący usługę robo-doradztwa działał na zasadzie jednolitego paszportu europejskiego, jako spółka słowacka. „Polska jest pierwszym rynkiem, na którym zaczynamy działać w formie oddziału. Będzie nam jeszcze łatwiej działać nad Wisłą. Szykuj się Polsko, pasywna rewolucja nadciąga z jeszcze większą siłą” – powiedział Hrbaty.
Obecnie Finax ma już 320 mln euro aktywów pod zarządzaniem. Ma około 36 tys. klientów. „Ale najbardziej jestem dumny z tego, że nasza ocena w Google to 5.0. Ja nie znalazłem równie wysoko ocenionej instytucji finansowej. To pokazuje, że dobrze robimy to, co sobie założyliśmy, czyli działamy w interesie klientów, inwestorów” – stwierdził Hrbaty.
Pod koniec marca w Polsce Finax miał około 9 tys. klientów. Ich aktywa wynosiły około 57 mln euro. „Podtrzymujemy nasz cel na 2022 rok, chcemy mieć w Polsce na koniec grudnia 100 mln euro aktywów i około 20 tys. klientów. W tym celu chcemy pozyskać więcej agentów, chcemy intensyfikować rozwój naszej sieci sprzedaży” – zdradził Hrbaty.
Przeciętny polski klient Finax ma 35 lat, jest mężczyzną, a jego portfel ma wartość około 6,7 tys. euro. Ma on 71% zainwestowane w akcjach, a 29% w obligacjach. Przeważnie myśli o budowaniu majątku, ewentualnie o emeryturze. Nad Wisłą Finax działa od jesieni 2019 r.
Obecnie 52% udziałów w Finax ma holding słowackiego miliardera Ivana Chrenko, 43% ma Juraj Hrbaty. Reszta, czyi 5% udziałów, należy do pracowników Finax.
Zobacz także: Fundusz ETF lokujący środki w obligacjach zadebiutował w poniedziałek na GPW
Niskokosztowe inwestowanie długoterminowe to najlepszy sposób dbania o portfel
Hrbaty przypomina, że najlepszym sposobem o dbanie o własne pieniądze jest inwestowanie długoterminowe, przy dbaniu o zachowanie niskich kosztów. „Oczywiście, można próbować spekulacji, ale przypominam, że 80% klientów brokerów foreksowych traci pieniądze” – podkreślił Hrbaty.
To dlatego Hrbaty zachwycił się rewolucją pasywną, która umożliwia zautomatyzowane inwestowanie w niskokosztowe fundusze ETF. „Opłaty pogarszają znacząco wyniki inwestycyjne w długim terminie. Dzięki funduszom ETF można utrzymać koszty inwestowania na niskim poziomie” – zauważa Hrbaty.
Portfel Finax składa się z 10 funduszy ETF, dobranych automatycznie po wyborze profilu inwestycyjnego. W ofercie są fundusze ETF z ekspozycją na rynek akcji, obligacji, a w Finax Elite dostępne są także takie, które dają możliwość przyjęcia ekspozycji na złoto. Średnioroczne wyniki portfeli Finax na koniec 2021 roku, w okresie 3 lat, wynoszą:
- Portfel 100% akcji / 0% obligacji: 22%
- Portfel 80/20: 18,4%
- Portfel 50/50: 13%