Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Szalone prognozy jaka będzie cena złota - uncja ma kosztować 20 000 USD

Udostępnij

Niektórzy eksperci przewidują, że za kilka czy kilkanaście miesięcy uncja złota może kosztować nawet... 20 000 USD, czyli około 84 000 zł (przy obecnych notowaniach USD/PLN)! Niemal wszyscy zgadzają się, że złoto jest w trendzie wzrostowym.

Złoto w trakcie koronakryzysu ma się bardzo dobrze. Od początku roku uncja wyceniana w USD podrożała o 10%. W ciągu ostatnich 12 miesięcy Król Metali urósł na wartości o 32%. Nic dziwnego, że pojawiają się śmiałe, a nawet lekko szalone prognozy co do przyszłej ceny uncji tego kruszcu. Pytanie, czy są rzeczywiście szalone, jeśli weźmiemy pod uwagę skalę druku pieniądza...
 

Notowania XAU/USD

Złoto

Na złocie obowiązuje silny trend wzrostowy

Rzuciła nam się ostatnio w oczy niezwykle odważna prognoza, wygłoszona przez eksperta zaproszonego do jednego z najnowszych odcinków podcastu Palisade Radio. Według niego uncja złota w nieodległym horyzoncie czasowym będzie kosztowała 20 000 USD, a uncja srebra 1 000 USD! Człowiek który wygłosił tę prognozę to Jordan Roy-Byrne (CMT, MFTA) – wydawca serwisu The Daily Gold, na łamach którego poruszana jest głównie tematyka metali szlachetnych.

„Złoto od końca 2018 roku jest w trendzie wzrostowym. Czyli od kiedy Fed zmienił swoją politykę pieniężną. Jego wędrówka na północ jest wspierana a to przez niepokoje geopolityczne, a to przez prognozy dotyczące wzrostu inflacji w średnim i długim terminie. Dla mnie niespodzianką był wystrzał kursu z okolic 1 450 USD do 1 700 USD od połowy marca do połowy kwietnia, gdyż jak pamiętamy, w epicentrum kryzysu z 2008 roku złoto miało problem ze wzrostem, podrożało dopiero po zakończeniu ostrej fazy kryzysu – stwierdził Roy-Byrne. „Zwracam uwagę, że akcje producentów złota również dynamicznie drożeją, wiele z nich jest na historycznych maksimach. To wszystko oznacza, że pojawiają się niezwykle bycze sygnały na złocie. Inwestorzy zawsze patrzą w przyszłość. Oczywiście, w najbliższym czasie może nadejść korekta na złocie, ale w długim terminie obowiązuje mocny trend wzrostowy” – zapewnił Roy-Byrne.

Ekspert spodziewa się, że Fed za wszelką cenę będzie ratował wiele amerykańskich firm. Za wszelką cenę – czyli za cenę druku dolara na wielką skalę. „Jestem stuprocentowo pewny, że to wywoła gwałtowny wzrost inflacji. Jak wysoki, trudno powiedzieć. Ale złoto powinno w takich warunkach drożeć. Jestem pewien, że złoto zrobi nowi historyczny szczyt względem USD całkiem niedługo. Im gorsza będzie sytuacja w realnej gospodarce i im większa inflacja, być może pompowana poprzez uruchomienie helicopter money, tym lepiej będzie się spisywał kurs złota” – twierdzi Roy-Byrne.

Wydawca serwisu The Daily Gold zwrócił uwagę, że świetną okazją mogą się okazać w nadchodzących latach również akcje producentów złota. „Cena ropy zeszła do niesamowicie niskiego poziomu. To jest dobre dla złotego przemysłu i kopalni złota, dzięki taniej energii osiągną wyższe marże na wydobyciu” – podkreśla Roy-Byrne.

Podkreślił także, że w warunkach rosnącej inflacji srebro powinno zacząć gonić złoto. Na razie kurs srebra tkwi przyklejony do „podłogi”, czyli ważnego długoterminowego wsparcia w okolicach 14 USD za uncję.

Zobacz także: Fundusz inwestycyjny ucznia Taleba zarobił ponad 3 600% na koronawirusowym krachu

Wzrost ceny złota oczywiście nie będzie liniowy

A jak wyglądają prognozy innych analityków i inwestorów odnośnie złota? Zebraliśmy te najbardziej istotne z ostatnich dni:

"W ciągu 18 miesięcy złoto może wzrosnąć na wartości o 80%. Wszystko przez recesję i ekonomiczne stymulusy. Widzimy druk pieniądza na niebywałą skalę, zaraz zobaczymy niewiarygodną presję podażową na walutach papierowych. Spodziewamy się bardzo dużych napływów kapitałowych na rynek złota w ciągu najbliższego roku" - stwierdzili analitycy Bank of America w poniedziałkowej nocie do zamożnych klientów.

„Biorąc pod uwagę recesję, druk pieniądza, stopy procentowe na bardzo niskich poziomach, uważamy, że powstają idealne warunki do tego, by kruszec pokazał swoją siłę jako tzw. bezpieczna przystań. Przy czym wzrost ceny złota oczywiście nie będzie liniowy. Przewidujemy jednak, że pod koniec roku zobaczymy złoto po 1 850 USD za uncję” – stwierdził Saida Litosh, szef działu metali szlachetnych w Refinitiv. „To nie oznacza, że inny pokrewny złotu metal szlachetny, czyli srebro, zachowa się podobnie. Podczas ostatnich kilkunastu recesji złoto urosło na wartości średnio o 23%, a srebro jedynie o 1%” – dodał Litosh.

Notowania srebra

Srebro

„Na złocie mamy wzrostowe momentum. Ten rajd do 1 700 USD za uncję, który ruszył w połowie marca, był niezwykle dynamiczny. To pokazuje, że złoto jest w formie, głównie przez politykę pieniężną Fedu. Spodziewam się, że zobaczymy całkiem niedługo kurs XAU/USD powyżej 2 000 i nie będą do tego potrzebne ujemne stopy procentowe” – stwierdził George Milling-Stanley, główny strateg State Street Global Advisors ds. złota.

„Droga złota na północ stała się nieco wyboista, ale kierunek się nie zmienia. Po korektach wywoływanych pogorszeniem się nastrojów w gospodarce i nastrojów inwestorów należy spodziewać się dalszych wzrostów ceny kruszcu, do co najmniej 1 800 USD” – napisał w swojej najnowszej analizie Joni Tevez z UBS Group.

Zobacz także: Nawet jeżeli ropa byłaby za darmo, to i tak benzyna na stacji będzie kosztować 3,2 zł

Udostępnij