Pallad droższy niż złoto, to inwestycyjny hit ostatniej dekady na rynku metali
Pallad nigdy nie był tak drogi jak teraz – cena za uncję przekracza już 1 940 USD. Tym samym, ten rzadki metal przebił rekordową cenę złota z 2011 roku (1 920 USD za uncję). Pallad ponad 3-krotnie zwiększył swoją wartość w ciągu dekady, o 354%. Jest to absolutny hit inwestycyjny na rynku surowców.
Z ostatnio opublikowanego raportu RCM Alternatives wynika, że pallad jest na 1. miejscu najbardziej rosnących inwestycji na rynku surowców. W ciągu dekady cena za uncję wzrosła o ponad 350%, drugie w kolejności drewno w ostatnich 10 latach zwiększyło swoją wartość o 95%. Uncja palladu po raz pierwszy w historii stała się droższa od złota. Analitycy spodziewają się, że wysoka cena palladu utrzyma się również w 2020 roku.
Historia notowań palladu (czarny) vs złoto (żółty)
Zobacz także: Pallad jest już droższy od złota i platyny. Metal, który wydobywa KGHM może jednak kontynuować hossę
Pallad cenniejszy niż złoto
Jeszcze kilka miesięcy temu pisaliśmy, że pallad odnotował historyczne maksima, kiedy jego cena wyniosła 1583 USD za uncję. Teraz przekroczyła próg 1900 USD za uncję, natomiast za uncję złota trzeba zapłacić około 1480 USD.
Źródło: RCM Alternatives
Wzrost ceny palladu w ostatnich latach wynika głównie z rosnącego popytu na ten surowiec ze strony branży motoryzacyjnej. Metal ten jest wykorzystywany w katalizatorach spalin w samochodach benzynowych. Jest wydobywany jedynie w kilku miejscach na świecie m.in. w północno-zachodniej Rosji oraz w Republice Południowej Afryki.
A jeśli mowa o RPA, to ostatnio południowoafrykańska firma Impala Platinum Holdings poinformowała o otrzymaniu zgody na przejęcie kanadyjskiej spółki North American Palladium. Dzięki tej transakcji, firma z RPA zwiększy swoje udziały w globalnym wydobyciu palladu, ponieważ w ostatnim czasie wstrzymano prace kopalń tego metalu ze względu na przerwy w dostawach prądu na terenie RPA. Eskom ograniczył produkcję energii elektrycznej z powodu niedoborów węgla w elektrowniach i awarii urządzeń.
Co ciekawe, Macquarie Bank stwierdził, że wyższe ceny palladu mają podłoże fundamentalne, a nie inwestycyjne. Sytuacja spółki Eskom stanowi zagrożenie dla produkcji platyny i palladu w RPA. Ten kraj zapewnia 75% światowej podaży platyny i 36% palladu.
Zobacz także: Złoto złapało ostatnio zadyszkę, ale prognozy mówią, że jego cena będzie dalej rosła
Zwiększony popyt na pallad
Pomimo spadku sprzedaży samochodów w 2019 roku, popyt na pallad jest coraz większy. Chiny uchwalają rygorystyczne przepisy dotyczące ochrony środowiska i tym samym chcą zwiększyć wykorzystanie tego metalu w każdym samochodzie nawet o 50%. Według TD Securities globalny popyt na pallad wzrośnie nawet o ponad 4% w 2020 roku, natomiast podaż pójdzie w górę tylko o 0,6%.
- Przy niewielkim udziale spekulantów cena palladu będzie musiała wzrosnąć do 2 000 USD za uncję jeszcze do końca roku, aby zachęcić do rozstania się z metalem. Mogą wystąpić okresy skrajnego niedoboru (…) – napisano w raporcie TDS.
Jednak nie wszyscy analitycy spodziewają się tak wysokiej ceny palladu za uncję.
- Nadal uważamy, że wzrost cen palladu nie jest uzasadniony fundamentalnie i że ceny spadną - powiedział Georgette Boele, starszy analityk walutowy i analityk metali szlachetnych w ABN AMRO.
Pomimo różnych szacunków dla prawdopodobnej ceny palladu w 2020 roku, jedno jest pewne – pallad to hit inwestycyjny ostatnich lat. Obecnie jest najdroższym metalem na rynku surowców.