Skupiamy się w 100% na trybie kooperacyjnym do Medieval Dynasty. Posiadanie IP daje nam swobodę powrotu do tytułu w dowolnym momencie - Damian Szymański, prezes Render Cube
Premiera trybu kooperacyjnego do gry Medieval Dynasty oraz debiut na Głównym Rynku to kluczowe wydarzenia dla spółki Render Cube. Rozmawiamy z Damianem Szymańskim, prezesem spółki, o pracy nad trybem coop, planach na nowe IP oraz przejściu na GPW.
Natalia Kieszek: Zacznijmy od najważniejszego pytania, czyli na jakim etapie jest obecnie praca nad trybem kooperacyjnym do Medieval Dynasty?
Damian Szymański: Aktualnie są przeprowadzane beta testy i będą one trwały tyle ile potrzeba. Cały czas zbieramy feedback od graczy i analizujemy jakie są problemy produkcyjne. Na bieżąco wprowadzamy zmiany do trybu kooperacyjnego, który jest już na dość zaawansowanym etapie prac. Chcemy wydać grę, która będzie wysokiej jakości, dlatego jak pokazuje raport finansowy za II kwartał 2023 roku, zwiększyliśmy zatrudnienie w naszej firmie, aby wspomóc zespół.
Po zakończonych beta testach postawimy mocniej na działania marketingowe. Już jakiś czas temu prezentowaliśmy roadmapę trybu kooperacyjnego i chcemy odkrywać coraz więcej rzeczy. Oczywiście nie zapominamy o gameplay’u, aby gracze wiedzieli, czego mogą się spodziewać po trybie kooperacyjnym. Będzie to naprawdę wielki dodatek i czeka nas jeszcze sporo pracy.
Czy zamierzacie podnieść cenę wersji podstawowej po dodaniu trybu co-op?
Na ten moment nie podjęliśmy jeszcze decyzji, choć rozważamy taką ewentualność. Obserwujemy rynek, jak to wygląda w przypadku innych tytułów i sprawdzamy jakie mamy możliwości. Na pewno nie zamierzamy tego wydawać jako płatny dodatek, ponieważ jest to związane z grą jako bazą. Będzie to update wersji podstawowej.
Dodanie trybu kooperacyjnego planujecie jeszcze w tym roku. Czy nie obawiacie się, że gracze będą bardziej zainteresowani nowymi premierami na rynku?
Warto pamiętać, że Medieval Dynasty nie jest nowością na rynku. Mamy ponad 1,2 mln osób na samej wishliście, sprzedaż też utrzymuje się na dobrym poziomie. Dlatego tryb kooperacyjny będzie dużym dodatkiem, który powinien przyciągnąć graczy, którzy już grali w naszą grę. Otrzymujemy wiele komentarzy, które pokazują jak bardzo wyczekiwany jest tryb co-op, dlatego liczymy na wysokie zainteresowanie tytułem.
Ile do tej pory sprzedaliście egzemplarzy Medieval Dynasty?
Na ten moment ostatnia aktualizacja sprzedaży była na koniec 2022 roku i mówi o 1,2 mln sprzedanych egzemplarzy. Musimy wstrzymać się z komunikowaniem nowej liczby, ze względu na brak informacji o sprzedaży wersji konsolowych. Czekamy na nowe raporty.
Wasze wyniki finansowe było nieco niższe w porównaniu z ubiegłym rokiem. Nie obawiacie się znaczącego spadku sprzedaży Medievala jak to ma miejsce teraz w przypadku Green Hella?
Nie obawiam się spadku sprzedaży, ponieważ mamy młodszą grę od Green Hella o blisko dwa lata. Mamy zupełnie inną rozgrywkę, regrywalność Medieval Dynasty jest bardzo duża, co widać po liczbie godzin, które gracze spędzają przy naszej produkcji. Niektórzy grają już ponad 1000 godzin. Warto też zauważyć, że na razie mamy niskie przeceny, największa wynosiła 35% i nie widzimy powodu, aby wchodzić na wyższe poziomy wyprzedażowe.
Tryb kooperacyjny na pewno przyciągnie graczy, w szczególności obecnych, ponieważ zapewniamy nową linię fabularną. Dostarczymy graczom nową mapę czy też nowe aktywności. Jednak w kolejnych latach chcemy wyprodukować inny tytuł i myślimy już o tym intensywnie.
Zobacz także: Render Cube: najważniejsze cele w 2023 roku to debiut na GPW i premiera trybu co-op Medieval Dynasty
Skąd decyzja o wprowadzeniu grywalnej postaci kobiecej i dlaczego to dla Was tak duże wyzwanie?
Robimy to na prośbę graczy, którzy wyczekują kobiecej postaci w naszej produkcji. Uważamy, że dodanie jej do trybu kooperacyjnego będzie odpowiednie, ponieważ damy graczom wybór postaci, którą będą chcieli grać. Jest to ogromne wyzwanie, ponieważ Medieval Dynasty w całości był stworzony dla postaci męskiej. Wszystkie dialogi były napisane pod mężczyznę, dlatego ich zmiana dla kobiety nie była łatwa. Również mówimy o dostosowaniu animacji, które wymagało czasu.
Zobacz także: Niespodzianka dla graczy Medieval Dynasty: Render Cube zapowiada grywalną postać kobiecą w trybie co-op
Nie wykluczacie produkcji sequela tytułu. Czy trwają prace koncepcyjne nad ewentualną kontynuacją czy to na razie tylko plany?
Na ten moment nie prowadzimy żadnych prac koncepcyjnych czy rozmów. Skupiamy się w 100% na trybie kooperacyjnym. Posiadanie IP Medieval Dynasty daje nam swobodę powrotu do tytułu w dowolnym momencie. Już podczas prac nad pierwotną wersją tytułu pojawiło się mnóstwo pomysłów w przypadku ewentualnego sequela, dlatego nie zamykamy się na ten temat, jednak mamy na to czas.
Nieustannie rozwijacie Medieval Dynasty, jednak na pewno gracze jak i inwestorzy oczekują nowej produkcji od Render Cube. Macie już pomysł na nowe IP?
Rozmawiamy nawet kilka razy w tygodniu na temat nowej produkcji. Mamy kilka pomysłów w głowie, jednak na razie nie zdradzamy żadnych szczegółów. Myślę, że już w przyszłym roku, po premierze trybu kooperacyjnego, będziemy dążyć do stworzenia designu dla nowej produkcji.
Czy w przyszłości planujecie współpracować z zewnętrznymi wydawcami czy już na własny rachunek?
To już będzie zależne od wielu czynników w przyszłości. Współpracę z zewnętrznym wydawcą oceniamy na plus, mogliśmy liczyć na silne wsparcie marketingowe czy sprzedażowe. Dla takiej spółki jak nasza, która osiąga coraz większe przychody, dobrze byłoby spróbować modelu self-publishingu. Nie wykluczamy żadnego scenariusza, zależy na ile będziemy mogli sfinansować swoją kolejną produkcję.
Spore oczekiwania są co do wersji VR Medieval Dynasty. Czym ona będzie się różnić od wersji podstawowej?
Będzie to zupełnie inna opowieść, ale oczywiście wersja VR będzie w pewnym stopniu nawiązywać do Medieval Dynasty. Platforma VR zapewnia inne doznania, więc chcemy też trafić do nowej grupy odbiorców. Niektóre rozwiązania, które wykorzystuje Spectral Games zaskoczyły nawet mnie, zespół zapewni zupełnie nową rozgrywkę, czego nie mogę się doczekać. Niedawno podpisaliśmy umowę z dużym podmiotem, który ma platformę VR-ową, jednak nie możemy na razie zdradzić kto to jest. Widzimy spore zainteresowanie z ich strony i wiarę w sukces tytułu.
Teraz zadaniem zespołu Spectral Games jest doszlifowanie produkcji, tak aby była gotowa do finalnego wydania. Partner zapewni nam wsparcie marketingowe oraz play testy. Premiera jest planowana na 2024 rok.
Jak wspieracie Spectral Games w produkcji VR-owej?
Wspieramy ich merytorycznie, prowadzimy wiele rozmów. My jako Render Cube sprawdzamy postępy produkcji i regularnie ogrywamy ten tytuł. Nasze wsparcie jest wielopoziomowe, dostali od nas też assety, aby nie poświęcali na to zbyt dużo czasu.
Ostatnio Wasza wycena na giełdzie sięgnęła blisko 280 mln zł i złożyliście wniosek o zatwierdzenie prospektu. Jak będą wyglądać kolejne kroki w drodze na główny rynek?
Nie planujemy przeprowadzenia emisji akcji przy okazji przeniesienia notowań, ponieważ mamy sporo gotówki na koncie. Naszym nadrzędnym celem jest debiut jeszcze w tym roku, razem z premierą trybu kooperacyjnego. Liczę na to, że się uda.
Notowania Render Cube
Na ten rok najważniejszymi wydarzeniami będzie premiera trybu co-op i debiut na GPW. A czego powinni spodziewać się inwestorzy w kolejnych latach?
Tak jak wspominałem, inwestorzy będą mogli wyczekiwać kolejnego tytułu. Myślimy o nowym IP już od dłuższego czasu i chcemy zrobić już coś nowego. Nawet mamy jeden projekt “w szafie”, który jest jeszcze większy od Medieval Dynasty i – naszym zdaniem – może mieć jeszcze większy potencjał sprzedażowy. Jednak wcześniej kamieniem milowym dla spółki będzie wydanie właśnie trybu kooperacyjnego, jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli, docelowo chcemy podzielić nasz zespół na dwie części, gdzie jedna z nich skupi się na nowym projekcie.