Dolar przebił już poziom 4 zł, czy czas na kolejne maksima?
Widoczne jest zdecydowanie osłabienie polskiej waluty względem USD, EUR czy CHF. Już od kilku dni cena dolara jest na poziomie 4 zł. Tym samym amerykańska waluta osiągnęła roczne maksima, a notowania pary USD/PLN są najwyżej od 2017 roku. Już za dwa dni kolejne dane dotyczące amerykańskiej gospodarki, tym razem z rynku pracy.
Jak na razie złotemu nie sprzyja nadchodzący wyrok TSUE w sprawie kredytów frankowych, dlatego też mocno traci na wartości w stosunku do amerykańskiego dolara. Inaczej jest w przypadku pary EUR/USD, gdzie kurs jest najniższy od 2017 roku, a obecna cena to 1,08 USD.
- W obecnym położeniu dolar stoi przed poważnymi zagrożeniami, a przestrzeń do jego umocnienia jest wąska – uważa Konrad Białas, główny ekonomista w departamencie analiz TMS Brokers - A ktualnie dolar pozostaje silny, korzystając na odporności wewnętrznej gospodarki na ryzyka zewnętrzne, o ile prezydent Trump nie uzna tej siły za zło wymagające interwencji. Dalej uważamy, że jest to wciąż niezrealizowane ryzyko, które może wybuchnąć w każdym momencie. Albo wpływ Trumpa na dolara wyjdzie ponad agresywne komentarze w mediach społecznościowych, albo ryzyka zewnętrzne zaczną przenikać do gospodarki USA i Fed uzna za konieczne kontynuowanie łagodzenia polityki pieniężnej – tłumaczy Białas.
Notowania USD/PLN ostatni rok
Zobacz także: Dolar wciąż mocny. Rynki czekają na efekty spotkania bankierów centralnych w Jackson Hole
Słaba złotówka, mocny dolar
Kurs dolara w ostatnich dniach przebił barierę 4 zł i obecnie próbuje wejść powyżej 4,02 zł. Jeszcze w zeszłym tygodniu nadeszły ważne informacje z amerykańskiej gospodarki dotyczące m.in. zamówień na dobra trwałego użytku (które wzrosły w sierpniu o 0,2% m/m). W piątek 4 października opublikowane zostaną dane z rynku pracy USA. W zależności od ich wyników, może powrócić dyskusja na temat obniżenia stóp procentowych przez FED.
W ostatnim czasie FED zadeklarował, że sytuacja amerykańskiej gospodarki jest dobra. Za 2 dni swoje wystąpienie będzie miał Jerome Powell, szef Rezerwy Federalnej. Umocnienie amerykańskiej waluty nastąpiło również ze względu na chwilowe złagodzenie wojny handlowej USA-Chiny. W październiku zaplanowano powrót do negocjacji.
Zobacz także: Kurs dolara najwyżej od 2 lat. Tweet Donalda Trumpa stanął na drodze dalszym wzrostom amerykańskiej waluty
Sytuacja polskiej waluty jest odwrotna, a najbardziej osłabia ją nadchodzący wyrok TSUE w sprawie kredytów we frankach szwajcarskich. Jednak Konrad Białas uspokaja, że nie widzi trwałej słabości w złotówce. Ponadto, podtrzymuje stopniowy powrót do kondycji polskiej waluty w kolejnych miesiącach.
- Sam wyrok nie niesie ze sobą natychmiastowych implikacji dla złotego. W najgorszym scenariuszu wyrok TSUE tylko otworzy drogę do orzeczeń polskich sądów anulujących umowy kredytowe, które jednak będą wydawane po wystąpieniu pełnego toku procesowego, a także skala zjawiska będzie uzależniona od liczby złożonych wniosków – wskazuje Białas - Na obecnym etapie bardzo trudno jest ocenić, ile z szacowanych w najgorszym wypadku 70-90 mld zł strat dla sektora bankowego rzeczywiście wystąpi i jak będzie rozłożone w czasie – przyznaje analityk TMS Brokers.
Nawet korzystny dla kredytobiorców werdykt może umocnić złotego
Podobnego zdania jest Arkadiusz Balcerowski z XTB, który uważa, że wydanie orzeczenia przez TSUE może zlikwidować czynnik ryzyka. Może to wpłynąć nawet na ponowne umocnienie polskiej waluty.
- W nawiązaniu do czwartkowej decyzji TSUE spodziewam się, że werdykt będzie korzystny dla kredytobiorców. Niemniej jednak zakładam, że złoty nie straci już znacząco pomimo tegoż werdyktu z uwagi na prawdopodobne zamykanie pozycji krótkich na polskiej walucie, które były zajmowane pod czwartkową decyzję – wskazuje Balcerowski. - Reasumując, na przestrzeni kolejnych kilku dni po decyzji TSUE złoty może nawet ulec umocnieniu. Z kolei w dłuższym horyzoncie aspekt ten nie będzie odgrywał większej roli, gdyż jakiekolwiek efekty z punktu widzenia sektora bankowego będą rozciągnięte na lata. Stąd oczekiwana przeze mnie stopniowa aprecjacja polskiej waluty zarówno względem dolara jak i franka – podsumowuje makler papierów wartościowych z XTB.