Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Coraz więcej spółek z GPW pracuje i rozwija produkty oparte o AI

Udostępnij

Kolejne spółki technologiczne przedstawiają nowe produkty w oparciu o technologię AI oraz dopracowują wcześniej już ogłoszone rozwiązania. Eksperci zwracają uwagę, że nie w każdym przypadku jest to słuszna droga rozwoju.

Kilka tygodni temu najnowsze rozwiązanie przedstawił cyber_Folks, a swoją ofertę produktów wykorzystujących AI poszerza szereg innych giełdowych podmiotów, m.in. Brand24, Woodpecker czy Ailleron. Choć niewątpliwie technologia ta rysuje przed rynkiem nowe perspektywy, to trzeba też pamiętać o początkowych kosztach jej opracowania czy zaangażowaniu zespołu.

Zobacz także: Polskie spółki zaczynają coraz śmielej wdrażać AI. Pytamy TEXT, Brand24, Emplocity i Woodpeckera jak sztuczna inteligencja zmieni biznes i rynek pracy

Pionierskie narzędzie cyber_Folks

Spółka technologiczna zaprezentowała rozwiązanie _Now, czyli kreator stron internetowych. Narzędzie oferuje stworzenie dowolnej witryny w około dwie minuty. Warto podkreślić, że sporządzona w ten sposób strona ma się dobrze pozycjonować w przeglądarce internetowej, a klient może edytować każdy jej element. Kreator _Now skierowany jest głównie do małych firm usługowych, a od marca jest dostępny na krajowym rynku. Ceny usługi oferowanej w modelu subskrypcyjnym wahają się od 49 zł do 199 zł. Choć cyber_Folks w tym momencie nie zdradza, ile kosztowało opracowanie tego rozwiązania, to wiadomo, że zaangażowane w jego stworzenie była znaczna część zespołu. Co ciekawe, w miarę rozwoju _Now, koszty przejściowo mogą jeszcze rosnąć.

„Nad projektem pracowała znaczna część organizacji z różnych obszarów i co ważne, oprócz samego nakładu roboczogodzin, trudno wycenić doświadczenie i know-how jaki posiadamy z racji ponad 20-letniej obecności na rynku w zakresie tworzenia i obsługi stron internetowych. Jeśli chodzi o nakłady na rozwój, to wraz z nabieraniem trakcji i rosnącą liczbą klientów oraz przychodów zakładamy, że wydatki mogą jeszcze rosnąć, mając na uwadze przede wszystkim globalne plany rozwoju” komentuje dla Strefy Inwestorów Robert Stasik, wiceprezes i dyrektor finansowy cyber_Folks.

Trzeba jednak przyznać, że spółka ma za co inwestować. Szacunkowe przychody cyber_Folks w ubiegłym roku wzrosły o 22,4 proc. do niespełna 480 mln zł, a skorygowana EBITDA - o 36,4 proc. do 141,3 mln zł. Co więcej, jak komentowali przedstawiciele spółki po wynikach za III kw., zmiana struktury nakładów inwestycyjnych i większe zaangażowanie w dział badawczo-rozwojowy ma przyczynić się do większej stabilności wydatków.

Notowania cyber_Folks w ciągu ostatnich 12 miesięcy

cyber folks wykres

Zobacz także: cyber_Folks planuje coraz większe inwestycje w AI i podtrzymuje plany wyższej dywidendy

Ailleron powoli hamuje

Firma oferująca technologię dla banków, podobnie jak cyber_Folks, również od dłuższego czasu rozwija produkty w oparciu o AI. Teraz jednak powoli zamiast stawiać na nowe rozwiązania, doskonali te już opracowane, jak np. AI Banking, czyli oprogramowanie pozwalające bankom na m.in. lepsze poznanie klienta i skrojenie oferty odpowiedniej dla jego potrzeb.

„W początkowej fazie projektu nad rozwiązaniem pracował cały zespół w ramach prac R&D. Po komercjalizacji rozwiązań z tego obszaru zespół został znacząco zwiększony i obecnie nad rozwojem pracują również osoby związane z innymi projektami realizowanymi dla klientów Ailleron” mówi nam Michał Walerowski, dyrektor działu AI/ML w Ailleronie.

W tym wypadku koszty dalszego rozwoju AI Banking, w miarę upływu miesięcy, mają się kurczyć. Pewne hamowanie inwestycji w tej dziedzinie jest już widoczne w rocznym raporcie. Koszty rozwoju produktów w dziale fintech (odpowiedzialny m.in. za rozwój AI) spadły z 14,4 mln zł w 2022 r. do 9 mln zł w 2023 r. Co więcej, jak mówili podczas niedawnej konferencji przedstawiciele zarządu Ailleron, w tym roku także mają spadać.

Notowania AIlleron w ciągu ostatnich 12 miesięcy

Ailleron wykres

Zobacz także: Era AI: Sztuczna inteligencja rządzi amerykańską giełdą w 2023 roku

Niezbędna strategia

Przypomnijmy, że technologia AI zyskała dużą popularność od końca 2022 r., kiedy to przedstawiono ChatGPT. Jak mówi nam ekspert, choć wdrożenie rozwiązań z wykorzystaniem tej technologii może przynieść zaowocować zyski, to cały proces musi być odpowiednio zaplanowany.

„Spółki chcąc czerpać korzyści z AI nie powinny zapominać o kluczowym obszarze danych (często zaniedbanym), unowocześnienia wykorzystywanych technologii czy rozważenia zasadności użycia chmury. Należy też zauważyć, że dużo potrzeb wymaga klasycznego uczenia maszynowego i nie zostanie zrealizowana przez modele generatywnej AI. Zaadresowanie wszystkich tych ról przekłada się na znaczące koszty, które mogą być spotęgowane w przypadku braku odpowiedniej organizacji obszaru AI i danych. Musimy przecież pamiętać o utrzymaniu i ciągłych pracach nad poprawą rozwiązań nawet po ich wdrożeniu. Stąd kluczowym pierwszym krokiem dla podmiotów myślących o AI powinno być stworzenie odpowiedniej strategii” mówi nam Arkadiusz Piotrak, dyrektor w dziale strategii EY odpowiedzialny za rozwiązania Data oraz AI.

Wprawdzie technologia AI w niektórych spółkach jest wykorzystywana od dobrych kilku lat, jednak dopiero teraz zyskuje duże znaczenie, o czym świadczą kolejne informacje o tworzeniu produktów wśród polskich i zagranicznych spółek. Z tego też powodu na rynku nie ma zbyt wielu specjalistów w tej dziedzinie. Często więc spółki, podczas tworzenia strategii, powinny zadać sobie pytanie, czy nie ma innych rozwiązań, które zapewniłyby podobny efekt.

„Oprócz rozwiązań AI mamy także standardowe uczenie maszynowe, którego potencjał nadal nie jest w pełni wykorzystany. Do tego sam obszar danych nie ma często nadanego odpowiedniego priorytetu, a stanowi on nie tylko wstęp do AI, ale i do zaawansowanej analityki wspierającej decyzje. Wybór odpowiednich platform danych i przejście z rozwiązań przestarzałych stanowi ważny krok w rozwoju nowoczesnych organizacji. Warto także zwrócić uwagę na całość rozwiązań chmurowych, które często oferują dostęp do nowoczesnych narzędzi IT bez potrzeby zakupu drogich, długoterminowych licencji. Dla wielu organizacji interesujący może być obszar automatyzacji procesów oraz narzędzia no-code/low-code, pozwalające tworzyć aplikacje pracownikom bez wiedzy technicznej” podsumowuje Piotrak.

Zobacz także: Nvidia miażdży oczekiwania Wall Street. CEO spółki zapowiada, że w 2025 będzie jeszcze lepiej

Udostępnij