Hossa na akcjach spółek z sektora spożywczego. Duży wpływ na tegoroczne wyniki będzie miała siła konsumenta
W ciągu ostatnich tygodni notowania m.in. Helio, Seko czy Makaronów Polskich zyskały nawet o kilkadziesiąt proc. Oprócz wyraźnej poprawy wyników, kursy akcji wspierają tegoroczne dobre prognozy co do wzrostu siły nabywczej konsumentów.
Przypomnijmy, że od początku 2024 r. w życie weszła podwyżka płacy minimalnej do ponad 4,2 tys. zł brutto. Oprócz tego zwiększono z 500 zł do 800 zł kwotę świadczenia wychowawczego, a planowane jest również wdrożenie 30-proc. podwyżki płac dla nauczycieli. To, w połączeniu z ograniczeniem kosztów spółek, tworzy dobry fundament do poprawy ich wyników.
Zobacz także: 21% Rocznie 301 EXTRA | Podcast | Jak inwestować - Dom Development, Eurocash, Kruk, Pure Biologics, Scope Fluidics, ASBiS
Klient rośnie w siłę
W grudniu miesięczne nominalne wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw wyniosło ponad 8 tys. zł i podskoczyło w porównaniu do 2022 r. o 9,6 proc. - wynika z danych GUS. Co więcej, pensje rosły o 3,4 pkt proc. szybciej niż inflacja. Właśnie realny wzrost wynagrodzeń ma być jednym z powodów, dla których konsumpcja gospodarstw domowych będzie ważnym czynnikiem napędzającym gospodarkę w tym roku.
„Z punktu widzenia branży spożywczej istotne jest ożywienie konsumpcji prywatnej, któremu będzie sprzyjał wzrost dochodów gospodarstw domowych w Polsce. W tym obszarze w ubiegłym roku nastąpiła ważna zmiana. Od połowy 2022 r. do maja 2023 r. ceny produktów i usług w Polsce rosły szybciej niż wynagrodzenia (w sektorze przedsiębiorstw). Efektem był realny spadek siły wynagrodzeń, co z kolei mogło ograniczyć popyt na niektóre towary. W drugiej połowie ubiegłego roku nastąpiła stopniowa poprawa w tym obszarze – dynamika wzrostu wynagrodzeń była już wyższa niż inflacji. Naszym zdaniem ta sytuacja będzie się utrzymywała w całym 2024 r. Wprawdzie popyt na żywność jest znacznie bardziej stabilny niż na inne produkty, lecz poprawa sytuacji konsumenta będzie miała również pozytywny wpływ na branże spożywczą. Szczególnie dotyczy to takich produktów, jak mięso, masło, sery, ryby, wyroby cukiernicze, owoce południowe czy soki” komentuje dla Strefy Inwestorów Grzegorz Rykaczewski, ekspert analiz sektora rolno-spożywczego Banku Pekao.
Źródło: GUS, Analizy Pekao
Należy też pamiętać, że wspomniane podwyżki płacy minimalnej czy programów socjalnych mogą wpłynąć na skok w górę popytu na produkty spożywcze, który w ubiegłym roku nie był najwyższy.
„Poprawa sytuacji dochodowej Polaków i większa ich skłonność do zakupów poprawiłyby sytuację przemysłu spożywczego. Tu warto zauważyć, że w ubiegłym roku warunki do rozwoju sprzedaży były w kraju dość niekorzystne. We wszystkich miesiącach 2023 r. wartość sprzedaży detalicznej żywności wyrażona w cenach stałych, czyli po uwzględnieniu wpływu inflacji, była niższa niż w analogicznych okresach 2022 r. Dodatkowo oczekiwane ożywienie popytu ułatwiłoby przeniesienie rosnących kosztów sektora spożywczego na odbiorców, w tym zwiększających się wydatków na pracę” dodaje ekspert.
Wydaje się, że giełdowe spółki z branży powoli odczuwają poprawę nastawienia klientów. W II kw. roku obrotowego 2023/2024 (okres październik-grudzień) producent bakalii Helio wypracował około 153 mln zł przychodów, o 24 proc. więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Z kolei zysk netto podskoczył z niespełna 6,6 mln zł do szacunkowych 13,5 mln zł. Do takiej poprawy przyczyniła się przede wszystkim rosnąca sprzedaż.
Wzrost rezultatów, tym razem po pierwszych trzech kwartałach 2023 r., widać w przypadku wytwórcy produktów rybnych Seko oraz spółki Makarony Polskie. Poza wyższymi przychodami ze sprzedaży, wyniki wspierają niższe koszty.
„Poprawa wyników od stycznia do września 2023 r. była spowodowana przede wszystkim wzrostem przychodów ze sprzedaży (głównie był to efekt wdrożenia nowych cenników we wcześniejszych okresach) oraz stabilizacji kosztów surowców (w przypadku niektórych surowców wystąpiły nawet niewielkie spadki - olej, koncentrat pomidorowy)” zauważa Tomasz Kustra, wiceprezes Seko.
Notowania Seko w ciągu ostatnich 12 miesięcy
Zobacz także: Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w grudniu spadła o 2,3 proc. rdr - GUS
Nie musi być aż tak pięknie
Choć ekonomiści m.in. Banku Pekao przewidują, że w tym oraz 2025 r. motorem odbicia PKB będzie wzrost siły nabywczej i konsumpcji gospodarstw domowych, to póki co konsumenci stawiają raczej na odbudowę oszczędności. Jak wynika z szacunków GUS, w 2023 r. wydatki gospodarstw domowych spadły w ujęciu rocznym o 1 proc. Może to oznaczać, że ostatni kwartał poprzedniego roku nie przyniósł jeszcze oczekiwanego ożywienia.
„Dużo będzie zależało od siły ożywienia krajowej konsumpcji. Tu widzimy czynniki, które mogą ograniczyć jej skalę. Po pierwsze są to wysokie stopy procentowe, które będą się odbijały na kosztach kredytu i dotyczyć to będzie również gospodarstw domowych. Po drugie możliwe jest przekierowanie istotnej części wzrostu dochodów Polaków na odbudowę oszczędności, których realna wartość pozostaje poniżej poziomu sprzed 2022 r. Im mniejsza będzie skłonność krajowego konsumenta do zwiększenia wydatków, tym trudniejsze będą rozmowy przetwórców żywności z handlem detalicznym, a tym samym wzrośnie presja na marże w łańcuchu produkcji i dystrybucji artykułów spożywczych” podkreśla Rykaczewski.
Źródło: NBP, Pekao Analizy
Właśnie negocjacje z sieciami sklepów mogą być dla giełdowych producentów największym wyzwaniem. Przypomnijmy, że aktualnie trwają spekulacje co do tego, kiedy przywrócić 5-proc. podatek VAT na żywność. Aktualnie stawka wynosi 0 proc., a jej wdrożenie w lutym 2022 r. związane było z wejściem w życie tarczy antyinflacyjnej. Spekuluje się, że obecny stan rzeczy może potrwać do połowy roku.
„Jak wiemy, zerowy VAT mamy do końca marca i mówi się o jego przedłużeniu do połowy roku, więc ten temat może czasowo się przesunie, ale z pewnością wróci. Obawiam się, że będzie presja detalu na przerzucenie tej podwyżki na dostawców, co będzie trudne do zaakceptowania z uwagi na wzrost kosztów pracowniczych od 2024 r. oraz niepewną sytuację geopolityczną, która wpływa na rynek surowcowy” mówi nam Zenon Daniłowski, prezes Makaronów Polskich.
Notowania Makaronów Polskich w ciągu ostatnich 12 miesięcy
Firmy nie spoczywają na laurach
Giełdowe spółki ostatnie lata wykorzystały m.in. na przeprowadzenie akwizycji czy inwestycji, dzięki czemu udało im się ograniczyć koszty oraz zwiększyć sprzedaż.
„Z początkiem 2024 r. przeszliśmy na zakup energii w oparciu o bieżącą cenę rynkową. Z naszych analiz wynika, że koszt energii elektrycznej będzie dla nas znacznie niższy niż w ubiegłym roku. Kurs EUR/PLN jest na nieco niższym poziomie niż w ubiegłym roku, więc również pozytywnie wpływa to na koszt surowca rybnego. Ponadto zrealizowaliśmy (a w niektórych przypadkach jesteśmy w trakcie) inwestycje mające na celu ograniczenie kosztów produkcji jak m.in. system odzysku ciepła i wody, układ kogeneracyjny, własne ujęcie wody czy modernizacja parku maszynowego. Mamy nadzieję, że spodziewany spadek kosztów z tego tytułu zrekompensuje nam wzrost wynagrodzeń dla pracowników i nie będziemy musieli podnosić cen produktów” podkreśla wiceprezes Seko.
„Na poprawę naszych wyników wpływa kilka czynników. Po pierwsze, mamy efekty synergii po przejęciu spółki SAS. Po drugie, wykorzystaliśmy możliwości rynkowe i zwiększyliśmy naszą sprzedaż u stałych klientów i pozyskaliśmy kilku nowych. Po trzecie, skoncentrowaliśmy się na sprzedaży najbardziej rentownych produktów zarówno w kategorii makaronów jak i dań gotowych. Szczególnie odnotowaliśmy wzrost sprzedaży w makaronach premium i daniach na tackach, które generują wyższe marże” uzupełnił Daniłowski.
Notowania Helio w ciągu ostatnich 12 miesięcy
Mimo wielu niepokojących wydarzeń mogących mieć wpływ m.in. na ceny surowców czy opakowań, na początku tego roku producenci pokazują optymistyczne nastawienie.
„Ceny surowców są związane głównie z tym, co dzieje się za naszą wschodnią granicą oraz warunkami pogodowymi. Wpływ wojny w Ukrainie jest na pewno znaczący i eskalacja działań wojennych czy ograniczenia w wywozie pszenicy z Ukrainy wpływają na rynek. Na razie sytuacja jest stabilna, a na rynku światowym jest dużo taniej rosyjskiej pszenicy. Ale z tej taniej pszenicy nie można produkować dobrego makaronu, dlatego że mąka makaronowa wymaga wysokiej zawartości białka, musi pochodzić z selekcjonowanych odmian i jest o wiele droższa. Co do opakowań, to ceny folii są zależne od rynku ropy naftowej, a tutaj mamy wiele niewiadomych związanych z konfliktem na bliskim wschodzie. Jest na razie wiele znaków zapytania, ale można być umiarkowanym optymistą i liczymy na kontynuację trendów z 2023 r.” podsumowuje prezes Makaronów Polskich.
W ciągu ostatnich 12 miesięcy notowania Makaronów Polskich zyskały około 160 proc., a Seko – 113 proc. Również akcjonariusze producentów bakalii mają powody do zadowolenia. We wspomnianym okresie notowania Helio oraz Atlanty Poland podskoczyły odpowiednio o około 130 proc. i 140 proc. Co warto zaznaczyć, Makarony Polskie, Seko oraz Atlanta Poland należą do grona spółek regularnie wypłacających dywidendę.
Notowania Atlanty Poland w ciągu ostatnich 12 miesięcy