Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Spółki value to spółki defensywne, ale niekoniecznie cykliczne

Udostępnij

Nie każda strategia inwestowania w spółki nisko wycenione jest właściwa. Niektóre spółki value mocno się zadłużyły i będą im ciążyły podwyżki stóp.

Od wielu miesięcy trwa dobry okres dla spółek value (nisko wycenione spółki o ugruntowanej pozycji rynkowej, mogące pochwalić się rosnącymi przychodami i zyskami, a często sowitymi dywidendami). Jednak kilkanaście lat temu spółki value to były przede wszystkim spółki cykliczne, teraz tak nie jest. Poza tym, nie każda strategia inwestowania w spółki value odniesie sukces i to już widać po wynikach funduszy za trwający 2022 rok.

Spółki value to przede wszystkim spółki defensywne

Akcje value na pewno są defensywne, ale niekoniecznie cykliczne – przekonuje Duncan Lamont, szef działu analiz Schroders. Co prawda, jeśli popatrzymy na zachowanie amerykańskich spółek value w stosunku do wzrostowych, to one od 1 stycznia do 24 maja przewyższyły je wynikiem o 21 pkt. proc., ale to nie oznacza, że są cykliczne.

„Częściowo zachowanie spółek value z I połowy 2022 roku można wyjaśnić spadającymi cenami obligacji. Przecież rentowność 10-latek USA wzrosła z 1,51% na początku roku do 2,85% pod koniec maja. To poskutkowało odpływem pieniędzy z akcji growth, gdyż przyszłe przepływy pieniężne są bardzo wrażliwe na podwyższanie kosztu kapitału. Oczywiście, drugi czynnik jest taki, że spółki value to spółki z branż defensywnych, które całkiem nieźle radzą sobie w środowisku stagflacyjnym. I tutaj dochodzimy do ważnej konstatacji: spółki value to nie są spółki cykliczne. Owszem, w takich cyklicznych sektorach, jak finanse czy energia, znajdziemy spółki value. Jednak te sektory odpowiadają ledwie za 24% indeksu MSCI USA Value Index” – podkreśla Lamont.

Ekspert Schroders wskazuje, że spółki value z czasem, gdy zmienią się ich wyceny i warunki makroekonomiczne, mogą przestać być tanie. A być może spółek value trzeba będzie poszukać wśród spółek technologicznych, które będą mogły się pochwalić rosnącymi stabilnie przychodami, zyskami oraz przyzwoitą stopą dywidendy.

„Dziś stawianie na value to stawianie na spółki defensywne, którem ją wskaźnik beta poniżej 1. To oznacza, że one spisują się lepiej od rynku, gdy trwa bessa. Akcje cykliczne mają zazwyczaj ten wskaźnik powyżej 1, co oznacza, że nie spisują się dobrze na rynku niedźwiedzia. Na dziś spółki defensywne stanowią aż 75% składu indeksu MSCI USA Value, tymczasem w przypadku MSCI USA Growth Index stanowią ledwie 15%. Co ciekawe, nie zawsze tak było. W przeszłości, spółki value w dużej mierze były spółkami cyklicznymi. W 2009 roku 41% spółek value to były spółki cykliczne” – wskazuje Lamont.

Innymi słowy, inwestorzy nie powinni zakładać trwałej cykliczności spółek value. Zachowanie spółek value w panującym otoczeniu rynkowym bardzo wyraźnie to ilustruje. Każdy zakład na akcjach spółek value powinien ten fakt uwzględniać: spółki nisko wycenione to nie są spółki cykliczne.

Udział spółek w danym przedziale wskaźnika beta w indeksach MSCI USA Value i Growth

value defensywne usa

Źródło: Schroders

Zobacz także: Alphabet stał się już spółką typu value, bo wyszukiwarka Google generuje świetne wyniki finansowe

Cechy strategii inwestowania w wartość, która odniesie sukces

Nie jest więc tak, że każda strategia inwestowania w wartość będzie skuteczna. Przekonują się o tym, w ostatnich miesiącach, na własnej skórze, inwestorzy z całego świata, którzy zaczęli kupować spółki nisko wycenione, a silne fundamentalnie, z regularnym cash flow – podkreśla szef działu strategii ilościowych Northern Trust, Michael Hunstad. Portfel wypełniony akcjami spółek value musi być odpowiednio skonstruowany.

„Inwestowanie w akcje nisko wycenione wciąż będzie atrakcyjne, ten okres dopiero się zaczyna. Jednakże, inwestorzy muszą stosować odpowiednie podejście, dobierać odpowiednie strategie. Przede wszystkim muszą oni pamiętać, że duży tracking error [wskaźnik mierzący stopień odchyleń wyników danego funduszu czy strategii od wybranego benchmarku – przyp. aut.] dla danej strategii value, na przykład dla funduszu, nie oznacza, że jego wyniki będą lepsze, gdy nadejdzie dobry czas dla value. Prawda jest taka, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy widzieliśmy odwróconą zależność między wskaźnikiem tracking error a stopami zwrotu w przypadku konkretnych strategii inwestowania w spółki value. Czyli im wyższe odchylenia w przeszłości, tym gorsze wyniki strategia odnotowała w 2022 roku, gdy nadszedł czas value” – zwraca uwagę Hunstad.

Poza tym, ekspert Northern Trust ostrzega, że spółki value są coraz mocniej zlewarowane. „W okresie niskich stóp wiele spółek value zwiększyło poziom zadłużenia. Obecnie, są one bardziej wrażliwe na podwyżki stóp, niż kiedykolwiek wcześniej w historii. Dalsze podwyżki stóp będą wpływały negatywnie na ich rentowność oraz zdolność do prowadzenia biznesu. To oznacza z kolei, że selekcja spółek value powinna być niezwykle staranna. Tylko portfele mocno zdywersyfikowane sektorowo, ze spółkami zdrowymi bilansowo, odniosą sukces. Wiele portfeli value może ponieść porażkę, mimo że nadszedł czas inwestowania w wartość” – przekonuje ekspert Northern Trust.

Zobacz także: Analitycy Noble pozytywnie oceniają pracę zarządu TIM SA, ale mimo to obniżają cenę docelową w rekomendacji kupna

Udostępnij