Przejdź do treści

udostępnij:

WIG-energia na historycznych minimach - OFE nabite w akcjonariat obywatelski

Udostępnij

Dramat spółek z sektora energetycznego trwa. Indeks #WIGenergia zamknął ostatni tydzień na najniższym poziomie w historii. Kursom polskich spółek energetycznych, oprócz globalnej, złej koniunktury, szkodzi też zawierucha i niepewność polityczna, związana z presją na ratowanie polskich kopalń.

Wykres 1: Indeks WIG-energia, lata 2010 – 2015.
Wykres 1: Indeks WIG-energia, lata 2010 – 2015.

Przez ostatnie 12 miesięcy indeks #WIGenergia spadł z historycznych maksimów na historyczne minima. Od końca października 2014 r. do zeszłotygodniowego minimum indeks został przeceniony o 37,5% (Wykres 1). Od startu publikacji indeksu, na początku 2010 roku, pozostaje on na minusie 25,5%.

Nabici w akcjonariat obywatelski

Kto w ostatnich latach zdecydował się wziąć udział w Akcjonariacie Obywatelskim i objąć akcje jednej z debiutujących w ostatnich latach państwowych spółek energetycznych jest na solidnym minusie. Takimi podmiotami, oprócz inwestorów indywidualnych, były Otwarte Fundusze Emerytalne, które niejako z automatu mocno angażowały się w spółki objęte programem.

Energa #ENG

Wykres 2: Energa, lata 2013 – 2015.
Wykres 2: Energa, lata 2013 – 2015.

Nawet największa gwiazda 2014 roku, spółka #Energa, która zadebiutowała na GPW w grudniu 2013 roku, po uwzględnieniu wypłaconych dywidend, jest na minusie od dnia debiutu o około 9,2% (Wykres 2). Wymiana polityczna zarządu w kwietniu 2015 r., na którą bardzo nerwowo zareagowali akcjonariusze, okazała się początkiem erozji wartości dla akcjonariuszy.

#PGE

Wykres 3: Kurs PGE, lata 2009 – 2015.
Wykres 3: Kurs PGE, lata 2009 – 2015.

Na minusie, około 28% od debiutu są też akcjonariusze #PGE (Wykres 3). Ujemna stopa zwrotu z inwestycji w akcje największej polskiej spółki energetycznej po pięciu latach od debiutu całkowicie podkopuje zaufanie do akcjonariatu obywatelskiego. Tutaj również w sierpniu 2015 r. pojawiły się naciski, że jeżeli zarząd nie zainwestuje w górnictwo, to zostanie wymieniony. Dzisiaj kurs akcji jest ponad 20% poniżej tamtych poziomów.

Enea #ENA

Wykres 4: Enea, lata 2008 – 2015.
Wykres 4: Enea, lata 2008 – 2015.

Nawet #Enea, która zadebiutowała na GPW w 2008 roku przynosi do dzisiaj swoim akcjonariuszom ujemne stopy zwrotu (Wykres 4). Trzeba przyznać, że -8,7% po 7 latach to mocno rozczarowujący wynik. Już lepiej, gdyby nasze oszczędności emerytalne pozostały na lokacie terminowej.

Wykres 5: TPE, lata 2010 – 2015.
Wykres 5: TPE, lata 2010 – 2015.

Tauron #TPE

W najgorszej sytuacji znajdują się inwestorzy posiadający w swoich portfelach #Tauron. Spółka musi się ratować emisją ratunkową, a kurs od debiutu z 2010 roku pozostaje na minusie 31,4% (Wykres 5).

Brak wartości dla akcjonariuszy i przyszłych emerytów

W jaki sposób mamy mówić o budowaniu kultury inwestowania długoterminowego w Polsce, skoro cztery największe polskie spółki energetyczne nie są w stanie od debiutu na GPW stworzyć wartości dla akcjonariuszy? Oczywiście jasno trzeba przyznać, że sektorowi szkodzi zła koniunktura. Niemniej jednak to nie jest wystarczającym usprawiedliwieniem.

Spółki energetyczne są ważną częścią portfeli OFE, które obejmowały akcje na debiutach. W tym momencie wszystkie te inwestycje, na naszą emeryturę przynoszą ujemne stopy zwrotu i to na przestrzeni wielu lat. Warto mieć tego świadomość, bo w ten sposób wszyscy się zrzucamy na ratowanie górnictwa.

Pozostaje już tylko czekać aż znowu pojawi się temat słabych wyników OFE. Problemy sektora bankowego i energetycznego, które stanowią większość portfeli emerytalnych OFE to świetny moment na to, aby przypuścić ostateczny atak na fundusze emerytalne.

Udostępnij