Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Orlen będzie ratować Grupę Azoty? Chodzi o kupno polimerowego projektu

Udostępnij

Grupa Azoty znalazła się pod olbrzymią presją finansową swojego polimerowego projektu. Podpisany właśnie aneks do memorandum z Orlenem przewiduje możliwość sprzedaży wszystkich lub części akcji spółki zależnej, która go realizuje. 

Grupa Azoty pod presją polimerowego projektu

Grupa Azoty poinformowała w opublikowanym w środę skonsolidowanym raporcie półrocznym, że jej wskaźnik EBITDA za I półrocze wyniósł 160 mln zł, w tym za II kwartał 73 mln zł, ale bez uwzględnienia negatywnego wpływu spółki Grupy Azoty Polyolefins, realizującej strategiczny projekt polimerowy. Ogółem strata netto Grupy za I półrocze wyniosła 878 mln zł.

Prezes Grupy Azoty Andrzej Skolmowski komentując wyniki poinformował, że środki finansowe, które zgodnie z umową są przeznaczone na dokończenie projektu znajdują się na rachunki spółki, jednak ich uruchomienie zależy od zgody instytucji finansujących. - Pozostajemy w ciągłym dialogu ze wszystkimi instytucjami finansującymi, zarówno Grupę Azoty, jak i projekt, dążąc do zawarcia długoterminowego porozumienia – dodał menadżer w rozmowie z PAP.

Czytaj także: Polimery Police obciążają Grupę Azoty, ale jest szansa na poprawę sytuacji

Orlen musi ratować Grupę Azoty

Jednocześnie spółka poinformowała właśnie o tym, że podpisała aneks do memorandum zawartego 1 sierpnia 2025 r. pomiędzy Grupą Azoty, Grupą Azoty Police, Grupą Azoty Polyolefins oraz Orlenem. Aneks rozszerza współpracę stron o analizę możliwości ewentualnej sprzedaży wszystkich lub części akcji Grupy Azoty Polyolefins przez Grupę Azoty i Grupę Azoty Police. 

To zmiana stanowiska względem sierpnia, gdy parafowano porozumienie, w którym zrezygnowano z rozmów o pełnym przejęciu polimerów przez płockiego giganta. Niemniej już wtedy rozważano sprzedaż „wybranych aktywów logistycznych należących do GA Polyolefins”.

Co z tego wynika?

Memorandum, choć jest dokumentem niezobowiązującym, ma funkcjonować do końca roku i to właśnie w tym okresie powinna zapaść decyzja jaki będzie dalszy los inwestycji tak negatywnie rzutującej na rentowności Grupy Azoty. Widać dziś, że mimo poszukiwania innych rozwiązań kondycja spółki jest na tyle poważna, że rząd rozważa jej ratowanie poprzez znaczne zaangażowanie Orlenu. Najwyraźniej nie znaleziono innych możliwych inwestorów ponieważ pierwotne memorandum zakładało „transparentny i otwarty proces sprzedaży wskazanych aktywów, do którego Orlen został zaproszony, jako jeden z potencjalnych nabywców”.


 

Udostępnij