Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Niemiecka gospodarka w głębokim kryzysie, ale za to z rekordową redukcją emisji CO2. Przemysł płacze, a ekolodzy się cieszą

Udostępnij

Niemcy zanotowały rekordowy spadek emisji gazów cieplarnianych w 2023 roku, ale jednym z powodów tego zjawiska jest kryzys gospodarczy, którego elementem są coraz ostrzejsze redukcje emisji. To błędne koło…

Spadek emisji CO2

W 2023 roku, 1725 stacjonarnych zakładów w Niemczech objętych EU ETS wyemitowało około 289 mln ton ekwiwalentu dwutlenku węgla. Emisje z zakładów energetycznych spadły o 22 procent, natomiast w sektorach przemysłowych spadły o 10 procent. 

Prezes niemieckiej Federalnej Agencji Środowiska, Dirk Messner, podkreśla, że „znaczący spadek emisji w sektorze energetycznym to duży krok w kierunku osiągnięcia celów ochrony klimatu”. W energetyce to głównie wynik rozbudowy odnawialnych źródeł energii oraz zmniejszenia produkcji energii z węgla. W sektorze przemysłowym powodem jest jednak spadek produkcji, a to już bardzo niepokojące.

Błędne Koło: gospodarka a emisje CO2

Redukcję emisji CO2 w niemieckim przemyśle napędza głównie słabnąca gospodarka. Pojawia się więc retoryczne pytanie, czy to słabnięcie gospodarki nie jest częściowo spowodowane także dążeniem do redukcji emisji? 

Jest to swoiste błędne koło: z jednej strony, redukcja emisji gazów cieplarnianych jest niezbędna dla ochrony klimatu, z drugiej strony, proces ten wpływa na osłabienie przemysłu i gospodarki, co z kolei prowadzi do dalszej redukcji emisji. Poza tym obecna redukcja emisji jest…niewystarczająca, co jeszcze bardziej wprawia koło w ruch.

Niemiecki przemysł z problemami

Chociaż niemiecki przemysł wykazuje obecnie pewne oznaki ożywienia, zwłaszcza w sektorze budowlanym i transportowym, jego ogólna kondycja pozostaje trudna.

Jednym z największych problemów Niemiec jest spadek nowych zamówień, co znajduje odzwierciedlenie w indeksie PMI dla przemysłu, który osiągnął najniższy poziom od sierpnia 2020 roku, wynosząc 43,3 punktu.

Główne powody kryzysu niemieckiej gospodarki to odcięcie od taniego rosyjskiego gazu, który stabilizował transformację energetyczną w kierunku OZE czy narastanie zachowań protekcjonistycznych na świecie, które powodują relokację firm np. w kontekście zjawiska ucieczki emisji poza granice UE.

Co z tego wynika?

Mimo rekordowego spadku emisji, Niemcy nadal prognozują, że nie osiągną celów redukcji emisji na 2030 rok. Dirk Messner podkreśla, że konieczne jest opracowanie konsekwentnej strategii transformacji dla przemysłu, która połączy konkurencyjność ekonomiczną z ambitnymi celami ochrony klimatu. Jednak, czy to w ogóle możliwe?
 

Udostępnij