Zbyt wczesna obniżka stóp procentowych głównym niebezpieczeństwem w ocenie EBC
Europejski rynek obligacji stwarza obecnie mocne podwaliny pod przedłużenie otoczenia wysokich stóp procentowych. Europejski Bank Centralny na razie może sobie pozwolić na zwlekanie z decyzją o obniżce stóp procentowych - oceniają analitycy z Saxo Banku.
EBC wyraźnie sygnalizował chęć do ostrożnego i spokojnego tempa obniżki stóp procentowych. Mimo to rynek na fali pozytywnych danych o inflacji zarówno w Europie, jak i mocnego przekonania o rychłych obniżkach w Stanach Zjednoczonych, wyceniał dotąd, że EBC zdecyduje się na 7 obniżek w tym roku. Teraz jednak inwestorzy zrewidowali swoje oczekiwania i tym razem najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydają się 4 obniżki w tym roku.
Zobacz także: Bezlitosne spadki akcji HSBC. Chińska gospodarka ścina wyniki banku
Rentowność długoterminowych obligacji pod presją wzrostów
Ze względu na dotychczasowe przewidywania rynku, analitycy z Saxo Banku przewidują, że w dalszej części tego kwartału rentowności obligacji długoterminowych w strefie euro czekają wzrosty. Powolne luzowanie bilansu banku centralnego połączone z dotychczasowymi oczekiwaniami inwestorów tworzą presję podażową w szczególności na obligacje z dłuższym terminem.
Tym samym nawet jeśli w 2 kwartale scenariusz dezinflacyjny zostanie spełniony, a EBC będzie miało otwartą drogę do obniżki stóp procentowych, analitycy z Saxo Banku ostrzegają przed ryzykiem inwestowania w obligacje o długim terminie zapadalności. Im dłuższe duration obligacji, tym mocniej jej cena jest narażona na zmiany oczekiwań dotyczące przyszłego kierunku polityki pieniężnej banku centralnego.
W obecnej sytuacji ma to znaczenie ze względu na to, że na razie EBC ma dużo przestrzeni do potencjalnego odwlekania w czasie obniżek stóp procentowych.
Zobacz także: Wzrosty Nvidii odciągają uwagę od Tesli. Tymczasem Tesla to nie tylko producent EV, ale również spółka AI
Pozytywny trend w obszarze spreadu BTP/Bund
Jednym ze wskaźników obserwowanych przez analityków rynku obligacji w Europie jest tzw. BTP/Bund spread, czyli różnica między rentownością 10-letnich obligacji włoskich i niemieckich. Wskaźnik ten jest używany do monitorowania różnic między sytuacją finansową „peryferii” strefy euro, a centralną jej częścią.
Im wyższa wartość spreadu, tym cięższa sytuacja z perspektywy EBC. Relatywnie rosnący koszt kapitału na peryferiach strefy euro stanowi zarówno problem ekonomiczny, pogłębiając problemy finansowe i zadłużeniowe podmiotów gospodarczych w tym regionie, jak i problem polityczny. Tak rozróżniające się warunki finansowe w obrębie strefy euro mogą podjudzać nastroje anty-unijne.
Historycznie w sytuacji wzrostu spreadu EBC zmuszony był do interwencji w celu utrzymania go w ryzach. Poziomem granicznym, który powodował interwencje banku było 200 p.b. Obecnie, po zbliżeniu się do tego poziomu na początku lutego, BTP/Bund spadł poniżej 10-letniej średniej, dzięki czemu EBC może pozwolić sobie na spokojniejsze oddziaływanie na rynek.
Zobacz także: Nvidia miażdży oczekiwania Wall Street. CEO spółki zapowiada, że w 2025 będzie jeszcze lepiej
Polepszające się warunki finansowe dla spółek
Innymi wskaźnikami, których wartości również w ostatnich tygodniach zeszły poniżej 10-letnich średnich, są indeksy odwzorowujące sytuacje na rynku obligacji korporacyjnych. Indeksy iTraxx Europe i iTraxx Crossover odzwierciedlają sytuację na rynku kontraktów CDS, stanowiących zabezpieczenie w przypadku bankructwa emitenta obligacji. Im wyższa ich wartość, tym więcej dodatkowej premii ponad benchmark korporacje muszą zapłacić inwestorom, emitując obligacje.
Spadająca wartość indeksów sugeruje, że rynek obecnie wycenia coraz niżej ryzyko bankructwa spółek, zarówno tych o wysokim ratingu, jak i tych o podwyższonym ryzyku. Wartości indeksów obniżyły się do najniższych poziomów od 1 kwartału 2022 r., co oznacza, że spółki mają relatywnie korzystniejsze warunki pozyskiwania finansowania niż w ciągu zeszłych 2 lat, a to ściąga z EBC presję na szybką obniżkę stóp procentowych.
Zobacz także: Wspaniała siódemka jest już warta tyle co dwukrotność rynku giełdowego w Japonii. Nadmierna koncentracja rynku budzi niepokój
Wysokie koszty długu na razie nie stanowią problemu
Przyglądając się sytuacji samych rentowności obligacji korporacyjnych można zauważyć, że obecny poziom w przypadku spółek o wysokim ratingu jest najwyższy od 2011 r. Mimo to analitycy z Saxo Banku podkreślają, że tak wysoki poziom rentowności nie stanowi na razie zagrożenia dla spółek, gdyż nie muszą one w większości jeszcze teraz rolować swojego długu.
Większość przedsiębiorstw wykorzystała do tego czas w trakcie pandemii, dzięki czemu przesunęły okno refinansowania długu na początek 2025 r. Tym samym EBC ma jeszcze prawie rok na to, aby przeprowadzić spokojne obniżki stóp procentowych.