Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Raport: Co to jest idealna spółka dywidendowa?

Udostępnij

Stopy procentowe w Polsce są na rekordowo niskim poziomie i, w związku z tym, coraz większym zainteresowaniem cieszą się spółki dywidendowe. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że spółka która wypłaca dywidendę na poziomie 6% to świetny biznes. Zwłaszcza, gdy porównamy ją do oprocentowania lokat. W praktyce szybko przekonamy się, że tak nie zawsze musi być.

Kryterium wyboru inwestycji jedynie na podstawie wysokości dywidendy, wypłacanej w bieżącym roku, to nie jest prosta recepta na pewny sukces na giełdzie. Kluczowe znaczenie ma bowiem strumień dywidend, jaki wypłaci spółka w przyszłości. Jeżeli jest on pozytywny i będzie w przyszłości rósł, to rzeczywiście trafiłeś na świetną inwestycję. Jeżeli nie, to nawet jeżeli spółka dzisiaj oferuje 10% stopę dywidendy, to w przyszłości możesz stracić na tych akcjach.

Dojne krowy Skarbu Państwa

Wykres 1 Kurs akcji PGE, lata 2009 – 2016, wraz z uwzględnioną wypłatą dywidend.
Wykres 1: Kurs akcji PGE, lata 2009 – 2016, wraz z uwzględnioną wypłatą dywidend.

Klasycznym przykładem tego, że wysoka stopa dywidendy to nie wszystko, są spółki Skarbu Państwa. Weźmy tutaj jako przykład Polską Grupę Energetyczną #PGE.

Gdybyś kupił akcje Polskiej Grupy Energetycznej na debiucie w 2009 roku i trzymał je do dzisiaj oraz uzyskiwał po drodze wszystkie dywidendy, to byłbyś dzisiaj - UWAGA, UWAGA - na minusie 32,5% (Wykres 1)! Gwoli ścisłości, PGE to typowa spółka dywidendowa, która co roku wypłaca dywidendę ze stopą od 3% do nawet 9%. Mimo to, jeżeli kupiłeś jej akcje za 10 tys. zł na debiucie w 2009 roku i masz je dalej w portfelu, to dysponujesz obecnie kwotą 6750 zł. Słabo. Tym bardziej, że w tym samym okresie cała giełda – indeks WIG – wzrosła o 20%.  

W czym tkwi problem?

Jak znaleźć idealną spółkę dywidendową w 4 krokachProblem tkwi w tym, że liczy się żywa gotówka. Dobra spółka dywidendowa to taka, która z roku na rok płaci coraz wyższą dywidendę, ale w wartości nominalnej, a nie procentowej względem kursu. Żeby spółka mogła tak robić, musi się rozwijać i przede wszystkim mieć pomysły na wzrost. Molochy Skarbu Państwa, które zostały sprzedane na debiucie na „pompowanych wynikach”, których jedynym pomysłem na biznes jest wykorzystywanie swojej uprzywilejowanej pozycji, to nie są dobre cele inwestycyjne. Oczywiście, są pozytywne wyjątki jak KGHM, PZU, PKN Orlen, PKO BP, czy Azoty, ale więcej jest takich, które wypadły słabiej od rynku i rozczarowały inwestorów.

Idealna spółka dywidendowa to taka, która nie jest zbyt duża i ma w związku z tym perspektywy rozwoju. To taka spółka, która konsekwentnie się rozwija, reinwestuje zyski, a część z nich wypłaca jako dywidendę. O tym, jak taką spółkę znaleźć piszę więcej w raporcie, który przygotowałem wraz z Piotrem Kwestarzem, pt. „Jak znaleźć idealną spółkę dywidendową w 4 krokach”. W raporcie przedstawiliśmy pełną listę takich spółek z GPW. Zapraszam do pobierania, raport jest bezpłatny.

Udostępnij

Tagi

pge