Scope Fluidics wyznaczył projekt urządzenia do diagnostyki udaru do rozwoju w ramach spółki celowej
Scope Fluidics, polska firma biotechnologiczna, ogłosiła wybór pierwszego projektu do realizacji w ramach swojego venture capital Scope Discovery. Pierwszy projekt, opracowany przez zespół Scope Discovery, został zakwalifikowany do założenia spółki celowej. Skierowany jest do pacjentów w grupie podwyższonego ryzyka udaru.
„To bardzo ważny dla nas moment, bardzo radosny, nowa przygoda” – mówi Piotr Garstecki, prezes zarządu Scope Fluidics.
Scope Discovery ocenia projekty pod kątem ich potencjału do przekształcenia w spółki zależne, co pozwala na skuteczne prowadzenie projektów od fazy początkowej aż do komercjalizacji. Grupa Scope Fluidics ma bogate doświadczenie w opiece nad projektami na wszystkich etapach ich rozwoju, aż do momentu ich komercjalizacji.
Firma stosuje różne strategie komercjalizacji, w tym sprzedaż udziałów w spółkach zależnych większym podmiotom, jak to miało miejsce w przypadku PCR One, inwestycje od inwestorów strategicznych czy wprowadzenie spółek zależnych na giełdę.
„Zatwierdziliśmy projekt do założenia spółki celowej. Dzisiaj ogłaszamy, że otwieramy spółkę celową i DSC001 dołączy obok Barteromic jako spółka celowa” - podkreśla Piotr Garstecki.
Zobacz także: Scope Fluidics coraz bliżej strategicznej transakcji projektu BacterOMIC
Projekt DSC001
Projekt DSC001 jest skierowany do pacjentów w grupie podwyższonego ryzyka udaru mózgu. Jego głównym celem jest wprowadzenie na rynek urządzenia, które umożliwi szybkie wykrywanie i przekazywanie informacji o krytycznych zdarzeniach zdrowotnych, co znacząco ma skrócić czas dostępu pacjenta do profesjonalnej opieki medycznej i tym samym zmniejszyć ryzyko powikłań zdrowotnych oraz śmierci.
„Jest to projekt, który jest skierowany do pacjentów w grupie podwyższonego ryzyka udaru. Chcemy, jako produkt, wprowadzić system, który umożliwi szybkie wykrywanie i przekazanie informacji oraz skrócenie czasu dla pacjenta do dostępu do profesjonalnej opieki medycznej” - wyjaśnia Marcin Izydorzak, wiceprezes zarządu Scope Fluidics.
W sytuacji udaru, kluczowe jest szybkie działanie, gdyż przeciętny pacjent udarowy traci 11 lat życia, zarówno z powodu wysokiej śmiertelności, jak i niepełnej rehabilitacji. Celem projektu DSC001 jest zredukowanie tych strat poprzez szybkie wykrycie i informowanie, co przełożyć się ma na większą liczbę lat w zdrowiu.
Do projektu zostało wybranych kilka technologii, z czego dwie będą eksperymentalnie zweryfikowane w ramach spółki celowej.
„Dużo czasu poświęciliśmy analizie technologii. Badaliśmy kilka technologii pod wieloma kątami, takimi jak możliwość monitorowania ciągłego parametrów życiowych, potencjał do miniaturyzacji, efektywność kosztowa, ale też oczywiście pod kątem takich elementów jak potencjalna czułość” - wyjaśnia Marcin Izydorzak.
Zarząd zauważa, że w Polsce i innych krajach rozwiniętych systemy medyczne są dobrze przygotowane do szybkiej reakcji, jednak obecnie brakuje efektywnego mechanizmu informowania pacjentów o krytycznych zdarzeniach.
„W dobrze przygotowanych systemach w ciągu kilku godzin pacjent może spodziewać się profesjonalnej interwencji. To czego systemy medyczne dziś nie oferują, to jest skuteczne i pewne poinformowanie pacjenta o tym, że dochodzi u niego do krytycznego zdarzenia. Nasze rozwiązanie właśnie tę potrzebę wypełnia” - dodaje Marcin Izydorzak.
Potencjał rynku i plan do komercjalizacji urządzenia
Rynek produktów medycznych skierowanych do wykrywania i zarządzania udarami rośnie w szybkim tempie. Związane jest to z rosnącą liczba incydentów udarowych na świecie. Obecnie odnotowuje się ponad 12 milionów przypadków udarów rocznie, a całkowity koszt opieki związanej z udarami szacowany jest na ponad 450 miliardów USD.
Scope Fluidics, z nowym projektem, celuje w rynek o wartości 4 miliardów USD, który ma duży potencjał do komercjalizacji.
„Nie ulega wątpliwości, że jest to rynek co najmniej tak duży, jeśli nie większy niż rynki adresowane dla PCR One czy BacterOMIC. Co nas przekonuje, że jest to potrzeba medyczna, a udary generują ogromne koszty i jest to dynamiczny i rozwojowy rynek” – dodaje Piotr Garstecki, prezes zarządu Scope Fluidics.
Scope Fluidics planuje realizację projektu DSC001 w kilku kluczowych etapach. Pierwszym krokiem jest zbudowanie zespołu oraz weryfikacja eksperymentalna wybranych technologii. Samo urządzenie będzie składać się z dwóch części. Hardware oraz oprogramowania do analizy i wykrywania zmian w organizmie. Scope Fluidics zamierza rozpocząć projekt od zbudowania zespołu, weryfikacji eksperymentalnej technologii, budowania prototypów, a w dalszych krokach: pełnego rozwoju urządzenia medycznego, testowania, certyfikacji medycznej i wejścia na rynek.
Zarząd szacuje, że projekt od początku do rozpoczęcia certyfikacji, ma zająć około pięciu lat.
W pierwszym roku, z budżetem wynoszącym 4 miliony złotych, firma skupi się na budowie zespołu, rozpoczęciu weryfikacji klinicznej oraz konstrukcji pierwszych prototypów.
„Pierwszy rok mamy zaprojektowany dość dokładnie. Nasz budżet to 4 mln zł. W tym czasie zamierzamy na pewno zbudować zespół i rozpocząć weryfikację kliniczną oraz konstrukcję pierwszych prototypów” - dodaje Marcin Izydorzak.
Scope Fluidics jest także otwarte na różne źródła finansowania, co było już praktykowane w poprzednich projektach takich jak Curiosity czy BacterOMIC. Nie wyklucza też dotacji.