Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Alert legislacyjny: MKiD wycofuje kontrowersyjne restrykcje czyli kolejne ułatwienia dla branży wiatrowej

Udostępnij

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wycofuje się z pomysłu wprowadzenia przepisu zakładającego, że wiatraki na lądzie mogłyby być budowane w minimalnej odległości 1,5 km od zabytków. To kolejna obok zasady 3H propozycja dotycząca minimalnej odległości wiatraków od obiektów lub infrastruktury, która mogłaby znacząco utrudnić budowę elektrowni wiatrowych.

SUBSKRYBUJ NASZ NEWSLETTER LEGISLACYJNY

Obszar – farmy wiatrowe, prosumenci i biometan

Projekt ustawy o zmianie ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych oraz niektórych innych ustaw ma na celu ułatwienie procesu inwestycyjnego w zakresie budowy farm wiatrowych na lądzie. Projekt nowelizacji zawiera również instrumenty mające zachęcić prosumentów do autokonsumpcji i magazynowania energii elektrycznej oraz przyspieszyć rozwój instalacji biometanu.

Ścieżka legislacyjna

Od 2 stycznia 2025 r. projekt ustawy znajduje się na etapie obrad Komitetu Stałego Rady Ministrów.

Farmy wiatrowe, odległość 1,5 km, oze i biometan

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wycofało się z propozycji wprowadzenia minimalnej odległości 1,5 km wiatraków od zabytków. 

Propozycja ta była kolejną próbą ograniczenia budowania wiatraków, gdyż całkiem niedawno Ministerstwo Infrastruktury postulowało wprowadzenie zasady 3H, wg której lądowe farmy wiatrowe mogłyby być budowane w odległości równej lub większej od trzykrotności maksymalnej średnicy wirnika wraz z łopatami albo równej lub większej od dwukrotności maksymalnej całkowitej wysokości elektrowni wiatrowej. Ministerstwo uzasadnia swój postulat względami bezpieczeństwa ruchu drogowego. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.

Jak poinformował za pośrednictwem portalu X (dawniej Twitter) Prezes PSEW Janusz Gajowiecki, MKiD przychyliło się do argumentów wysuwanych przez PSEW wedle, których wprowadzenie takiego przepisu wykluczyłoby niemal 50% gruntów z inwestycji w zakresie elektrowni wiatrowych.

Przypomnijmy, że wg pierwotnego projektu ustawy zasada 10H czyli odległości farm wiatrowych wynoszącej 10-krotność wysokości elektrowni od zabudowań miała zostać zniesiona, a odległość minimalna od zabudowań miała wynosić 500 m zamiast dotychczasowych 700 m.

Projekt nowelizacji ustawy odległościowej zawiera również nowe przepisy dotyczące m.in.: sumowania mocy mikroinstalacji, autokonsumpcji oraz narzędzi wsparcia instalacji biometanu. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.

Co z tego wynika?

Wycofanie propozycji legislacyjnej przez MKiDN to dobra wiadomość dla branży wiatrowej i zarazem niewątpliwy sukces PSEW, gdyż to dzięki jego lobbingowi MKiDN porzuciło ten pomysł.

Nie zmienia to jednak faktu, że to już druga propozycja obecnego rządu zaburzająca dawno ustalony konsensus, co do odległości farm wiatrowych od zabudowań mieszkalnych, infrastruktury oraz innych obiektów, która została „wrzucona” nagle na etapie procedowania projektu nowelizacji ustawy odległościowej przez RM. Świadczy to niestety o kiepskim stanie polskiego procesu legislacyjnego.
Pocieszającym jest, że takie kiksy legislacyjne są wyłapywane oraz korygowane, co daje nadzieję, że rząd finalnie przyjmie ustawę zgodną z jej pierwotnym duchem mającym na celu ułatwienie procesu budowy farm wiatrowych.
 

Udostępnij