Przejdź do treści
Kategorie

Chiny próbują przestraszyć Brukselę i rozpoczynają dochodzenie antydumpingowe uderzające w europejskie firmy

Udostępnij

W odpowiedzi na niedawne działania handlowe podjęte przez Stany Zjednoczone i Unię Europejską, Chiny ogłosiły zamiar podjęcia działań odwetowych. Ministerstwo Handlu Chin poinformowało w niedzielę, że rozpoczyna dochodzenie antydumpingowe w sprawie importu kopolimeru polioksymetylenu z USA, UE, Japonii i Tajwanu. POM jest tworzywem termoplastycznym szeroko stosowanym w elektronice użytkowej i przemyśle motoryzacyjnym.


Nowe cła na chińskie technologie niskoemisyjne

Działania Pekinu nastąpiły po ogłoszeniu przez administrację Bidena nowych ceł na chińskie technologie niskoemisyjne. 

15 maja Biały Dom poinformował, że "Nieuczciwe praktyki handlowe Chin dotyczące transferu technologii, własności intelektualnej i innowacji zagrażają amerykańskim przedsiębiorstwom i pracownikom. Chiny zalewają również światowe rynki sztucznie zaniżonymi cenami eksportu. W odpowiedzi na nieuczciwe praktyki handlowe Chin i aby przeciwdziałać wynikającym z nich szkodom, prezydent Biden polecił swojemu przedstawicielowi ds. handlu podniesienie ceł”.

W przypadku segmentu EV cła na produkty z Chin wzrosły z 25 proc. do 100 proc.; baterii do EV z 7,5 proc. do 25 proc.; ogniw słonecznych z 25% do 50%; stali i aluminium z 0-7,5 proc. do 25 proc.

Xi Jinping w Europie. Unia odpowie protekcjonizmem na zalew zielonych chińskich technologii? [Wskazówki dla inwestorów]

Chiny próbują przestraszyć Unię Europejską

W odpowiedzi na działania USA, Chiny obiecały podjąć "zdecydowane środki w celu obrony swoich praw i interesów". Jak sugeruje Financial Times, dochodzenie w sprawie importu kopolimeru polioksymetylenu jest pierwszym krokiem w tym kierunku. Ministerstwo Handlu Chin poinformowało, że dochodzenie potrwa rok, ale może zostać przedłużone o sześć miesięcy. Jednak tak naprawdę cała sprawa dotyczy w większym stopniu Unii Europejskiej niż Stanów Zjednoczonych. 

Równolegle do działań USA, Unia Europejska prowadzi własne dochodzenia w sprawie chińskich dotacji dla przemysłu. W październiku Bruksela rozpoczęła dochodzenie dot. subsydiowania przez Chiny produkcji pojazdów elektrycznych, oskarżając Pekin o wspieranie branży ogromnymi dotacjami państwowymi i zalewanie europejskiego rynku tanimi pojazdami elektrycznymi.

Ogłoszenie przez Pekinu decyzji o rozpoczęciu dochodzenia antydumpingowego w sprawie importu kopolimeru polioksymetylenu poprzedza datę 4 lipca, kiedy to Komisja Europejska ma zdecydować, czy nałożyć tymczasowe cła lub kontyngenty na chińskie pojazdy elektryczne. To dość wymowne.

Dodatkowo warto przypomnieć, że w kwietniu UE wszczęła dochodzenie w sprawie dwóch chińskich producentów paneli słonecznych, oskarżając ich o korzystanie z dotacji zakłócających rynek. Europejski przemysł solarny obwinia chińskich rywali o podcinanie ich cen, co doprowadziło do zamknięcia kilku fabryk na kontynencie.

Co z tego wynika?

Narastają napięcia pomiędzy trzema dużymi blokami handlowymi – Chinami, Unią Europejską i Stanami Zjednoczonymi. Powodem jest rosnący protekcjonizm ukrywany w inwestycjach służących ochronie klimatu. W efekcie wolny handel wydaje się być dziś bardzo zagrożony, co dla gospodarek eksportowych może być dużym wyzwaniem. Dotyczy to także Polski ściśle powiązanej z Niemcami i całą Unią Europejską.

Politycy oszukują Polaków - Polexit nie uwolni polskiego biznesu od polityki klimatycznej. Chiny i Indie przygotowują się na cło węglowe i ESG

Udostępnij