Skrajna prawica na czele w pierwszej turze wyborów parlamentarnych we Francji. Le Pen straszy rynki finansowe
Kryzys polityczny we Francji zainicjowany słabymi wynikami partii prezydenta Emmanuela Macrona w wyborach do Parlamentu Europejskiego 9 czerwca, zmusił go do rozpisania przedterminowych wyborów do krajowego parlamentu. Wyniki Exit Poll wskazuje jak skrajna prawica zyskuje przewagę. Na francuskim parkiecie trwa promocja.
Paryski indeks na minusie
Choć wypowiedź Macrona może brzmieć jak hiperbola, ryzyko destabilizacji jest rzeczywiste. Obawy dotyczą możliwości przeforsowania przez nowe władze polityki nieprzyjaznej dla biznesu, w tym ograniczenia imigracji i zwiększenia wydatków rządowych, co mogłoby podsycać inflację, jak wskazuje WSJ. Te obawy znalazły odzwierciedlenie na giełdzie – paryski indeks CAC 40 stracił około 9% od swojego szczytu z 15 maja, czyli defacto giełda skurczyła się o ponad 180 mld Euro.
Notowania CAC40 są dostępne na platformie SaxoTraderGo pod tym linkiem
Wstępne wyniki wyborów parlamentarnych we Francji pokazują wyraźne prowadzenie skrajnie prawicowej partii Zjednoczenie Narodowe. Zgodnie z raportami opublikowanymi przez The Wall Street Journal i inne media, partia kierowana przez Marine Le Pen uzyskała 34% głosów w pierwszej turze. Taki wynik przybliża ją do zdobycia kontroli nad parlamentem.
Na drugim miejscu uplasowała się koalicja lewicowych partii z około 30% głosów. Trzecie miejsce zajęła centrowa koalicja prezydenta Emmanuela Macrona, zdobywając około 22% poparcia, jak wynika z danych Harris Interactive. Ta sytuacja wyborcza odzwierciedla rosnące poparcie dla skrajnej prawicy we Francji.
Francuscy wyborcy powrócą do urn 7 lipca na wybory uzupełniające, które mogą okazać się decydujące. Zjednoczenie Narodowe ma realne szanse na zdobycie większości w 577-osobowym w parlamencie. W takiej sytuacji Macron może być zmuszony do współpracy z prawicą. Mimo że jego kadencja kończy się w 2027 roku, prezydent zapewnia, że nie zamierza ustąpić ze stanowiska.
Polityczne turbulencje po triumfie skrajnej prawicy
Decyzja Macrona o rozpisaniu przedterminowych wyborów była odpowiedzią na druzgocące zwycięstwo skrajnej prawicy w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Według Associated Press, frekwencja w niedzielnych wyborach we Francji była nadzwyczaj wysoka i wyniosła około 59%.
Opcjonalnie: https://zagranica.strefainwestorow.pl/