Inflacja wstrząsnęła Wall Street. Fed musi dalej podnosić stopy procentowe
Najnowszy raport o CPI w USA nie pozostawia złudzeń – Rezerwa Federalna będzie kontynuowała agresywną kampanię podnoszenia stóp procentowych. We wtorek popołudniu Dow Jones Industrial Average spadł o 1276 punktów, czyli 3,9%. S&P 500 spadł o 4,3%, a Nasdaq Composite o 5,2%. Inflacja w łamiący sposób wpłynęła na indeksy, które rosły przez cztery sesje z rzędu.
Wszystkie trzy indeksy zanotowały najgorsze dzienne wyniki od czerwca 2022 roku
Ceny konsumpcyjne wzrosły w sierpniu w tempie 8,3% w ujęciu rocznym, co jest wartością wyższą niż szacunki dotyczące wzrostu o 8%. Jest to spowolnienie w stosunku do wyniku z lipca i jest to drugi miesiąc spadku wskaźnika inflacji, choć spada on wolniej niż oczekiwano.
Core CPI, który odejmuje zmienne ceny żywności i energii, wzrósł o 6,3%, tuż przed oczekiwaniami i wyżej niż lipcowy wzrost o 5,9%.
Takie wyniki zmieniają dotychczasowo narrację o tym, że inflacja spada, a więc Rezerwa Federalna zwolni w agresywny zacieśnianiu polityki pieniężnej. Rynki już wcześniej przewidywały, że we wrześniu Fed po raz trzeci z rzędu podniesie stopy procentowe o 75 pb. Teraz dodatkowo rośnie ryzyko, że kampania podnoszenia stóp procentowych potrwa dłużej niż oczekiwano.
Mało tego. Obecnie rośnie szansa, że amerykański bank centralny podniesie w tym miesiącu o 100 pb. „Fed teraz prawie na pewno podniesie Fed Funds o 75 punktów bazowych w przyszłym tygodniu, z możliwością bezprecedensowej podwyżki o 100 punktów bazowych" - napisał Louis Navellier, założyciel Navellier & Associates.
„Sierpniowy raport wyraźnie wysyła jastrzębi komunikat, gdyż oznaki spowolnienia presji cenowej w lipcu okazały się krótkotrwałe" - napisała Ellen Zentner, ekonomistka Morgan Stanley.
„Amerykańskie akcje spadają po tym, jak bardzo gorąca inflacja zdenerwowała Wall Street, że byli zbyt optymistyczni w prognozowaniu końca cyklu zacieśniania Fed" - napisał Edward Moya, starszy analityk rynku w Oanda.
„Sierpniowy raport CPI potwierdza, że Fed ma jeszcze wiele pracy do wykonania, aby zaspokoić swój mandat stabilności cen, na którym powinien pozostać hiper skoncentrowany w najbliższym czasie" - napisał Jason Pride, główny dyrektor inwestycyjny Private Wealth w Glenmede.
Rosnący dolar szkodzi zyskom amerykańskich spółek
We wtorek U.S. Dollar Index (DXY), który mierzy wartość zielonego dolara w stosunku do koszyka walut, wzrósł o ponad 1% do prawie 110. Wyższa rentowność obligacji amerykańskich sprawia, że posiadanie długu tego kraju staje się bardziej atrakcyjne w porównaniu z innymi obligacjami państwowymi, co napędza globalny kapitał do dolara. Rosnący dolar szkodzi zyskom amerykańskich firm, ponieważ kiedy międzynarodowe firmy generują sprzedaż za granicą, przychody te przekładają się na mniejszą ilość dolarów po przeliczeniu na mocniejszego greenbacka.
Teraz rynek akcji znajduje się na bardziej niepokojących poziomach. Indeks S&P 500 spadł we wtorek poniżej 50-dniowej średniej kroczącej, co oznacza, że inwestorzy nie są wystarczająco pewni siebie, by kupować akcje po cenach zgodnych z ich ostatnimi trendami. Nie jest on również daleko powyżej poziomu 3900, gdzie w zeszłym tygodniu pojawili się kupujący, aby wysłać indeks wyżej. Kluczowe dla indeksu będzie to, czy uda mu się utrzymać powyżej tego poziomu.
Sierpniowy CPI nie będzie ostatnim słowem na temat inflacji w tym tygodniu. W środę podany zostanie wskaźnik cen producentów z ubiegłego miesiąca, a w piątek badanie nastrojów konsumentów Uniwersytetu Michigan, które będzie zawierało oczekiwania co do przyszłych wzrostów cen. To będzie długi miesiąc dla amerykańskich indeksów.
Fed wypowiada totalną wojnę inflacji. Goldman Sachs podnosi prognozy wzrostu stóp procentowych
