Chiny zakazują sprzedaży akcji, aby powstrzymać spadki indeksów

Jak informuje Reuters, Giełda Papierów Wartościowych w Pekinie politykę, która ogranicza głównym akcjonariuszom spółek notowanych na giełdzie możliwość sprzedaży akcji. Decyzja ma na celu zabezpieczenie ostatniego wzrostu indeksu, który zyskał na sile poprzez rządowe programy.

Zgodnie z chińskimi przepisami, „główny akcjonariusz" to osoba posiadająca 5% lub więcej udziałów, zobowiązana do publicznego zgłoszenia przed sprzedażą. Aktualnie giełda w Pekinie odrzuca takie zgłoszenia, czyli nie dopuszcza do „krótkiej sprzedaży", co potwierdzają źródła agencji informacyjnej.

Niejasne jest, jak długo nowa polityka pozostanie w mocy, a giełda oraz Chińska Komisja Papierów Wartościowych nie udzieliły jeszcze oficjalnego komentarza.

Zobacz także: Szef Binance przyznaje się do winy. W tle jedna z największych ugód z władzami USA w historii

Chińska giełda podkreśla że ściśle monitoruje handel, mając na celu utrzymanie normalnego porządku na rynku. Według informatorów, ustne wytyczne mają zabezpieczyć rynek przed spadkiem indeksu, który mógłby wyniknąć z potencjalnego zmniejszenia udziałów przez akcjonariuszy instytucjonalnych.

Na pekińskiej giełdzie notowanych jest obecnie 232 spółki o łącznej kapitalizacji 366 miliardów juanów. W porównaniu, giełda w Szanghaju obejmuje 2 256 firm o wartości 47 bilionów juanów, a Shenzhen 3 000 spółek z kapitalizacją 31,9 biliona juanów.

Chiny osłabiają swoją pozycję eksportową, aby wzmocnić wewnętrzną

Chiny stają się globalną siłą dezinflacyjną, obniżając ceny swoich towarów eksportowych, aby stymulować popyt wewnętrzny, pisze Reuters.

Spadek chińskiego eksportu, choć nie zmniejszył się ilościowo, stał się globalnym czynnikiem dezinflacyjnym. W ciągu ostatniego roku juan stracił 3% wartości wobec dolara, a nadwyżka mocy produkcyjnych, wynikająca z oczekiwanej większej aktywności na rynku krajowym, wpłynęła na obniżki cen eksportowych.

Chińskie organy regulacyjne opracowały listę firm z branży nieruchomości, które będą mogły skorzystać z taniego finansowania, podała w poniedziałek agencja Bloomberg, powołując się na anonimowe źródła. Problemy gospodarcze Chin uderzyły w rozległy i zadłużony sektor nieruchomości w tym kraju, stwarzając ryzyko dla szerszego chińskiego systemu finansowego.

Zobacz także: Kolejne problemy dobijają kurs Bayer, a spółka może się okazać okazją jedynie dla naprawdę cierpliwych inwestorów