Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Do rozmów o obniżce stóp procentowych w Polsce może dojść dopiero o pod koniec 2025, mówi prezes NBP

Udostępnij

RPP pozostawiła stopy na niezmienionym poziomie, jednak retoryka się zmieniła. Przyjęcie przez rząd ustawy o częściowym mrożeniu cen energii przesuwa decyzje w sprawie stóp na 2026 r.


Koniec roku nie przyniósł zmiany poziomu stóp procentowych w Polsce, zmieniła się jednak ocena prezesa NBP Adama Glapińskiego. Ma to związek z przyjęciem ustawy o częściowym mrożeniu cen energii, a konkretnie do końca września 2025 r. Podczas czwartkowej konferencji NBP Adam Glapiński przewiduje, że zmianę poziomu stóp procentowych trzeba będzie przesunąć na 2026 r. Inni członkowie rady utrzymują opinię, że cięcie stóp procentowych będzie możliwe jeszcze w 2025 r.

Fundusze REIT w Polsce mogą w długim terminie przyciągnąć nawet 20 mld zł od inwestorów

Zmiana stóp procentowych pod znakiem znakiem zapytania

Grudniowa decyzja RPP nikogo raczej nie zaskoczyła, stopy procentowe pozostały niezmienione. Oznacza to, że główna stopa referencyjna jest na poziomie 5,75 proc. Zaskoczeniem dla wielu była konferencja Adama Glapińskiego, który przedstawił nieco inną retorykę, niż ta, którą obserwowaliśmy przez ostatnie miesiące.

Zmiana oceny sytuacji ma związek z przyjęciem ustawy o częściowym mrożeniu cen energii. Od jakiegoś czasu prezes Glapiński mówił, że ta decyzja będzie kluczowa dla przyszłości stóp procentowych w Polsce.

Z zaprezentowanej podczas konferencji analizy NBP wynika, że mrożenie cen energii do końca września 2025 r. doprowadzi do kolejnego wzrostu inflacji pod koniec przyszłego roku. Decyzja rządu zmienia prezentowaną niedawno projekcje inflacji, a bank centralny nie brał wcześniej pod uwagę takiej sytuacji.

Sytuacja się zmieniła. Ustawa ani nie mrozi cen energii, ani nie odmraża, tylko mrozi częściowo, przez część roku. Tego nie przewidywaliśmy.

– powiedział Adam Glapiński podczas czwartkowej konferencji w Narodowym Banku Polskim.

 

Źródło: NBP

Ustawa dotycząca cen energii daje kilka możliwych decyzji, jednak wciąż nie czy i w jakim stopniu zostaną te ceny obniżone w drugiej połowie roku.

Jest dużo różnych możliwych decyzji. Ustawa przewiduje możliwość obniżenia taryf na sprzedaż energii w drugiej połowie 2025 r., ale nie wiadomo, czy zostaną obniżone i w jakim stopniu. Niepewny jest też poziom taryf na dystrybucję energii oraz na gaz. Będziemy wtedy po wyborach prezydenckich, i pod presją UE aby obniżać deficyt budżetowy. (…) W związku z tym zamrożeniem cen energii na dziewięć miesięcy 2025 r., przesuwa się w czasie moment dojścia do celu inflacyjnego NBP 2,5 proc., z połowy 2026 r. na koniec 2026 r.

– tłumaczył prezes NBP.

Choć wcześniej wielu członków RPP wskazywało, że przełom I i II kw. 2025 r. to będzie odpowiedni moment na dyskusje o obniżkach stóp. Na ten moment dyskusja, z dużym prawdopodobieństwem przesunie się na październik 2025 r.

Tak jak prawie połowa członków Rady się publicznie wypowiedziała, że prawdopodobnie po marcu zacznie się - co najmniej - dyskusja na temat obniżki stóp, to teraz jest mowa, że taka dyskusja się może zacznie od października przyszłego roku. Ale to nie będzie dyskusja, która doprowadzi do obniżki stóp, no bo będziemy mieli do czynienia prawdopodobnie z początkiem nowej fali wzrostu inflacji. To się w ogóle nam przesuwa na 2026 rok

– podkreślił Adam Glapiński.

Prezes banku centralnego zapewnił, że dojdzie do dyskusji o zmianie poziomu stóp procentowych w Polsce, jednak musi się rozpocząć proces spadku inflacji. To jest warunek konieczny.

Rada przejdzie na pewno do debaty - jeśli nie do decyzji - w momencie, kiedy inflacja się ustabilizuje, nie będzie już dalej rosnąć i z projekcji będzie wynikać, że rozpoczyna się proces spadku inflacji. Wtedy będzie ta debata - czy już obniżamy, czy za miesiąc obniżamy, czy za kwartał. Ale nie wtedy, kiedy przewidujemy, że inflacja będzie rosła

– podsumował Adam Glapiński.

Ustawa o mrożeniu cen energii trafi do prezydenta [Briefing]

Udostępnij