Obecna sytuacja nie sprzyja rozpoczęciu cyklu obniżek stóp procentowych w Polsce – powiedział Adam Glapiński podczas konferencji NBP
Stopy procentowe bez zmian. Podczas posiedzenia RPP podjęła decyzję zgodną z przewidywaniami. Adam Glapiński, prezes banku centralnego uargumentował postanowienie podczas listopadowej konferencji.
Listopadowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (RPP) zakończyło się pozostawieniem stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Inflacja w Polsce rośnie, bazowa utrzymuje się na podwyższonym poziomie. Koniunktura gospodarki, jak napisano w informacji po posiedzeniu RPP, pozostaje osłabiona.
Podczas konferencji w siedzibie Narodowego Banku Polskiego (NBP) Adam Glapiński zdradził kilka elementów nowej projekcji inflacji i uargumentował wczorajszą decyzję w imieniu RPP.
RPP zdecydowała. Stopy procentowe pozostały niezmienione
Odmrożenie cen energii = inflacja powyżej 6 proc.
Adam Glapiński prezes NBP rozpoczął wystąpienie od potwierdzenia wczorajszej decyzji Rady. Dodał, że obecny poziom inflacji (5 proc.) był spodziewany.
Wczoraj RPP zdecydowała o zostawieniu stop procentowych na niezmienionym poziomie. Rynek był na to gotowy. (...) Przede wszystkim dynamika cen konsumpcyjnych. W II kw. dynamika cen była dokładnie w celu. Od lipca inflacja rosła. Obecny wzrost inflacji nie jest niespodzianka i dotyczy głównie cen energii. Jednak wzrost cen energii to nie jest jedyny czynnik.
Również inflacja bazowa utrzymuje się na podwyższonym poziomie, ale jak podkreślił prezes Glapiński, jej on jest niższy niż np. w Czechach, Węgrzech czy Rumunii.
Również inflacja bazowa, po wyłączeniu cen żywności i energii, utrzymuje się na wysokim poziomie. Co jest związane z rosnącą dynamiką plac i cen usług. Podwyższona inflacja bazowa to problem wielu krajów. Jednak warto podkreślić, ze inflacja bazowa jest w Polsce niższa niż w Czechach, Słowacji, Węgrzech i Rumunii.
W dalszej części prezes NBP pochylił się nad projektem budżetu. Stwierdził, że deficyt budżetowy na 2025 r. będzie niepokojąco wysoki. Nadmienił, że gdyby był mniejszy, można by rozmawiać o obniżeniu stóp procentowych.
Gdyby nastąpiło zmniejszenie deficytu, moglibyśmy szybciej podjąć decyzję o obniżeniu stóp procentowych.
Wracając do tematu wskaźnika cen towarów i usług. Ciężko jednoznacznie powiedzieć, co będzie się działo z cenami energii w przyszłym roku.
Nie wiemy co będzie z cenami energii w przyszłym roku. W związku z tym przygotowaliśmy projekcję inflacji w dwóch wariantach. Zgodnie z obowiązującym dziś stanem prawnym od stycznia nastąpi pełne odmrożenie cen energii. To doprowadzi do wzrostu inflacji powyżej 6 proc. w pierwszym półroczu 2025 r. Zgodnie z projekcją, do celu wrócimy pod koniec 2026 r.
Jak będzie w rzeczywistości, pokaże decyzja rządu.
Możliwe, że rząd zablokuje część cen tylko częściowo. To wybór rządu, ale to nie jest łatwa decyzja. Gdy otrzymamy informacje na ten temat naniesiemy je na projekcje. (…) Niezależnie od scenariusza w 2026 r. schodzimy do celu inflacyjnego, przy założeniu że poziom stóp procentowych będzie na obecnym poziomie.
Przechodząc do koniunktury gospodarczej w Polsce. Dane wskazują, że PKB w III kw. było niższe w odniesieniu do pierwszej połowy roku. Osłabł popyt konsumencki.
Co do kształtowania się koniunktury, czyli wzrostu PKB, napływające dane sygnalizują, że PKB w III kw. 2024 r. mógł być nieznacznie niższy niż w I połowie roku. Popyt konsumencki na towary znacząco osłabł. Wciąż słaba koniunktura panuje w przemyśle. To wynika ze stagnacji, czy nawet recesji w niemieckim przemyśle
– wyjaśnia Adam Glapiński.
Szef banku centralnego zauważył, że jeśli padł eksport z Niemiec to u nas również.
Eksport niemiecki padł i co za tym idzie osłabł również polski eksport. Jak tam słabnie, to u nas też słabnie.
Na tę chwilę nie ma przesłanek do obniżek stóp procentowych. Czy RPP rozpocznie cykl na przełomie I i II kw. 2025 r. – te decyzje Rada będzie podejmować dopiero w przyszłym roku.
Obecna sytuacja nie sprzyja rozpoczęciu cyklu obniżek stóp procentowych w Polsce. (...) Rada jest zgodna do tego, że jeśli inflacja przestanie rosnąć i zacznie spadać, należy przystąpić do rozpoczęcia cyklu obniżek.
– ocenił Adam Glapiński.
Najlepsze listopadowe lokaty. Wciąż są oferty na 7 proc., należy jednak spełnić wiele warunków