Lael Brainard, zwana księżniczką MMT, to prawdopodobna następczyni szefa Fed Jerome’a Powell’a
Jeśli kolejnym szefem Fed będzie Lael Brainard, Ameryka może pójść odważnie w stronę pełnej realizacji MMT. Będzie to oznaczało wysokie podatki i wysoką inflację oraz słabszego dolara.
Lael Brainard to obecnie członek Rady Gubernatorów Rezerwy Federalnej (FED). Wedle informatorów agencji Bloomberg, podczas niedawnej wizyty w Białym Domu poddana ona została sondowaniu pod kątem ewentualnego jej powołania na miejsce Jerome'a Powell’a.
Potencjalna szefowa Fed ma polski akcent w życiorysie…
Kadencja Powell’a kończy się w lutym 2022 roku. Nie jest pewne, czy pozostanie on szefem Fed na kolejny 4-letni okres. Prezydent USA Joe Biden zapewnia tylko, że decyzja w sprawie kolejnego prezesa Rezerwy Federalnej „zostanie podjęta szybko” – zapewne do 25 listopada.
Na giełdzie nazwisk, w kontekście kolejnej kadencji szefa Fed, na razie pojawia się tylko jedno nazwisko obok Powell’a oczywiście: chodzi o Lael Brainard. Jest ona jedynym członkiem Rady Gubernatorów Fedu mianowanym za rządów Demokratów – zasiada w niej od 2014 roku, z nominacji prezydenta Baracka Obamy. Mówi się, że ma ona mocne poparcie lewego skrzydła Partii Demokratycznej, któremu nie podoba się polityka Powell’a.
Wcześniej w swojej karierze Brainard była m.in. doradcą ekonomicznym Billa Clintona oraz podsekretarzem stanu w departamencie skarbu za Baracka Obamy. Wykładała na Massachusetts Institute of Technology, była także starszym analitykiem w Brookings Institution. Karierę zaczynała w firmie doradczej McKinsey. W Radzie zasiada od stycznia 2014 roku. Brainard urodziła się w Hamburgu, a dzieciństwo i wczesną młodość spędziła w RFN i… Polsce, bo jej ojciec był dyplomatą. Ukończyła Wesleyan University (1983), a doktorat zrobiła na Harvard University (1989).
Co się stanie, jeśli Brainard jednak nie zostanie nowym prezesem Rezerwy Federalnej? Ptaszki ćwierkają, że i tak zostanie umiejscowiona wysoko, bo ma jej przypaść stanowisko wiceprezesa ds. nadzoru. Kilkanaście dni temu wygasła kadencja dotychczas sprawującego tę funkcję Randala Quarlesa.
Zobacz także: GUS podaje oficjalny odczyt inflacji w Polsce w październiku. Wskaźnik CPI coraz bliżej 7%
…i jest wielką zwolenniczką MMT
Przypomnijmy, że pandemia zmusiła Fed do radykalnego cięcia stóp procentowych – główna znów wynosi 0,25%. Jednak od posiedzenia z dnia 3 listopada br. Fed ogranicza tempo i zakres skupu aktywów. Generalnie jednak, polityka pieniężna amerykańskiej Rezerwy Federalnej pozostaje „super-luźna”.
Główna stopa procentowa FED
Źródło: Trading Economics
Jeśli Brainard obejmie stanowisko prezesa Fed, to polityka pieniężna w USA może stać się jeszcze bardziej „gołębia”. Zwana jest ona pieszczotliwie MMT Princess – czyli księżniczką nowoczesnej teorii monetarnej (Modern Monetary Theory). Jest wielce prawdopodobne, że pod jej rządami w USA zostałaby wprowadzona kontrola krzywej dochodowości (YCC – Yield Curve Control).
Warto podkreślić, że przez kilka dni po spotkaniu w Białym Domu w trójkącie Joe Biden – Jerome Powell – Lael Brainard, rentowność amerykańskich 10-latek spadła z okolic 1,60% do 1,41% przy spływających z urzędów danych o wysokiej inflacji. To może oznaczać, że inwestorzy handlujący obligacjami otrzymali jakieś przecieki co do wniosków po wspomnianym spotkaniu. I prawdopodobnie są to wnioski podpowiadające nadchodzącą nową ultra-gołębią prezes, która może uruchomić MMT (wielkie emisje obligacji i druk pieniądza idące w parze z podwyżkami podatków).