Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Jak program QE wpłynął S&P500, Ropę, USDIndex i inflację

Udostępnij

QE, czyli angielskie quantitive easing (luzowanie ilościowe), to niekonwencjonalna polityka monetarna wykorzystywana przez bank centralny do stymulowania gospodarki. Jest ona stosowana, gdy stopy procentowe spadną do zera i nie ma przestrzeni dla dalszych obniżek. W przypadku prowadzonych przez FED programów QE 1, 2 i 3 przyjęła ona formę wykupu obligacji od banków komercyjnych i instytucji prywatnych jak np. fundusze inwestycyjne, czy emerytalne. W środę FED zakończył program QE3. Jest to więc dobry moment na to, aby ocenić jak to wpływało i może wpłynąć na rynki finansowe..

Czemu służy QE?

Oczywiście, stymulowaniu gospodarki. Celem tego rodzaju działań jest doprowadzenie do równowagi w gospodarce, a osiągane jest to na dwa sposoby.

Wykupuje się obligacje od prywatnych instytucji i w ten sposób zwiększa płynność na rynku, licząc na to, że pieniądze zostaną zainwestowane lub wydane inaczej, a sytuacja gospodarcza zacznie się poprawiać.

Obniża się rentowność papierów dłużnych, przez co opłacalność inwestowania w nie jest dużo mniejsza. Ten element również ma sprawiać, że zamiast inwestować w obligacje pieniądze zostaną wydane w inny sposób.

Wpływ programów QE na wycenę S&P500

Biorąc pod uwagę dwa powyższe punkty, już intuicyjnie można stwierdzić, że zwiększenie płynności i stymulowanie gospodarki wraz z obniżeniem rentowności bezpiecznych instrumentów najmocniej wpłynie na rynek akcji.

Wykres 1: S&P500, interwał tygodniowy, lata 2007 - 2009.
Wykres 1: S&P500, interwał tygodniowy, lata 2007 - 2009.

Pierwszy program QE został uruchomiony pod koniec 2008 roku. Co prawda, to nie był dokładny dołek na indeksie #SP500, bo rynek jeszcze tracił na wartości do marca 2009, ale od jego uruchomienia, przez trzy tury, do zakończenia indeks zyskał na wartości ponad dwukrotnie.

Wpływ programów QE na cenę Ropy

W przypadku ropy naftowej sytuacja wygląda nieco inaczej.

Wykres 2: Ropa, interwał tygodniowy, lata 2007 - 2009.
Wykres 2: Ropa, interwał tygodniowy, lata 2007 - 2009.

Dołek na rynku ropy naftowej nastąpił praktycznie dokładnie w momencie, gdy FED uruchomił pierwszy program QE. Co prawda ceny "czarnego złota" nie biją teraz historycznych rekordów, ale podobnie, jak #SP500 notowania zyskały na wartości około 100%, z 40 USD na 80 USD za baryłkę.

QE, a USD Index

Większość analityków uważa, że programy QE były elementem wojny walutowej. Osobiście nie zgadzam się z tym twierdzeniem. QE jest skierowane w gospodarkę i dopiero przez to, co się z nią dzieje wpływa na kurs walutowy. Nigdy na odwrót.

Wykres 3: USD Index, interwał tygodniowy, lata 2007 - 2009.
Wykres 3: USD Index, interwał tygodniowy, lata 2007 - 2009.

W przypadku #USDIndex start pierwszego programu QE niemal idealnie zbiegł się ze szczytem na Dolarze. Kolejne transze, QE2 i QE3, jednak nie osłabiały już tak konsekwentnie amerykańskiej waluty. Obecnie, w stosunku do maksimum z 2008 roku, kurs #USDIndex znajduje się zaledwie 10% niżej. To stosunkowo mało, biorąc pod uwagę skalę wszystkich programów QE.

Wpływ QE na inflację CPI w USA

O co właściwie chodzi z QE, najlepiej wyjaśnia wykres inflacji CPI w USA rok do roku.

Wykres 4: Inflacja CPI RR w USA, interwał tygodniowy, lata 2007 - 2009.
Wykres 4: Inflacja CPI RR w USA, interwał tygodniowy, lata 2007 - 2009.

Jak widać na wykresie 4, FED zdecydował się na uruchomienie programu QE w momencie, gdy inflacja CPI w USA RR spadała bardzo dynamicznie i była w okolicy zera. Kiedy amerykański bank centralny uruchomił pierwszy program QE, rynek surowców wyznaczył swoje minima (dołek na Ropie i szczyt na USD Index).

Oficjalny Cel inflacyjny FED wynosi 2%, a więc, gdy pod koniec 2010 roku inflacja CPI w USA wynosiła 1,1%, czyli zdecydowanie poniżej, uruchomiony został kolejny program. Trzeci program QE, w międzyczasie była jeszcze operacja TWIST, został uruchomiony po kryzysie PIIGS, gdyż FED obawiał się, że przez problemy Europy aktywność gospodarcza w USA może spadać.

Aktualnie, oprócz "drobnego" kryzysu na Wschodzie Europy i nieistotnej gospodarczo Afryki, sytuacja gospodarcza na świecie powoli się poprawia. Inflacja CPI w USA wynosi obecnie 1,7% i oscyluje w okolicy celu inflacyjnego 2%. Programy stymulacyjne uruchomiło ECB oraz szereg innych banków centralnych. Stąd też decyzja FED o zakończeniu QE.

Moim zdaniem moment jest wręcz idealny, a testem tego, czy członkowie rezerwy federalnej mają rację będzie rozwój wydarzeń na #EURUSD. Jeżeli amerykański bank centralny się nie myli, to kurs USD Index powinien teraz wyznaczyć szczyt. To oczywiście pozytywnie wpłynie na wycenę ropy i wyceny #SP500. Kuriozalnie, zakończenie programu QE3, podobnie jak rozpoczęcie pierwszego może, inaczej niż wszyscy się spodziewają, wpłynąć pozytywnie na rynki. Bo inwestorzy dostali bardzo ważny sygnał od FED, że z gospodarką USA jest wszystko w porządku. Teraz tylko wystarczy, aby sygnały poprawy pojawiły się w innych miejscach na świecie i "karawana będzie jechała dalej".

Udostępnij