Likwidacja OFE przesunięta na 2021 rok, a wdrożenie PPK odbędzie się dopiero za kilka miesięcy
Likwidacja Otwartych Funduszy Emerytalnych (OFE) może nastąpić dopiero w przyszłym roku. Epidemia COVID-19 pokrzyżowała plany Ministerstwa Finansów.
Według początkowych założeń, likwidacja OFE miała nastąpić 1 czerwca. Ich miejsce miały zastąpić Indywidualne Konta Emerytalne (IKE). Ze względu na wybuch pandemii COVID-19, prace nad systemem emerytalnym zostały odłożone w czasie. Minister finansów, Tadeusz Kościński zapewnił ostatnio, że sytuacja jest na bieżąco analizowana.
„Jeśli chodzi o OFE to pewnie będzie w przyszłym roku, jeszcze robimy analizę” – powiedział Kościński.
Zobacz także: Likwidacja OFE może zostać przesunięta. W najbliższych dniach Sejm podejmie decyzję co dalej
Reforma OFE odłożona w czasie
Już w marcu pisaliśmy, że termin likwidacji OFE może ulec zmianie. Pierwotnie miało to nastąpić 1 czerwca - w ich miejsce miały wejść IKE. Środki zgromadzone na otwartych funduszach miały zostać automatycznie przekierowane na indywidualne konta. Jednak osoby, które chciały przenieść swoje pieniądze do ZUS-u, powinny złożyć odpowiedni wniosek.
Jak na razie data likwidacji OFE nie jest znana. Według najnowszych zapowiedzi resortu finansów, reforma zostanie przesunięta dopiero na przyszły rok. To oznacza, że w tym roku budżet państwa nie zostanie zasilony wpływami z opłaty przekształceniowej. Przypomnijmy, że osoby, które przeniosą pieniądze na IKE muszą się liczyć z 15-procentową opłatą przekształceniową, która zostanie wyegzekwowana w dwóch transzach po 7,5%.
Dzięki opłacie przekształceniowej, do budżetu państwa - według szacunków - powinno wpłynąć około 19 mld zł. Obecnie pieniądze w OFE ma blisko 16 mln Polaków. Rząd liczy, że dzięki temu na IKE trafi około 154 mld zł, które będą podlegały dziedziczeniu.
Pracownicze Plany Kapitałowe na jesieni
Epidemia koronawirusa nie tylko zatrzymała prace nad reformą OFE. Wymusiła także wstrzymanie wdrażania Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK). Jednak już na jesieni będzie kontynuowane wprowadzenie systemu dobrowolnego oszczędzania na emeryturę, jak zapewnił Bartosz Marczuk, wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju.
Jeszcze wiosną do PPK miały przystąpić przedsiębiorstwa zatrudniające do 249 osób. Aktualnie ten proces zostanie przesunięty na jesień i jednocześnie odbędzie się III faza planu, który zakłada wdrożenie firm od 20 do 49 pracowników.