Przejdź do treści

udostępnij:

Czy czeka nas kolejny ruch w górę na franku szwajcarskim?

Udostępnij

Czy czeka nas kolejny ruch w górę na franku szwajcarskim?Sektor bankowy jest obecnie największą kulą u nogi polskiej giełdy. Gdyby nie słabość spółek bankowych, to zarówno indeks WIG, jak i WIG20 znajdowałyby się w zupełnie innej sytuacji niż teraz. Tym co z kolei "ciąży" polskiemu sektorowi bankowemu jest portfel kredytów we franku szwajcarskim. Dlatego też obecnie rozwój wydarzeń na CHFPLN jest istotny nie tylko dla kredytobiorców, ale i inwestorów giełdowych. Na razie nic nie wskazuje bowiem na to, że stare powiedzenie giełdowe "bez banków nie ma hossy na GPW" miałoby ulec zmianie.

Słaby Frank Szwajcarski potrzebny od zaraz

Aby spółki bankowe, zwłaszcza te zaangażowane w kredyty frankowe, zaczęły mocno zyskiwać na wartości potrzebna jest kontynuacja spadków na CHFPLN.

Wykres 1: Kurs CHFPLN, interwał tygodniowy, lata 2008 – 2015.
Wykres 1: Kurs CHFPLN, interwał tygodniowy, lata 2008 – 2015.

Tymczasem kurs dotarł do okolic ważnego wsparcia, w postaci maksimów z 2011 roku. Dla przypomnienia jest to poziom, przy którym SNB oświadczył, że będzie bronił kursu 1,2 na EURCHF (Wykres 1). Z tego punktu widzenia oznacza to, że frank szwajcarski znalazł się w bardzo ważnym miejscu. Tutaj rozstrzygnie się czy kurs będzie kontynuował spadki, czy po zrealizowaniu ruchu powrotnego, do przełamanego ważnego oporu, powróci do zwyżki.

Wykres 2: Kurs CHFEUR, interwał tygodniowy, lata 2008 – 2015.
Wykres 2: Kurs CHFEUR, interwał tygodniowy, lata 2008 – 2015.

Oczywiście, w tym kontekście nie dziwi to, że analogiczna sytuacja jak na #CHFPLN ma też miejsce na #CHFEUR (Wykres 2). To tylko potwierdza, że frank szwajcarski znalazł się w bardzo ważnym miejscu i tutaj powinien rozstrzygnąć się dalszy los notowań tej waluty.

Silny dolar daje nadzieję

Dzisiaj wydaje nam się, że mocne osłabienie szwajcarskiej waluty nie jest możliwe.

Wykres 3: Kurs CHFUSD, interwał tygodniowy, lata 2008 – 2015.
Wykres 3: Kurs CHFUSD, interwał tygodniowy, lata 2008 – 2015.

Tymczasem rozwój wydarzeń na #CHFUSD (Wykres 3) pokazuje, że jest to jednak możliwe. Styczniowa decyzja SNB sprawiła, że kurs CHFUSD przetestował maksima z 2011 roku i po okresie "overreaction" powrócił do spadków. W tym momencie, wybicie styczniowych minimów będzie oznaczać trend spadkowy na tej parze walutowej.

Słaby Frank potrzebny kredytobiorcom, bankom i inwestorom giełdowym

Nie ma hossy na GPW bez banków, a wzrosty na bankach nie rozpoczną się dopóki nie zobaczymy zmiany trendu na #CHFPLN. Z tego punktu widzenia warto obserwować zachowanie zarówno kursu walutowego, jak i indeksu #WIGbanki. Tak się składa, że obydwa walory znalazły się w bardzo ważnym miejscu, w którym powinno nastąpić rozstrzygnięcie co dalej, w szerokiej perspektywie.

Udostępnij