Przejdź do treści

udostępnij:

Przedwyborcze Price Action - inwestorzy zaczynają wątpić w większość parlamentarną potrzebną do wprowadzenia podatku bankowego

Udostępnij

Rok 2015 na razie nie jest łaskawy dla sektora bankowego. Indeks #WIGbanki od początku roku stracił na wartości około 14%. W porównaniu do braku zmiany indeksu #WIG w analogicznym okresie to bardzo słaby wynik. Słabiej od sektora bankowego wypada tylko energetyka. #WIGenergia od początku roku stracił na wartości 21%.

Przyczyny słabości banków

Powodów słabości akcji spółek bankowych można wyliczyć kilka. Począwszy od środowiska rekordowo niskich stóp procentowy, które ogranicza marże, przez kwestię kredytów we franku szwajcarskim, która ogranicza możliwość wypłaty dywidend na kwestii wyższych wpłat do Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, uszczuplonego przez wypłaty dla klientów upadłego Skok Wołomin kończąc.

Perspektywy wprowadzenia podatku bankowego

W tym momencie sektor bankowy jest wyceniany względem swoich zysków najniżej od początku 2013 roku. Inwestorzy z dużą dozą ostrożności podchodzą do przyszłych zysków głównie nie ze względu na perspektywy gospodarcze, tylko na widmo wyższego opodatkowania spółek z sektora bankowego, jakie pojawiło się w trakcie kampanii wyborczej za sprawą aktualnej partii opozycyjnej.

Wykres 1: Indeks WIG-banki, interwał dzienny, rok 2015.
Wykres 1: Indeks WIG-banki, interwał dzienny, rok 2015.

Jako pierwszy o możliwości wprowadzenia podatku od aktywów bankowych w Polsce wspomniał Andrzej Duda w swojej kampanii wyborczej na urząd Prezydenta. Nie może więc dziwić, że pierwsza sesja po zwycięskich wyborach z 25 maja 2015 r. zakończyła się mocną przeceną indeksu #WIGbanki (Wykres 1). W sumie od sesji poprzedzającej zwycięstwo Prezydenta Dudy w wyborach do sierpniowych minimów indeks bankowy stracił na wartości 21%.

Po drodze, w trakcie kampanii parlamentarnej, na konferencji z 7 lipca 2015 r. Beata Szydło potwierdziła plany wprowadzenia podatku bankowego, na co notowania akcji spółek z sektora bankowego zareagowały mocną przeceną.

Na 3 dni przed wyborami indeks WIG-banki w ekstremalnie ważnym miejscu

Z punktu widzenia niedzielnych wyborów bardzo interesująco wygląda aktualna sytuacja na indeksie #WIGbanki.

Wykres 2: Indeks WIG-banki, interwał dzienny, rok 2015.
Wykres 2: Indeks WIG-banki, interwał dzienny, rok 2015.

Tak się składa, że pierwszą sesją po wyborach prezydenckich w maju indeks #WIGBanki przełamał średnią SMA100 (kolor niebieski). W tym momencie, na trzy dni przed wyborami parlamentarnymi indeks ponownie zbliżył się do wspomnianej średniej (Wykres 2). Dodatkowo, w okolicy 6 900 pkt. została wyznaczona czytelny opór, potwierdzony trzema szczytami z sierpnia, września i października 2015 r.. Jego przełamanie będzie stanowić sygnał zmiany trendu w sektorze bankowym.

Gra na brak większości parlamentarnej niezbędnej do wprowadzenia podatku od aktywów bankowych?

Inwestorzy zawsze kupują i sprzedają akcje dyskontując przyszłość. W związku z tym można postawić pytanie czy obecne ożywienie na akcjach banków, widoczne zwłaszcza na Getinie, nie jest efektem tego, że inwestorzy zaczynają wątpić w moc sprawczą Sejmu po wyborach, aby wprowadzić zapowiadany przez opozycję podatek od aktywów bankowych.

Prawo i Sprawiedliwość najprawdopodobniej wygra wybory, ale to wcale nie oznacza, że uformuje większość niezbędną do przeforsowania swoich zapowiedzi. Wystarczy, że progu wyborczego nie przekroczy SLD i może być z tym bardzo trudno. Jeżeli #WIGbanki wyłamie swoje październikowe maksima, to będzie oznaczać, że inwestorzy zaczynają wątpić w to, że podatek od aktywów bankowych zostanie wprowadzony.

Udostępnij