Przejdź do treści

Partner serwisu
Saxo Bank

Palantir liderem rewolucji AI w sektorze obronnym. Przebija oczekiwania Wall Street i rośnie o 567%
Kategorie

Palantir liderem rewolucji AI w sektorze obronnym. Przebija oczekiwania Wall Street i rośnie o 567%

Udostępnij

Rynki rzadko dają się zaskoczyć. Jeszcze rzadziej pozwalają, by zaskakiwał je ktoś dwudziesty raz z rzędu. A jednak Palantir to robi – z regularnością algorytmu, który sam napisał.

Gigant analityki danych Palantir wchodzi do S&P 500. To może być katalizator dalszych wzrostów

Nowy rekord: miliard dolarów przychodów

Spółka założona w cieniu 9/11, która pierwotnie pomagała amerykańskim agencjom wywiadowczym łączyć rozsypane w chaosie danych kropki, dziś notuje zyski i wzrosty przychodów, których mogłyby pozazdrościć największe technologiczne potęgi. Drugi kwartał 2025 roku zamknęła z 1 miliardem dolarów przychodów – to pierwszy raz, gdy przekroczyła tę symboliczną granicę. Dla porównania: rok wcześniej było to o 48% mniej. A zyski? Równie imponujące. Zgodnie z zasadami rachunkowości GAAP, operacyjny dochód wyniósł 269 mln dolarów – 27% marży. Połowa przychodów zamieniła się w gotówkę.

Prognozy dla dolara na drugie półrocze 2025 nie napawają optymizmem. Wielkie banki ostrzegają przed wyraźnym osłabieniem

Kurs na szczyt i kontrakt dekady

Na Wall Street reakcja była natychmiastowa – kurs poszedł w górę o ponad 4%, zamykając dzień na historycznym maksimum, a po godzinach zyskał kolejne punkty procentowe. Od sierpnia zeszłego roku akcje Palantiru zdrożały o 567%. Tak, dobrze czytasz. Pięćset sześćdziesiąt siedem procent.

Skąd ten wynik? Przede wszystkim z rynku amerykańskiego. Przychody ze sprzedaży komercyjnej w USA wzrosły w ciągu roku o 93%, a sprzedaż do amerykańskiego rządu – o 53%. To właśnie w Stanach Palantir rozwija skrzydła – podpisując spektakularny kontrakt z armią na 10 lat, wart 10 miliardów dolarów. Umowa scaliła 75 dotychczasowych porozumień z wojskiem w jedną ramową współpracę.

Akcje Palantiru są dostępne na platformie SaxoTraderGo pod tym linkiem

TITAN: software przejmuje pole bitwy

Na tym jednak nie koniec. Symbolem zmiany epoki w obronności może być projekt TITAN – mobilna jednostka analityczna oparta na sztucznej inteligencji, ulokowana na pojeździe wojskowym. Choć za hardware odpowiadają tradycyjne firmy zbrojeniowe, jak Northrop Grumman czy L3Harris, to Palantir – firma software’owa – został głównym wykonawcą. To może być początek końca hegemonii klasycznych producentów broni na rzecz cyfrowych integratorów danych.

CEO Palantiru rezygnuje ze sprzedaży udziałów. Rynek negatywnie reaguje na kwartalne wyniki

Europa z tyłu peletonu

A Europa? Cóż, tutaj sytuacja jest bardziej stonowana. Międzynarodowe przychody komercyjne Palantiru spadły w drugim kwartale o 3% rok do roku. Sprzedaż do rządów wzrosła co prawda o 37%, ale trudno mówić o tym samym impakcie, jaki firma notuje po drugiej stronie Atlantyku. Zresztą CEO Alex Karp nie ukrywa, gdzie leży główny ciężar biznesu. „Nasze produkty zostały stworzone na ten moment” – mówi bez fałszywej skromności. I trudno mu się dziwić. Choć – jak sam przyznaje – doradzano mu, by nie przesadzał z entuzjazmem.

Wycena z innej planety

Wall Street zakochał się w liczbach Palantiru, ale nie bez zastrzeżeń. Akcje spółki wyceniane są dziś na 82-krotność prognozowanej sprzedaży za najbliższe 12 miesięcy – to poziom, który nawet przy dzisiejszym optymizmie trudno uznać za konserwatywny. Dla porównania, wskaźnik dla indeksu Nasdaq 100 wynosi zaledwie 6,1. Średnia cena docelowa według analityków to 116 dolarów za akcję, ale rozstrzał prognoz – od 40 do 178 – mówi sam za siebie.

Zaskoczenia wpisane w DNA

Inwestorzy zdają sobie sprawę, że Palantir potrafi zaskoczyć – 19 z 20 kwartalnych raportów przewyższyło oczekiwania analityków. Ale historia pokazuje, że nie zawsze przekłada się to na wzrost kursu. W 9 przypadkach notowania po wynikach spadały. Wahania są olbrzymie – średnia zmiana kursu w dniu po publikacji wyników wynosi 16%. Palantir to giełdowy rollercoaster z silnikiem AI.

Firefly przygotowuje się do IPO na Nasdaq. Spółka z sektora kosmicznego ma za sobą lądowanie na Księżycu

Ekonomia premium jako model biznesowy

Czy ta jazda może trwać dalej? Karp twierdzi, że tak – i ma na to swoją teorię: „Ekonomia jednostkowa Palantiru jest lepsza niż u naszych klientów. Dlatego chcą nam płacić – żeby wyglądać jak my”. W uproszczeniu: Palantir zarabia, bo uczy innych, jak zarabiać. W świecie, w którym decyzje trzeba podejmować szybciej niż algorytmy zdążą mrugnąć, to może być wystarczający model na przyszłość.

Ale czy wystarczy na pięć lat nieprzerwanego wzrostu, którego oczekuje dziś rynek? Tu już nie wystarczy tylko przetwarzać dane – trzeba będzie też przetwarzać oczekiwania. A te, jak wiadomo, bywają bardziej bezlitosne niż każdy model predykcyjny.

Udostępnij

Tagi