Antymonopolowe śledztwo UE: Microsoft na celowniku za praktyki związane z Teams

Udostępnij

Microsoft znalazł się w centrum uwagi organów antymonopolowych Unii Europejskiej. Firma zmaga się z rosnącą presją ze strony Komisji Europejskiej w związku z zarzutami dotyczącymi jej platformy komunikacyjnej Teams.

Nvidia najwyżej wycenianą spółką na świecie. Wyprzedziła Microsoft i Apple

Według Komisji Europejskiej, łączenie Teams z aplikacjami zwiększającymi produktywność może dawać Microsoftowi niesprawiedliwą przewagę konkurencyjną, co ogranicza możliwości innych graczy na rynku.

„Obawiamy się, że Microsoft może faworyzować swój produkt Teams, łącząc go z popularnymi pakietami zwiększającymi produktywność, co stawia konkurentów w niekorzystnej sytuacji", powiedziała Margrethe Vestager, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej odpowiedzialna za politykę konkurencji.

Chociaż Microsoft wprowadził pewne zmiany w dystrybucji Teams, Komisja stwierdziła, że te działania są niewystarczające. „Doceniamy dodatkową jasność przedstawioną dzisiaj i będziemy pracować nad rozwiązaniem pozostałych obaw Komisji", stwierdził Brad Smith, prezes Microsoftu, w oświadczeniu przesłanym pocztą elektroniczną.

Akcje Microsoftu są dostępne na platformie SaxoTraderGo pod tym linkiem

Elon Musk z rekordowym wynagrodzeniem. Miliarder otrzyma akcje Tesli warte 50 mld $

Potencjalne restrykcje wobec Microsoftu mogą otworzyć nowe możliwości dla jego rywali, takich jak Zoom Video Communications i Slack. Formalne dochodzenie UE w sprawie Teams rozpoczęło się po skardze złożonej przez Slack, który obecnie należy do Salesforce.

UE oskarżyła Apple o naruszenie nowego prawa konkurencji cyfrowej, twierdząc, że App Store uniemożliwia deweloperom swobodne kierowanie klientów do alternatywnych metod płatności. Apple może zostać ukarane grzywną w wysokości do 10% swoich światowych przychodów, jeśli zarzuty się potwierdzą. Firma nie skomentowała sprawy, ale według The Wall Street Journal, jest przekonana o zgodności swoich działań z prawem.

S&P 500 i Nasdaq kontynuują hossę, ale Dow Jones mówi „nie". Rośnie rozdźwięk na rynku akcji