Przejdź do treści
Kategorie

Przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft może nie dojść do skutku. Wielka Brytania nie zgadza się na akwizycję

Udostępnij

Po wczorajszej euforii po kwartalnych wynikach Microsoftu, gigant technologiczny nie ma już powodów do świętowania. Brytyjski Urząd ds. Konkurencji i Rynków „zablokował” dzisiaj przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft.


Zapowiadana jeszcze na początku 2022 roku akwizycja Activision Blizzard przez giganta technologicznego Microsoft nadal nie doszła do skutku. Nad transakcją o wartości 68,7 mld USD wiszą coraz ciemniejsze chmury, ponieważ dzisiaj głos w tej sprawie zabrał brytyjski urząd. Jego zdaniem pojawiają się obawy, że przejęcie może zmienić przyszłość rozwijającego się rynku gier w chmurze. Chwilę później stanowisko w tej sprawie zajął Bobby Kotick, CEO Activision Blizzard.

„Dziś Urząd ds. Konkurencji i Rynków (CMA), agencja regulacyjna w Wielkiej Brytanii, postanowił nie zatwierdzać naszej fuzji z firmą Microsoft. To nie jest wiadomość, której chcieliśmy – ale daleko jej do ostatniego słowa w sprawie tej umowy. Wraz z Microsoftem możemy i będziemy kwestionować tę decyzję, a już rozpoczęliśmy prace nad odwołaniem się do brytyjskiego Trybunału Apelacyjnego ds. Konkurencji. Jesteśmy pewni naszej racji, ponieważ fakty są po naszej stronie: ta umowa jest dobra dla konkurencji” – napisał Bobby Kotick.

Nie tylko brytyjski urząd ma zastrzeżenia co do transakcji. Jeszcze w grudniu pisaliśmy, że Federalna Komisja Handlu może zablokować akwizycję. Największe wątpliwości ma oczywiście główny konkurent Microsoft na rynku konsol, czyli Sony. Japoński gigant wskazywał, że obawia się, że największe tytuły Activision Blizzard staną się ekskluzywnymi tytułami na konsole Xbox.

Microsoft zaskakuje zyskiem, a przychody przewyższają prognozy analityków. To dobry znak dla Wall Street

To mogła być największa transakcja na rynku gier…

Oczywiście dzisiejsza opinia brytyjskiego urzędu nie zamyka tematu przejęcia Activision Blizzard przez Microsoft, jednak stawia duży znak zapytania przy finalizacji transakcji. Pierwsze szczegóły zostały ogłoszone jeszcze w styczniu 2022 roku, tuż po przejęciu Zyngi przez Take Two-Interactive. Plany Microsoftu, opiewające na kwotę 68,7 mld USD były zdecydowanie większe i ambitniejsze. W końcu Activision Blizzard ma w swoim portfolio takie marki jak Call of Duty czy World of Warcraft.

Transakcja od początku budziła wiele pytań, na które Microsoft cierpliwie udziela odpowiedzi. Największe wątpliwości ma Sony, czyli główny konkurent giganta z Redmond. Dzisiaj brytyjski urząd ds. konkurencji i rynków (CMA) ocenił, że przejęcie może zaszkodzić rozwojowi rynku gier w chmurze. Obawia się, że gry Activision Blizzard będą dostępne jedynie w popularnej usłudze Xbox Game Pass, a konkurencja nie będzie mieć do nich dostępu.

„Pozwolenie Microsoftowi na zajęcie tak silnej pozycji na rynku gier w chmurze w momencie, gdy zaczyna on szybko rosnąć, groziłoby podważeniem innowacji, które są kluczowe dla rozwoju tych możliwości” – napisano w środowym komunikacie prasowym CMA.

Zdaniem CMA przedstawione przez Microsoft rozwiązania po przejęciu Activision Blizzard mogą nie być wystarczające dla zachowania konkurencyjności na rynku gier w chmurze. „Firma Microsoft podjęła z nami konstruktywną współpracę, aby spróbować rozwiązać te problemy i jesteśmy za to wdzięczni, ale ich propozycje nie były skuteczne w rozwiązaniu naszych problemów i zastąpiłyby konkurencję nieskutecznymi regulacjami na nowym i dynamicznym rynku” – napisano dalej w komunikacie prasowym.

Microsoft już zajął w tej sprawie stanowisko. Wspólnie z Activision Blizzard zamierzają odwołać się od dzisiejszej decyzji CMA. „Pozostajemy w pełni zaangażowani w to przejęcie i będziemy się odwoływać. Decyzja CMA odrzuca pragmatyczną ścieżkę rozwiązania problemów związanych z konkurencją i zniechęca do innowacji technologicznych i inwestycji w Wielkiej Brytanii” – powiedział Brad Smith, wiceprezes Microsoft.

Brytyjski urząd nie jest jedynym problemem dla finalizacji transakcji. Również Federalna Komisja Handlu w USA przygląda się akwizycji. Jeszcze w grudniu Komisja złożyła oficjalny pozew sądowy, ponieważ uważała, że Xbox przejmie jedne z najlepszy marek gamingowych w branży i zagraża to konkurencyjności na rynku.

Jeszcze w ubiegłym roku podkreślano, że ogłoszona transakcja może być największą w historii branży gier. Jednak gdy nie dojdzie ona do skutku to Microsoft zapłaci karę w wysokości 3 mld USD na rzecz Activision Blizzard. Wstępnie zakładano, że akwizycja zostanie sfinalizowana do czerwca 2023 roku. Jednak zostało już mało czasu…

Google przebija konsensus analityków i zwiększa inwestycje w AI. Wyniki finansowe potwierdzają sukces sztucznej inteligencji

Udostępnij