Przejdź do treści

Partner serwisu
Saxo Bank

Firefly przygotowuje się do IPO na Nasdaq. Spółka z sektora kosmicznego ma za sobą lądowanie na Księżycu
Kategorie

Firefly przygotowuje się do IPO na Nasdaq. Spółka z sektora kosmicznego ma za sobą lądowanie na Księżycu

Udostępnij

W świecie giełdowych debiutów coraz trudniej o historię z potencjałem wykraczającym poza rentowność, wzrost przychodów czy rozsądne marże. Tymczasem w Teksasie zrodził się projekt, który łączy wszystkie te elementy z czymś, co w inwestycyjnej narracji uchodzi już niemal za mit – lądowaniem na Księżycu.

Firefly Aerospace, prywatna spółka technologiczna, która kilka miesięcy temu zdołała posadzić swój lądownik Blue Ghost na powierzchni Srebrnego Globu, przygotowuje się do giełdowego debiutu na Nasdaq. Jeśli popyt dopisze, wycena przekroczy 5,5 miliarda dolarów.

Kosmiczny debiut Voyager Technologies. W tle gigantyczna wycena SpaceX

Wall Street znów patrzy w niebo

Oferta publiczna obejmie 16,2 mln akcji w przedziale 35–39 USD. To oznacza potencjalny wpływ kapitału na poziomie ponad 630 mln USD – a więc transakcję na poważną, dużą amerykańską skalę. Na rynku debiutów w branży kosmicznej widoczna jest duża zmienność i kapryśność inwestorów. W czerwcu na giełdzie zadebiutowała Voyager Technologies, której akcje chwilowo wzrosły o ponad 100 proc. względem ceny emisyjnej, co świadczyło o dużym entuzjazmie rynku wobec jej projektu Starlab i potencjału rozwojowego. Jednak po szybkim wzroście nastąpiła korekta – inwestorzy zaczęli realizować zyski, a późniejsze raporty finansowe wykazały, że mimo wzrostu przychodów do ponad 144 mln USD w 2024 roku, strata netto firmy znacznie się powiększyła – z 25,2 mln USD rok wcześniej do 65,6 mln USD w 2024, a w pierwszym kwartale 2025 r. dodatkowo 27,9 mln USD. 

Wysokie oczekiwania wobec przyszłości Voyager oraz przewartościowanie akcji spowodowały, że nawet dobre wyniki nie zdołały utrzymać kursu na wcześniejszych poziomach. W efekcie akcje spółki doświadczyły dużej zmienności i znacznych spadków, które były wynikiem odpływu kapitału spekulacyjnego, realizacji zysków po debiucie oraz rosnącej niepewności co do szybkiego przełamania strat operacyjnych, mimo pozytywnych perspektyw rynkowych. Tymczasem debiutująca spółka Karman osiągnęła wzrost o 68,9 proc., ale podobnie jak Voyager, nie uniknęła zmienności i korekt.

Koszyk spółek z sektora Defense jest dostępny na platformie SaxoTraderGo pod tym linkiem

Na tym tle Firefly również nie zamierza być tylko ciekawostką. W prospekcie spółka przypomina, że udane miękkie lądowanie na Księżycu to dotąd domena zaledwie pięciu krajów: USA, Chin, Rosji, Japonii i Indii. Blue Ghost wyniósł na Księżyc dziesięć ładunków NASA w ramach programu CLPS (Commercial Lunar Payload Services) i przez dwa tygodnie działał na powierzchni, spełniając założenia misji. Do tego funkcjonował jeszcze kilka godzin po zapadnięciu księżycowej nocy – co, jak na warunki tamtego środowiska, nie jest detalem.

ETF-y i sentyment rynkowy wokół spółek kosmicznych

Dla porównania: konkurencyjna Intuitive Machines miała pecha. Jej lądownik Athena zakończył misję już po niespełna 24 godzinach od lądowania – przewrócił się. Poprzedni model, Odysseus, również osiadł na boku, ale przynajmniej zdążył nawiązać łączność i przez tydzień przekazywać dane. Firefly zdołało uniknąć podobnych problemów, co automatycznie ustawia je wyżej w oczach zarówno klientów z NASA, jak i inwestorów z Wall Street.

Nie znaczy to jednak, że wszystko gra. W pierwszym kwartale roku spółka zanotowała 60 mln USD straty przy przychodach rzędu 56 mln. Rok wcześniej wpływy ledwie przekraczały 8 mln. Skok jest imponujący, ale droga do rentowności – daleka.

IPO firm kosmicznych to w ostatnich latach temat z pogranicza geopolityki, wiary w prywatny sektor i spekulacyjnych apetytów rynku. To już nie tylko prestiż – to model biznesowy, który próbuje odnaleźć się na giełdowym radarze. ETF-y śledzące świeże debiuty, jak Renaissance IPO ETF, odbijają (w tym roku +6,5%), ale nadal pozostają w cieniu szerokiego rynku (S&P 500: +8,5%).

Patrząc z europejskiej perspektywy, Firefly to symbol tego, jak USA komercjalizują kosmos – z rozmachem, ale i z ryzykiem, które trudno przeliczyć na metry kwadratowe powierzchni księżycowej. Inwestorzy z naszej strony Atlantyku mogą się przyglądać z zainteresowaniem, ale też z pewnym dystansem. Bo o ile Księżyc rzeczywiście znów staje się miejscem testowania granic technologii, to giełda wciąż rządzi się prawami bardziej ziemskimi.

Hossa kosmiczna nabiera tempa. Scanway i Creotech to dopiero pierwsi reprezentanci sektora na GPW

A jak wygląda to na warszawskim parkiecie? Na razie raczkujemy – ale w dobrym kierunku. Scanway zakończył 2024 rok z rekordowymi wynikami i backlogiem rosnącym pięciokrotnie rok do roku. Obok Creotech to jeden z nielicznych reprezentantów sektora kosmicznego nad Wisłą, ale też dowód, że lokalna hossa w tej branży dopiero się rozpędza. Może nie latamy jeszcze na Księżyc, ale budujemy komponenty, które tam doleciały – i to też coś znaczy.

Creotech, z kolei, w ostatnim wywiadzie dla PAP, realizuje strategiczny podział na dwa filary: kosmiczny i kwantowy, tworząc spółkę Creotech Quantum, która ma przejąć działania w obszarze technologii kwantowych. Finalizacja podziału planowana jest do końca 2025 r., a debiut Creotech Quantum na GPW przewidziany na I lub II kwartał 2026 r. Spółka rozwija m.in. kwantową telekomunikację (QKD) oraz systemy wspierające komputery kwantowe, współpracując przy tym z Komisją Europejską.

Równocześnie Creotech intensywnie finalizuje inwestycję w centrum produkcyjne w Piasecznie, które ma ruszyć pod koniec III kwartału 2025 r. i pozwolić na produkcję 10–20 satelitów rocznie.

Spółka realizuje dwa duże projekty: MikroGlob dla polskiego wojska (wartość 452 mln zł) oraz CAMILA we współpracy z Europejską Agencją Kosmiczną (ok. 52 mln euro), oba przebiegają zgodnie z harmonogramem.

Creotech aktywnie uczestniczy także w innych projektach ESA, w tym misji księżycowej Lunar Mapper i działaniach dotyczących pogody kosmicznej czy operacji na orbicie. Prezes podkreśla rosnące znaczenie współpracy z wojskiem i plany dalszego rozwoju kompetencji satelitarnych w Polsce.

W I kwartale 2025 r. spółka zanotowała wzrost przychodów do 22,3 mln zł (z 5,8 mln zł rok wcześniej) oraz zysk netto 1,4 mln zł.

https://zagranica.strefainwestorow.pl/

Opcjonalnie: https://zagranica.strefainwestorow.pl/

Udostępnij