Śladami króla obligacji. Tidal Trust uruchamia ETF wzorowany na Billu Ackmanie
W pierwszych miesiącach 2025 roku nazwisko Billa Ackmana znów wróciło na czołówki rynkowych serwisów — tym razem nie tylko z powodu kontrowersyjnych wpisów na platformie X czy publicznych połajanek pod adresem Harvardu, lecz przede wszystkim dzięki inwestycyjnym wynikom, które trudno zignorować. Jego wehikuł inwestycyjny Pershing Square Holdings notuje solidny rajd, a na fali tego sukcesu amerykański Tidal Trust przygotowuje ETF śledzący ruchy słynnego zarządzającego. Inwestorzy zyskają dostęp do strategii Ackmana w opakowaniu znacznie łatwiejszym do przełknięcia — ale czy na pewno smacznym?
Podczas gdy Bill Ackman widzi w Hertz nową gwiazdę, rynek dostrzega straty i presję konkurencji
Wielki powrót Fannie Mae
Najważniejszym źródłem tegorocznych zysków Ackmana są nie spektakularne debiuty czy modne spółki technologiczne, ale stare dobre Fannie Mae i Freddie Mac — para hipotecznych gigantów, którzy od czasu kryzysu 2008 tkwią pod rządowym nadzorem. Teraz, za prezydentury Donalda Trumpa, wraca temat ich uwolnienia z kurateli. Spekulacje o prywatyzacji napędziły ceny akcji Fannie, która tylko w tym roku potroiła swoją wartość. W skali dwunastu miesięcy wzrost sięga niemal dziesięciokrotności.
Ackman wyłożył w ten zakład ponad 2 miliardy dolarów, skupując ok. 220 milionów akcji obu instytucji. Efekt? Fundusz Pershing Square Holdings zanotował od początku roku 12,8% zwrotu przy ledwo 1% zysku indeksu S&P 500. Zważywszy, że w zeszłym roku Ackman wyraźnie odstawał od rynku (10% zwrotu przy 25% dla indeksu), można mówić o spektakularnym odkupieniu win.
Bill Ackman apeluje do Donalda Trumpa o opamiętanie: „Czas się zatrzymać”
ETF na barkach mistrzów
Z takim bilansem Ackman znów stał się punktem odniesienia dla rynkowych naśladowców. Tidal Trust, amerykańska firma zarządzająca funduszami ETF, właśnie złożyła wniosek o uruchomienie Vista Shares Pershing Square Select ETF — funduszu, który będzie kopiował skład portfela Ackmana. To część większego projektu: w planach są również fundusze śledzące inwestycje Stana Druckenmillera, Michaela Burry’ego i samego Warrena Buffetta. Tyle że Ackman działa inaczej niż reszta — i nie zamierza ułatwiać zadania.
Na stronie internetowej funduszu tłumaczy, że dzięki opóźnieniu w publikacji portfela Pershing Square Holdings wciąż zapewnia swoim inwestorom „przewagę nad naśladowcami”. ETF z definicji działa z poślizgiem — gdy Ackman sprzedaje lub kupuje akcje, fundusz odwzorowujący jego strategię reaguje dopiero po fakcie. A na rynku różnice czasowe to często różnice w stopach zwrotu.
Bill Ackman koncentruje portfel. Pershing Square przeprowadza znaczące transakcje
Londyn, zniżka i komplikacje
Pershing Square Holdings, główne narzędzie inwestycyjne Ackmana, notowane jest na giełdzie w Londynie i w systemie OTC w USA pod tickerem PSHZF. I choć wyniki robią wrażenie — 22% średniorocznego zwrotu z ostatnich pięciu lat wobec 15% dla S&P 500 — to fundusz konsekwentnie handlowany jest z dużym dyskontem względem wartości aktywów netto (NAV). Obecnie zniżka wynosi ok. 35%, czyli więcej niż na początku roku. To oznacza, że można kupić dolara za 65 centów — o ile ktoś zaakceptuje pewne niedogodności.
Po pierwsze, fundusz objęty jest skomplikowanymi zasadami podatkowymi w USA. Po drugie, niektóre amerykańskie biura maklerskie po prostu nie pozwalają klientom detalicznym kupować takich zagranicznych instrumentów. Po trzecie — koszty. Pershing Square pobiera 1,5% rocznie plus 16% od zysków powyżej tzw. high-water mark. W porównaniu do typowego ETF-a to wysoki próg wejścia.
A jednak dla długoterminowego inwestora ta skomplikowana struktura może być właśnie okazją. — To jeden z najbardziej atrakcyjnych wehikułów inwestycyjnych na rynku, dostępny za ułamek realnej wartości — twierdzi Eric Boughton z Matisse Capital, którego fundusz MDCEX posiada akcje Pershing Square Holdings. Jego zdaniem to właśnie Fannie Mae i Freddie Mac odpowiadają za tegoroczną przewagę funduszu nad rynkiem. Dodaje, że w portfelu pozytywnie kontrybuowały również m.in. Uber i Hertz.
Bill Ackman chce uruchomić największy fundusz inwestycyjny w historii
Ackman jako mini-Buffett?
Oprócz powrotu na inwestycyjny piedestał, Ackman rozwija swoją wersję konglomeratu. W styczniu otrzymał zgodę na zainwestowanie 900 mln dolarów w Howard Hughes Corporation, by przekształcić ją w dywersyfikowaną spółkę holdingową — „mini-Berkshire Hathaway”, jak sam to określił. Portfolio Pershing Square Holdings liczy obecnie około tuzina spółek. Strategia: kupuj wysokiej jakości biznesy, które potrafią pomnażać zyski. W ostatnich miesiącach dodano m.in. Amazon i Ubera, a sprzedano m.in. akcje Canadian Pacific Kansas City oraz ograniczono pozycję w Hilton Worldwide.
Kiedy inwestorzy przestają spać spokojnie, czyli jak polityka psuje giełdę
Ackman pozostaje barwną postacią świata finansów — z jednej strony kontrowersyjny komentator debaty publicznej, z drugiej skuteczny zarządzający, który z londyńskiej platformy prowadzi grę o miliardy dolarów. Fundusz oparty na jego decyzjach to z pewnością atrakcyjna propozycja dla inwestorów indywidualnych. Ale jak to zwykle bywa, prawdziwe okazje rzadko przychodzą w prostym opakowaniu. W przypadku Ackmana — dostęp do jego strategii może kosztować nieco więcej niż kliknięcie „kup”. Ale ci, którzy odważą się wejść przez londyńskie drzwi, mogą znaleźć się w centrum jednej z ciekawszych inwestycyjnych opowieści tego roku.
Opcjonalnie: https://zagranica.strefainwestorow.pl/

