Branża biotechnologiczna kryje wiele okazji inwestycyjnych, ze względu na przełomowe odkrycia - wskazują analitycy Janus Henderson
Spółki biotechnologiczne pracujące nad nierozwiązanymi problemami zdrowotnymi tego świata i mają wielką przestrzeń do wzrostu wartości w długim terminie – uważają analitycy firmy Janus Henderson.
„Sektor biotechnologiczny jest w fazie błyskawicznych innowacji, a to prowadzi do możliwości dynamicznego zwiększania przychodów przez spółki. Tymczasem wciąż relatywnie niewielu inwestorów ma ekspozycję na niego” – zwracają uwagę analitycy Janus Henderson w raporcie „Century of Biotech”.
Wiele okazji inwestycyjnych kryje się w branży biotechnologicznej
Analitycy Janus Henderson są świadomi, że spółki biotechnologiczne nie mają łatwej drogi do zysków. Wisi nad nimi ryzyko negatywnych wyników testów klinicznych oraz ryzyko regulacyjne. Te czynniki ryzyka są bardzo trudno szacować i prowadzą do nieefektywności, z których jednak trudno inwestorom korzystać – podkreślają autorzy raportu. „Wierzymy w podejście inwestycyjne zakorzenione w głębokiej analizie naukowej. To będzie najlepsze zabezpieczenie przed tego rodzaju czynnikami ryzyka. Tylko takie podejście daje gwarancję zarobku na akcjach spółek biotechnologicznych” – stwierdzili autorzy raportu „Century of Biotech”.
Jednakże spółki biotechnologiczne mają nad czym pracować. Pole dla ich rozwoju jest niemal nieskończone. Nie brakuje nowotworów, chorób autoimmunologicznych, chorób genetycznych, na których brakuje skutecznych lekarstw. Tymczasem ludzie na całym świecie w coraz bardziej świadomy sposób dbają o swoje zdrowie i wydają coraz więcej na leki. W 2026 roku globalne wydatki na leki wydawane na receptę mają sięgnąć 1,4 bln USD, co będzie oznaczało wzrost o +80% w 10 lat. „Co ciekawe, coraz więcej tego tortu zgarniają małe i średnie spółki. Jeszcze 20 lat temu były one odpowiedzialne za jedną trzecią nowo powstałych molekuł i leków, a obecnie za dwie trzecie” – podkreślają analitycy Janus Henderson.
W latach 2017-2021 liczba akceptacji nowych leków przez Food and Drug Administration (FDA) wzrosła o 100% w odniesieni do lat 2007-11. W 2021 roku aż 54% leków zostało zaaprobowanych jako tzw. first-in-class, czyli z oryginalnymi mechanizmami akcji terapeutycznej.
Liczba zatwierdzeń leków przez Food and Drug Administration
Źródło: Janus Henderson
Jak podkreślają analitycy Janus Henderson, na horyzoncie widać kolejne kamienie milowe w rozwoju branży biotechnologicznej. „Pojawiają się nowe rodzaje sekwencjonowania, badania białek. Coraz łatwiej identyfikować genetyczne mutacje oraz śledzić wszelkiego rodzaju zmiany biologiczne. Powstały biomarkery, które znacznie ułatwiają leczenie różnych chorób oraz tworzenie leków i ich krzyżówek. W 2020 roku dokonał się przełom w tworzeniu szczepionek, przy wykorzystaniu mRNA. Szczepionki na koronawirusa powstały dziesięć razy szybciej, niż podobne szczepionki w przeszłości. To pokazuje, jak wiele okazji inwestycyjnych kryje się w branży biotechnologicznej” – wskazują autorzy omawianego raportu.
Zobacz także: Oto kilka wniosków z bessy trwającej na akcjach spółek technologicznych
Akcje biotechów – cechy charakterystyczne
Niesamowite jest to, że jeden z najszybciej rozwijających się sektorów światowej gospodarki jest tak mało spenetrowany przez inwestorów. Ci, którzy korzystają z funduszy indeksowych, niemalże nie mają na niego ekspozycji, bo nie ma jak jej uzyskać. W MSCI World Investable Market Index farmacja i biotechnologia stanowi ledwie 1,8%, co jest relatywnie niskim udziałem, biorąc pod uwagę skalę działalności i tempo rozwoju branży – zwracają uwagę analitycy Janus Henderson.
Z drugiej strony, jest coś, co może zniechęcać inwestorów instytucjonalnych i fundusze do lokowania kapitału na większą skalę w spółkach biotechnologicznych. Oprócz wspomnianych czynników ryzyka jest to duża zmienność. Inwestorzy instytucjonalni bardzo jej nie lubią – wskazują analitycy Janus Henderson.
Co ważne, jak pokazuje historia, zachowanie kursów akcji spółek biotechnologicznych generalnie jest ściśle skorelowane ze sprzedażą leków. Jak ustalili eksperci banku inwestycyjnego Cowen and Co., badając wyniki 65 spółek biotechnologicznych w ostatnich dwóch dekadach, Nasdaq Biotechnology Index miał tendencję wzrostową wtedy, gdy rosły przychody tychże spółek, a gdy ich przychody stały w miejscu, indeks się konsolidował.
Notowania Nasdaq Biotechnology Index na tle zagregowanych przychodów spółek biotechnologicznych
Źródło: Janus Henderson
“Uważamy, że – biorąc pod uwagę pipeline biotechów – jest wielka szansa na pokaźne wzrosty przychodów generowane przez przedstawicieli branży w najbliższych dekadach. Obecnie w opracowaniu jest około 6 tys. leków, o 68% więcej, niż w 2016 r., wedle danych IQVIA Institute. Z roku na rok rośnie zainteresowanie branżą ze strony kapitału typu VC, który w 2021 roku włożył w nią 38 mld USD. Od 2015 roku 375 biotechów przeprowadziło pierwsze oferty publiczne, o wartości 250 mld USD, na skutek czego wielkość branży notowanej na giełdach zwiększyła się o 100%” - wskazują analitycy Janus Henderson.
Jest to tym bardziej prawdopodobne, że biotechy nie żałują pieniędzy na badania i rozwój. W 2021 roku 15 największych firm z branży wydało na B&R 133 mld USD, co oznacza wzrost o 44% w stosunku do 2016 roku.
Średnioroczne stopy zwrotu dla spółek z wybranych branż (5 najlepszych i 5 najgorszych) – ostatnia dekada
Źródło: Janus Henderson
Notowania SPDR S&P Biotech ETF (XBI) na tle S&P500
Źródło: Janus Henderson
“Wierzymy, że spółki pracujące nad nierozwiązanymi problemami zdrowotnymi tego świata mają wielką przestrzeń do wzrostu w długim horyzoncie. Strategia inwestycyjna opierająca się na zrozumieniu okazji, jakie kryją się w tym sektorze, pozwala na zarobienie dużych pieniędzy. Jednak nie jest ona wykonalna dla każdego inwestora, gdyż stopień skomplikowania biznesu powoduje, że akcje biotechów cechują się dużą zmiennością. To oznacza, że inwestor decydujący się na inwestowanie w tę branżę powinien bardzo mocno zdywersyfikować swój portfel. Warto to jednak zrobić, by korzystać na biotechnologicznej rewolucji, jakiej większa część przed nami” – podsumowali analitycy Janus Henderson.