Przejdź do treści

udostępnij:

Stopa referencyjna NBP może osiągnąć poziom 3,50 proc. w II kw. 2026 r. - BGK (opinia)

Stopa referencyjna NBP może osiągnąć poziom 3,50 proc. w II kw. 2026 r. - prognozują ekonomiści Banku Gospodarstwa Krajowego. Nie można jednak wykluczyć, że RPP nieco spowolni obniżki i będzie ciąć stopy jedynie na posiedzeniach z publikacją projekcji inflacyjnej.

"Uważamy, że odpowiedni poziom stóp kształtuje się w okolicach 3,5 proc. dla obecnych uwarunkowań makroekonomicznych, w których w horyzoncie kilku kwartałów inflacja, jak i inflacja bazowa pozostają relatywnie blisko celu inflacyjnego NBP. Tym samym Rada nie powinna długo czekać i powyższy poziom stopy referencyjnej może zostać osiągnięty w II kwartale 2026 roku" - napisano w raporcie BGK.

"Nie wykluczamy przy tym, że RPP może nieco spowolnić proces dostosowywania stopy referencyjnej i ciąć stopy jedynie na posiedzeniach z publikacją projekcji inflacyjnej. Natomiast głębsze redukcje stóp mogą nastąpić jedynie w wypadku wystąpienia nieoczekiwanego scenariusza makroekonomicznego, a więc dalszych zaskoczeń inflacyjnych, czy też pogorszenia stanu koniunktury (np. wywołanego szybszym zacieśnieniem fiskalnym)" - dodano.

Autorzy raportu wskazują, że oznacza to, iż po osiągnięciu przez stopę referencyjną poziomu 3,5 proc. RPP przejdzie w tryb wait and see.

"W naszej ocenie pozostanie w nim przynajmniej do połowy 2027 roku" - oceniają ekonomiści.

Jak wskazują, rynek może jednocześnie wyceniać głębsze cięcia stóp w horyzoncie końca 2026 roku.

"Zważywszy doświadczenia ostatnich kwartałów, w których sygnały o charakterze forward guidance nie miały wiążącego charakteru, rynek nadal może wyceniać głębsze cięcia stóp w horyzoncie końca 2026 roku zakładając, że Rada zmodyfikuje swoją politykę w obliczu obniżającej się inflacji" - napisano w raporcie.

"Korzystnie w tym względzie oddziałują uwarunkowania zewnętrzne związane z polityką najważniejszych banków centralnych, czyli dotychczasowe redukcje stóp procentowych w Eurolandzie oraz postępujące obniżki w USA" - dodano.

Zdaniem ekonomistów BGK, polityka RPP musi pogodzić dwa przeciwstawne czynniki makroekonomiczne.

"Po jednej stronie do redukcji stóp pchają słabnące procesy cenowe i zagrożenia dla globalnej koniunktury, które przez kanał surowcowy dodatkowo obniżają krajowy CPI" - napisano.

"Po drugiej stronie do zachowania ostrożnego podejścia i utrzymywania relatywnie wysokich realnych stóp procentowych zachęcają mocny stan krajowej koniunktury (z bieżącym tempem wzrostu kształtującym się powyżej potencjalnego), postępujące ożywienie na rynku kredytowym, (z dwucyfrową roczną dynamiką podaży pieniądza M3), jak i znaczący deficyt fiskalny (kształtujący się na wysokich poziomach nie tylko w bieżącym roku, lecz także planowany na kolejne lata)" - dodano.

(PAP Biznes)

pat/ ana/

udostępnij: