Przejdź do treści

udostępnij:

Dynamika PKB Polski w '25 powinna przyspieszyć do 3,7 proc.; sporo czynników niepewności - Millennium

W 2025 r. dynamika PKB Polski przyspieszy do 3,7 proc., wsparta przez odbudowę inwestycji w środki trwałe - prognozują ekonomiści Banku Millennium. Przyszły rok będzie jednak obfitował w czynniki, które zwiększają niepewność co do ścieżki gospodarki.

"W 2025 r. oczekujemy przyspieszenia wzrostu PKB do 3,7 proc., który wsparty będzie przez odbudowę inwestycji w środki trwałe. Tym bardziej, że nieco poprawi się koniunktura w strefie euro, w tym Niemcy powinny wyjść z recesji. Choć naszym bazowym scenariuszem jest przyspieszenie wzrostu gospodarczego, to przyszły rok będzie obfitował w czynniki, które zwiększają niepewność co do ścieżki gospodarki" - napisano w raporcie.

"Głównym ryzykiem dla koniunktury w Polsce jest w naszej ocenie otoczenie zewnętrzne, w szczególności wzrost gospodarek Niemiec i Francji w warunkach niestabilnej sytuacji politycznej, wpływ polityki handlowej nowej administracji USA na globalną koniunkturę, a także niepewne otoczenie geopolityczne" - dodano.

Ekonomiści oceniają, że w 2025 r. konsumpcja pozostanie ważnym wsparciem gospodarki, choć jej dynamika nieco obniży się względem 2024 roku.

"Realna dynamika dochodów pozostanie dodatnia, choć spowolni w stosunku do roku 2024. Spodziewane przez nas cięcia stóp procentowych powinny też obniżyć skłonność do oszczędzania. Jednocześnie utrzymujące się niskie bezrobocie powinno wesprzeć nastroje konsumentów" - napisano w raporcie.

"Ryzykiem dla konsumpcji w przyszłym roku jest utrzymanie się oczekiwań inflacyjnych na podwyższonym poziomie, w związku ze spodziewanymi wzrostami cen energii elektrycznej, co może utrzymać skłonność do oszczędzania na podwyższonym poziomie i odkładanie decyzji inwestycyjnych na przyszłość" - dodano.

W opinii ekonomistów Banku Millennium perspektywy inwestycji w środki trwałe w 2025 r. pozostają optymistyczne i przyszły rok przyniesie przyspieszenie jej dynamiki do 7,3 proc. rdr.

"To w głównej mierze efekt spodziewanego nasilenia realizacji projektów współfinansowanych ze środków UE. Scenariusz ten wspierają dane o dynamice podpisanych wniosków na dofinansowanie. Klimat inwestycyjny poprawić może prawdopodobne zakończenie działań wojennych na Ukrainie" - napisali autorzy raportu.

"Obniżone wartości wskaźnika nowych inwestycji w badaniu NBP – Szybki Monitoring sugerują jednak, iż na wyraźniejsze odbicie inwestycji firm może przesunąć się na II poł. przyszłego roku. Ryzykiem dla inwestycji pozostaje niski wzrost w Niemczech oraz niepewność co do polityki handlowej nowego prezydenta USA" - dodali.

(PAP Biznes)

pat/ osz/

udostępnij: