Przejdź do treści

udostępnij:

Ceny ropy w USA niewiele zyskują po mocnym spadku jej amerykańskich zapasów

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku niewiele zyskują po mocnym spadku jej zapasów w USA - informują maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na I kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 70,19 USD, wyżej o 0,16 proc.

Brent na ICE na II jest wyceniana po 73,28 USD za baryłkę, po zwyżce o 0,12 proc.

Z najnowszych danych branżowego Amerykańskiego Instytutu Paliw (API) wynika, że w ubiegłym tygodniu zapasy ropy w USA zmniejszyły się o 4,7 mln baryłek. To czwarty z kolei spadek tych zapasów.

Jednak w hubie Cushing zapasy ropy wzrosły - o 778 tys. baryłek.

Większe były też amerykańskie zapasy benzyny, które wzrosły w ub. tygodniu o 2,4 mln baryłek.

Z kolei zapasy paliw destylowanych wzrosły w tym czasie o 744 tys. baryłek - wynika z danych API.

Inwestorzy będą tymczasem z uwagą śledzić informacje dotyczące zachęt dla zwiększenia amerykańskiego wydobycia ropy naftowej.

Prezydent-elekt Donald Trump jest gotów zarządzić zmiany w celu stymulowania krajowego wydobycia ropy i gazu, gdy obejmie urząd 20 stycznia.

"Prezydent Trump zabierze się do pracy już pierwszego dnia i w ciągu +kilku sekund+ od przybycia do Białego Domu może wydać zalecenia zachęcające do wierceń i wydobycia większej ilości ropy" - powiedziała Karoline Leavitt, rzeczniczka zespołu ds. przekazania władzy Donaldowi Trumpowi i J.D. Vance'owi.

Dodała, że obejmuje to m.in. zalecenie Trumpa "to drill, baby, drill" i przyspieszenie wydawania pozwoleń na wiercenie i szczelinowanie szybów w całym kraju.

Podczas kampanii wyborczej Trump obiecywał uwolnienie krajowej produkcji energii "jak nigdy dotąd" poprzez zakończenie opóźnień w wydawaniu federalnych pozwoleń na odwierty ropy naftowej.

Prezydent-elekt zapowiadał też uwolnienie "ogromnych amerykańskich zasobów płynnego złota na krajowych gruntach publicznych na potrzeby rozwoju energetyki" i usunięcie wszelkiej biurokracji, która uniemożliwia realizację projektów związanych z wydobyciem ropy naftowej i gazu ziemnego.

(PAP Biznes)

aj/ ana/

udostępnij: