Prezes NBP ocenia, że procedura ws. wniosku o TS może sparaliżować prace NBP
Prezes NBP Adam Glapiński ocenił w czwartkowym oświadczeniu, że wszczęta przeciw niemu procedura o postawienie go przed Trybunałem Stanu może sparaliżować prace banku centralnego oraz ustanowić niebezpieczny precedens w kraju i w skali międzynarodowej.
"Realizacja ustawowych uprawnień Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej w stosunku do prezesa NBP oraz pracowników tego banku może sparaliżować prace tego banku" - powiedział Glapiński, w oświadczeniu zamieszczonym na kanale YouTube NBP.
"Wdrażane przez polityków postępowanie zmierzające do odwołania prezesa banku centralnego może doprowadzić do powstania niebezpiecznego precedensu, szczególnie w Polsce, ale także na skalę międzynarodową, w zakresie drastycznego kwestionowania wypracowanej przez lata zasady niezależności banków centralnych, w szczególności niezależności personalnej i funkcjonalnej" - dodał.
Instrumentalne, w ocenie prezesa NBP, wykorzystanie procedury odpowiedzialności konstytucyjnej stanowi jego zdaniem nadużycie prawa.
"Nie powinno to mieć miejsca w demokratycznym państwie prawnym, prowadzi do degradowania instytucji państwa polskiego i osłabia jego fundamenty" - powiedział prezes NBP.
"Jest to działanie bezprecedensowe, unikatowe w skali światowej, które będzie miało długoterminowy negatywny wpływ na postrzeganie Polski w relacjach z zagranicą" - ocenił.
Glapiński zaapelował o głęboką rozwagę i zaniechanie działań, o jego zdaniem, charaterze czysto politycznym, obiektywnie nieuprawnionych oraz szkodliwych.
Wcześniej w czwartek odbyło się posiedzenie sejmowej Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej w celu ustalenia harmonogramu prac nad wstępnym wnioskiem o postawienie przed Trybunałem Stanu prezesa NBP.
Kolejne posiedzenie zaplanowano na 24 września, zostaną na nie wezwani pierwsi świadkowie.
Grupa posłów rządzącej koalicji zarzucono prezesowi NBP naruszenie konstytucji i ustaw, m.in. poprzez pośrednie finansowanie deficytu budżetowego w ramach skupu aktywów w latach 2020-2021, prowadzenie tego skupu bez "należytego upoważnienia" od Rady Polityki Pieniężnej i poprzez uchybienie nakazowi apolityczności prezesa NBP. W ocenie członków zarządu NBP, wniosek ten jest próbą złamania niezależności polskiego banku centralnego.
NBP obszernie odniósł się do każdego z zarzutów w obszernym oświadczeniu, wydanym w czwartek po południu. Jego pełna treść znajduje się na stronach internetowych NBP. (PAP Biznes)
tus/ gor/