Energa nie planuje wypłacać zaliczki na poczet dywidendy; w nowej strategii może nie być polityki dywidendowej
Energa nie planuje wypłacać zaliczki na poczet dywidendy - poinformował zarząd podczas konferencji. Zarząd chce każdorazowo po zakończonym roku obrotowym decydować w sprawie podziału zysku, biorąc pod uwagę zwłaszcza bieżące potrzeby inwestycyjne. W nowej strategii może nie być ujęta polityka dywidendowa.
"Zaliczki na poczet dywidendy na pewno nie będziemy wypłacać. (...) Co do kierunku ogólnego, polityki dywidendowej (...), jeśli mielibyśmy spojrzeć na naszą strategię, to znajdziemy sformułowanie, że dywidenda nie będzie wypłacana, a zyski są przeznaczane na inwestycje" - powiedział Sławomir Staszak, p.o. prezesa Energi.
"Jesteśmy w trakcie budowania nowej strategii i wcale nie chciałbym określać, że polityka dywidendowa zostanie jakkolwiek ujęta w strategii. Wychodzę z założenia, że każdorazowo w każdym roku zarząd po przeanalizowaniu sprawozdania finansowego powinien się pochylić nad tym, czy przeznaczyć zysk w jakiejś części na bieżące potrzeby - tu mam na myśli inwestycje (...), czy na poczet dywidendy. Oczywistym jest, że cały zysk, nawet jeśli byśmy przeznaczali na inwestycje, to jest on dalece niewystarczający na ich prowadzenie. Czy zarząd będzie rekomendował wypłacenie części zysku na dywidendę chcę się wstrzymać na zakończenie roku obrotowego i przeanalizowanie pełnych wyników" - dodał.
Walne Zgromadzenie Energi zdecydowało 20 czerwca o przeznaczeniu zysku netto spółki za 2023 rok w wysokości 37,6 mln zł w całości na kapitał zapasowy.
Spółka informowała wcześniej, że zatrzymanie zysku jest niezbędne do osiągnięcia celów wyznaczonych w strategicznym planie rozwoju grupy Energa na lata 2024-2030 oraz realizacji inwestycji opisanych w wieloletnim planie inwestycji strategicznych grupy Energa na lata 2024-2030.
(PAP Biznes), #ENGdoa/ osz/