Przejdź do treści

udostępnij:

11 bit studios spodziewa się rekordowych wyników w 2024-26; III-IV kw. pod znakiem premier (wywiad)

11 bit studios spodziewa się rekordowych wyników w latach 2024-2026, a gry spółki z portfolio wydawniczego już częściowo kompensują wysokie koszty produkcji Frostpunka 2 i The Alters - poinformował PAP Biznes prezes Przemysław Marszał. Ponadto w IV kw. 2024 roku zadebiutuje konsolowa wersja The Thraumaturge, a The Alters pojawią się na rynku na ok. miesiąc po premierze Frostpunka 2.

"Zakładamy, że pod względem wynikowym lata 2024-2026 będą rekordowe dla 11 bit studios. Wydaliśmy kilka gier, po których premierach już widzimy ich pozytywny wpływ na nasze przychody i wyniki ogółem. A same gry The Alters oraz Frostpunk 2, jak i ich premiery zapowiadają się bardzo dobrze" – powiedział PAP Biznes prezes 11 bit studios, Przemysław Marszał.

"Ponadto sprzedaż gier z segmentu wydawniczego już w jakimś stopniu kompensuje nasze ogromne nakłady finansowe na produkcję zarówno Frostpunka 2, jak i The Alters" – dodał.

Marszał ocenił również, że aktualnie konsument rozdaje karty na rynku, ale ta perspektywa może ulec zmianie w kolejnych kwartałach.

"Jesteśmy jeszcze w momencie, w którym konsument jest królem i może wybierać spośród tytułów, które go interesują. Rynek cały czas pozostaje w fazie, w której debiutują gry zapowiedziane lata temu. Przed nami jeszcze kwartał, dwa kwartały, w których zostanie wydanych wiele ważnych tytułów. Później może nastąpić rozluźnienie" – ocenił.

UMOWA Z MICROSOFTEM NA GAME PASS JEST KORZYSTNA DLA SPÓŁKI

"Korzyści płynące z umowy z Microsoftem w ramach Game Pass są proste. Dotyczą po pierwsze widoczności, jaką generuje ta platforma, co pozwala dotrzeć z naszymi grami do większej liczby odbiorców. Dzięki współpracy byliśmy obecni na ważnych konferencjach i wydarzeniach Microsoftu, na których mieliśmy możliwość pokazać swoje projekty” - powiedział Marszał.

"Drugi aspekt to korzyści stricte przychodowe. W ogólnym rozrachunku to bardzo dobra umowa dla 11 bit studios. Z naszych analiz, biorących pod uwagę potencjalne przychody dla spółki, jak i całe otoczenie rynkowe doszliśmy do wniosku, że podpisanie jej będzie dla 11 bit studios zwyczajnie opłacalne" - dodał.

Marszał, wskazał, że od samego początku intencją 11 bit studios w negocjacjach z Microsoftem było podpisanie umowy ramowej, na kilka tytułów, co finalnie stało się faktem.

"Oczywiście zawsze istnieje ryzyko, ale kalkulowaliśmy je od początku. Przed podpisaniem umowy przeanalizowaliśmy ścieżki tytułów, które przeszły podobną drogę. Z tej analizy wynikało, że przy dobrej grze Game Pass pomaga, a nie przeszkadza" – poinformował.

"Jeżeli gra osiągnie sukces, to nie ma znaczenia czy tytuł był w Game Passie, czy w innym systemie subskrypcyjnym, bowiem kolejne platformy, czyli kolejni gracze będą na nią czekali" – wyjaśnił.

Dodał, że w przypadku Frostpunka 2 należy pamiętać o tym, że jest to tytuł stworzony głównie z myślą o platformie PC i to z tej części Game Passa spółka spodziewa się największej aktywności graczy.

"Konsole przy Frostpunku 2 będą dla nas istotne, ale to właśnie przychody z PC będą kluczowe" – powiedział.

Ponadto prezes 11 bit studios wskazał, że ostatnie przesunięcie premiery Frostpunka z 25 lipca na 20 września wynikało z kilku czynników, gdzie głównym z nich jest aspiracja wydania jak najbardziej dopracowanej gry, która sprosta oczekiwaniom rynku.

"W kwietniu tego roku udostępniliśmy fragment trybu sand-box dla posiadaczy wersji delux gry. Dzięki testom udało się zebrać ogromną liczbę danych. Dodatkowo sami prowadzimy masę analiz. Testując sand-box jak i główny tryb, zauważyliśmy, że kilka rzeczy, które planowaliśmy na później, musimy dodać wcześniej, ponieważ nasza społeczność tego oczekiwała" - powiedział.

"Trzeba pamiętać, że nasze podejście do kontynuacji Frostpunka jest bardzo ambitne. Dołożyliśmy do niego nowe mechaniki oraz postanowiliśmy delikatnie zmienić gatunek, poszerzając grono odbiorców świata Frostpunka. Dlatego zdecydowaliśmy, że chcemy jeszcze tę grę +dopieścić+" - dodał.

Marszał ponadto wskazał, że Frostpunk 2 będzie bardzie zróżnicowana gatunkowo w porównaniu do pierwszej części.

"Jeśli pierwszą część Frostpunka można zaliczyć do gatunku City Builder Survival Game, to do Frostpunka 2 dołożyliśmy jeszcze elementy Grand Strategy oraz 4X" - powiedział.

Prezes 11 bit studios poinformował również, że przesunięcie premiery nastąpiło również ze względu na to, że studio nie było zadowolone z tego jak gra się kończy i zespół potrzebował dodatkowego czasu na lepszy oraz mocniejszy finał rozgrywki.

PREMIERA GRY THE ALTERS BĘDZIE MIAŁA MIEJSCE MIĘDZY III I IV KWARTAŁEM

"The Alters zostanie wydane w 2024 roku i co prawda nie mamy jeszcze sprecyzowanej dokładnej daty premiery, ale można zakładać, że debiut gry nastąpi w okienku między III-IV kw." – powiedział.

"Chcemy, żeby premiera każdej z naszych gier miała miejsce co najmniej miesiąc po poprzednim debiucie. Biorąc pod uwagę wrześniową premierę Frostpunka, The Alters można spodziewać się ok. miesiąc później. Na początku września zweryfikujemy jeszcze raz, jak wygląda kalendarz innych dużych premier i wówczas podejmiemy decyzję o wyznaczeniu dokładnej daty debiutu The Alters" - wskazał Marszał.

Ponadto dodał, że gra będzie stawiała na mocną warstwę fabularną z dużym naciskiem na wielowątkową narrację.

"Jednocześnie The Alters są pomyślani w taki sposób, aby odbiorca często zmieniał styl rozgrywki z nastawienia fabularnego na koncentrację na mechanikach i na odwrót" - powiedział Przemysław Marszał.

"Podobnie też, jak w przypadku Frostpunka, aktualne prace związane z The Alters dotyczą zakończenia gry oraz kwestii ogólnej jakości. W tym wypadku gra jest także przygotowywana na równoczesną premierę na konsolach co podnosi poprzeczkę związaną z przygotowaniem od strony developmentu" - wyjaśnił zapytany o etap produkcyjny projektu.

7 sierpnia zadebiutuje gra Creatures of Eva, którego wydawcą jest również 11 bit studios. Jak wskazał prezes Marszał, spółka jest pewna projektu od strony technicznej jak i samej rozgrywki, dodał jednak, że pewne obawy budzi widoczność projektu, szczególnie w kontekście budowania wishlisty.

"Jeżeli chodzi o potencjał przychodowy tytułu, to jesteśmy bardzo ostrożni – gdyby ta gra wyszła 3-4 lata temu, to miałaby dużo łatwiej. W tym momencie podobnie wyglądających gier z poziomu odbiorcy, z różnego rodzaju 'creaturesami' jest sporo" – powiedział, wskazując m.in. na grę Palworld.

Wskazał również, że elementem wyróżniającym tytuł od podobnych gier konkurencji, jest historia przedstawiona w projekcie, która opowiada o planecie, którą czeka nieunikniona zagłada.

Marszał podtrzymał również, że gra The Thraumaturge w wersji na konsole zadebiutuje w 2024 roku.

"The Thraumaturge będzie miał swoją premierę na konsolach w IV kw., ale nie zakładamy, że po stronie przychodowej gra w wersji na konsole przebije wyniki z PC. Przewidujemy jednak, że mimo wszystko może to być znaczący zastrzyk gotówki" – powiedział prezes.

"Pod względem technologicznym port gry działa bardzo dobrze" – dodał.

Maciej Białobrzeski

(PAP Biznes), #11B

mcb/ ana/

Zobacz także: 11 bit studios SA - notowania, wyniki finansowe, dywidendy, wskaźniki, akcjonariat

udostępnij: