DZIEŃ NA RYNKACH: Wall Street przerwał serię czterech wzrostowych dni z rzędu
Piątkowa sesja na Wall Street zakończyła się spadkami mimo mocniejszego od oczekiwań raportu payrolls.Tym samym zakończona została czterech wzrostowych dni z rzędu. Na rynku wciąż nie ustają obawy związane z rozprzestrzenianiem się koronawirusa.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł 0,94 proc. i wyniósł 29.102,51 pkt.
S&P 500 stracił 0,54 proc. i wyniósł 3.327,71 pkt.
Nasdaq Comp. poszedł w dół 0,54 proc., do 9.520,51 pkt.
"Styczniowy, lepszy od oczekiwań raport payrolls spłynął na rynek w odpowiednim momencie. Zwiększa on zaufanie w chwili, gdy obawy związane z koronawirusem spowodowały, że inwestorzy zaczynali kwestionować perspektywy wzrostu gospodarczego” - ocenia Alec Young, dyrektor ds. badań rynków globalnych w FTSE Russell.
Liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w Stanach Zjednoczonych w styczniu 2020 r. wzrosła o 225 tys. wobec oczekiwanych 165 tys. Wynagrodzenia godzinowe wzrosły w styczniu o 3,1 proc. rdr i o 0,2 proc. mdm vs. konsensus 3,0 proc. i 0,3 proc.
Liczba miejsc pracy w amerykańskim sektorze prywatnym wzrosła z kolei w styczniu o 206 tys., podczas gdy miesiąc wcześniej wzrosła o 142 tys., po rewizji z 139 tys. Oczekiwano 155 tys.
Stopa bezrobocia w USA wyniosła w styczniu 3,6 proc., oczekiwano 3,5 proc.
Departament Pracy podał również, że wskaźnik zatrudnienia, określający, jaki odsetek ludności w wieku produkcyjnym pracuje zawodowo, wyniósł w styczniu 63,4 proc. wobec 63,2 proc. miesiąc wcześniej. Odsetek aktywnych zawodowo Amerykanów był w styczniu najwyższy od 2013 r.
Z innych danych makro, Departament Handlu USA podał w piątek w końcowym odczycie, że zapasy amerykańskich hurtowników w styczniu spadły o 0,2 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca. Oczekiwano spadku wskaźnika o 0,1 proc.
Na rynku wciąż nie ustają obawy związane z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. W Chinach zakażenie wirusem potwierdzono już łącznie u ponad 31 tys. osób, z czego 636 zmarło, a ponad 1,5 tys. wyzdrowiało i zostało wypisanych ze szpitali.
Coraz mocniejsze są też obawy, że epidemia będzie miała negatywny wpływ na kondycję drugiej największej na świecie gospodarki. W zeszłym roku PKB Chin spadło do 6,1 proc. z 6,8 proc. w 2018 roku.
"Chiny naprawdę zwalniają i to z pewnością martwi inwestorów. Ludzie nie wychodzą z domów, nie robią zakupów, a to dotyka przede wszystkim właśnie Chiny" - uważa Ed Hyman, prezes Evercore ISI.
Hyman prognozuje, że w tym kwartale PKB Chin wyniesie 0 proc.
Prezydent USA Donald Trump w całej serii tweetów poinformował, że USA "ściśle" współpracują z Chinami, aby pomóc w walce z koronawirusem. Trump pochwalił też chińskiego przywódcę Xu Jinpinga za "silną" reakcję kraju na zagrożenie.
W Europie na zamknięciu sesji indeks Euro Stoxx 600 stracił 0,18 proc., niemiecki DAX zniżkował o 0,45 proc., francuski CAC 40 poszedł w dół o 0,14 proc., a brytyjski FTSE 100 spadł o 0,51 proc. (PAP Biznes)
pat/ pr/
