Przejdź do treści

udostępnij:

Wkład imigracji z Ukrainy do wzrostu PKB Polski w latach 2014-18 wyniósł 11 proc. - pracownicy naukowi NBP

Wkład pracowników z Ukrainy do wzrostu PKB Polski w latach 2014-18 wyniósł 11 proc. - wynika ze wstępnej wersji badania przeprowadzonego przez pracowników naukowych NBP, opublikowanego na stronie internetowej NBP. Jak wskazano, potencjał do dalszego wzrostu imigracji z Ukrainy jest ograniczony.

"(...) W szczycie (lata 2016-2017) potencjał wzrostu w Polsce zwiększył się ok. 0,7 pkt. proc. dzięki imigracji (Ukraińców - PAP). W okresie 2014-2018 imigracja (z Ukrainy - PAP) kontrybuowała 11 proc. do całkowitego wzrostu PKB polskiej gospodarki" - napisano.

„Pod znakiem zapytania stoi utrzymanie w najbliższych latach dotychczasowego dynamicznego wzrostu imigracji. W 2018 r. po raz pierwszy od 2014 r. zmniejszył się napływ imigrantów. Starzenie się populacji jest widoczne nie tylko w Polsce, ale też w pozostałych krajach regionu, w tym na Ukrainie, co sprawia, że potencjalna dalsza migracja jest ograniczona. Poprawiająca się sytuacja ekonomiczna na Ukrainie także może powstrzymywać dalsze decyzje o emigracji. Co także istotne, niepewna sytuacja większości pracowników z zagranicy w Polsce tworzy ryzyko odpływu imigrantów z Polskiego rynku, jeśli sytuacja zewnętrzna ulegnie zmianie” - dodano.

Wcześniej w październiku na stronie internetowej NBP zamieszczono prezentację podsumowującą badanie, z której wynikało, że kontrybucja wkładu pracy Ukraińców do wzrostu PKB Polski w badanym okresie wynosiła 10 proc.

Z wykresu zamieszczonego w pełnym, aktualnym badaniu wynika, że kontrybucja imigracji do dynamiki PKB Polski wzrosła z ok. 0,3 pkt. proc. w 2014 r. do 0,7 pkt. proc. w 2017 r., a w 2018 r. spadła do 0,3 pkt. proc.

W badaniu założono, że przeciętna roczna liczba pracujących w Polsce imigrantów z Ukrainy wyniosła w 2018 r. "niemal" 900 tys.

Według prezentacji, istnieje wiele podobieństw między imigracją z Ukrainy do Polski, a polską imigracją do Wlk. Brytanii i Niemiec.

Autorami badania są pracownicy NBP Jakub Growiec, Paweł Strzelecki i Robert Wyszyński. W badaniu wskazano, że zawiera ono wyłącznie opinie autorów i nie zostało oficjalnie zatwierdzone przez NBP. (PAP Biznes)

tus/ luk/ asa/

udostępnij: