Przejdź do treści

udostępnij:

NBP nie zakłada negatywnego scenariusza po TSUE, stopy proc. pozostaną stabilne - prezes NBP (opis)

NBP przewiduje negatywnego scenariusza po wyroku TSUE ws. "franków", jest bardzo prawdopodobne, że do końca kadencji RPP utrzymamy obecny poziom stóp proc., a RPP jest daleka od stymulowania gospodarki - powiedział prezes NBP Adam Glapiński na konferencji po posiedzeniu RPP.

"Wyrok nastąpi jutro, wtedy będzie można szerzej go analizować. Każdy szczegół jest istotny. Było to przedmiotem zainteresowania analityków NBP. Odpowiednie zalecenia zostały wydane, które nas na to przygotowują. Co do szczegółów będziemy mogli się wypowiedzieć jutro, w pierwszej kolejności wypowie się Komisja Nadzoru Finansowego. (Zalecenia dotyczą - PAP) wzmacniania bazy kapitałowej banków. NBP nie wypowiada na temat poszczególnych banków. (…) Nie przewidujemy negatywnego scenariusza" - powiedział prezes NBP.

Dodał, że sytuacja banków w Polsce jest wyjątkowo dobra, cały system jest stabilny, dobrze zabezpieczony i wyposażony kapitałowo.

"Przez ostatni rok wskaźniki zostały podniesione zgodnie z rekomendacjami KSF i KNF, i z punktu widzenia makroekonomicznego i stabilności systemu bankowego nie widzimy nic niepokojącego" - podsumował.

Zapytany o kształtowanie się kursu złotego w związku z wyrokiem TSUE, Glapiński powiedział, że bank tradycyjnie na ten temat się nie wypowiada.

Zaznaczył przy tym, że z kursem PLN "nic niepokojącego" się nie dzieje.

"Wahania kursu są rzeczą normalną w przypadku waluty, która nie jest przedmiotem interwencji" - dodał.

STOPY BEZ ZMIAN DO '22, STABILIZACJA STÓP DOBRA DLA GOSPODARKI

Zdaniem prezesa NBP, większość członków RPP RPP nadal opowiada się za stabilizacją stóp proc., które mogą pozostać bez zmian do końca jego kadencji, czyli do początku 2022 r.

"Za mojej kadencji (kwestia zacieśnienia polityki – PAP) nigdy nie była prawdopodobna. Od czasu, gdy tutaj jestem, ani zacieśnianie, ani luzowanie nie wchodziło w grę, nigdy nie było prawdopodobne. (...) Większość RPP zdecydowanie opowiadała się za stabilizacją, co ma miejsce nadal. To stabilizuje sytuację w gospodarce. Argumentów za podwyższaniem stóp błyskawicznie ubywa, wraz z tym, jak koniunktura na świecie słabnie" - powiedział.

"Jeśli nastąpi dalsze, lekkie spowolnienie, to też nie będzie powód do działania. Mogę podtrzymać to, co mówiłem od samego początku, że jest bardzo prawdopodobne, że do końca mojej kadencji utrzymamy ten sam poziom stóp. (...) W Radzie zdarzają się różne poglądy, ale one się wyciszają i równoważą i zawsze wracamy do głównego nurtu, który reprezentuje większość Rady. Przeważa dobrze rozumiany konserwatyzm" - dodał.

Podkreślił, że RPP jest jednak daleka od stymulowania gospodarki, choć jest przestrzeń do hipotetycznego luzowania polityki pieniężnej.

"Jesteśmy bardzo daleko od działań na rzecz stymulowania czy luzowania, dlatego, że sytuacja jest dobra. Gdyby taka sytuacja jak w tym roku, utrzymała się w najbliższym, to (…) nie ma powodów do działania. Mamy dodatnie stopy nominalne i jest pole do popisu, gdyby coś się działo, ale tego nie przewidujemy, bowiem widać, że nasze fundamenty są silne" - powiedział prezes NBP.

Glapiński ocenił, że w Polsce nie ma potrzeby używania niestandardowych narzędzi polityki monetarnej m.in. ze względu na nadal relatywnie wysokie stopy procentowe - poinformował prezes NBP Adam Glapiński. Prezes jest "wstrzemięźliwy" wobec tych narzędzi.

"Nasz wzrost jest wielokrotnie wyższy, nasze stopy są nominalne wysokie, najwyższe w Europie, także mamy wszystkie tradycyjne narzędzia do użytku, nie musimy sięgać po (...) druk pieniądza, luzowanie ilościowe to jest potężne uderzenie, co do którego ja jestem wstrzemięźliwy, jak i część prezesów banków centralnych, z którymi się widuje" - powiedział Glapiński.

POLICY MIX OPTYMALNY DLA STABILIZACJI STÓP PROC., ZRÓWNOWAŻONY BUDŻET REALNY

Według członków RPP: Grażyny Ancyparowicz i Jerzego Żyżyńskiego, obecny policy mix jest optymalny z punktu widzenia stabilizacji stóp procentowych.

"Nie mamy luzowania fiskalnego w takim znaczeniu (...) żeby interweniować w gospodarce, tylko mamy zmienioną strukturę obciążeń na rzecz dobra wspólnego (...). Bardzo korzystny, na tle innych krajów, scenariusz rozwoju naszej gospodarki między innymi wynika z takiego podejścia do polityki budżetowej. (...) To, że nasza polityka pieniężna może być tak zrównoważona, spokojna, transparentna i przewidywalna na bardzo długi okres jest pośrednio związane z taką a nie inną polityką fiskalną" - powiedziała Ancyparowicz.

Zdaniem Żyżyńskiego, polityka fiskalna stymuluje popyt, ale jednocześnie nie jest to polityka zwiększająca deficyt, w obliczu zapowiedzi zrównoważonego budżetu.

"Stymulacja popytu wystarcza do tego, by podtrzymać wzrost gospodarczy i nie ma potrzeby ze strony NBP dodatkowego stymulowania popytu, zwłaszcza, że inflacja utrzymuje się w pobliżu celu inflacyjnego. Największą wartością jakiej możemy strzec, to stabilizacja sytuacji pieniężnej" - dodał.

Prezes Glapiński ocenił, że zrównoważenie budżetu państwa w 2020 r. jest realne.

"Zapoznaliśmy i przeanalizowaliśmy budżet. Trzeba pamiętać, że są wybory, a po wyborach będzie zawiązany rząd i prawdopodobnie ponowny projekt budżetu. W normalnym trybie opiniujemy te dokumenty i przedstawiamy opinię. Zrównoważenie budżetu jest jak najbardziej realne, biorąc jeszcze pod uwagę przekształcenie OFE, zważywszy na likwidację 30-krotności, nie budzi wątpliwości" - powiedział prezes NBP.

NBP REWIDUJE W DÓŁ PROGNOZY WZROSTU NA '19, PODWYŻSZA PROGNOZY CPI

Glapiński poinformował, że według najnowszych prognoz NBP wzrost PKB Polski w 2019 roku wyniesie 4,3 proc., a inflacja 2,3 proc., co oznacza rewizję w dół ścieżki PKB względem lipcowej projekcji o 0,2 pkt. proc. oraz rewizję w górę CPI o 0,3 pkt. proc.

Na początku przyszłego roku, jak wskazał Glapiński, NBP spodziewa się dalszego lekkiego spowolnienia dynamiki PKB i lekkiego przyspieszenia inflacji, a w połowie roku powrotu CPI do celu inflacyjnego.

"Sytuacja na świecie i u naszych najbliższych sąsiadów rzeczywiście jest taka, że koniunktura znacząco spowalnia. (...) Spodziewamy się wzrostu PKB w 2019 roku na poziomie ostatecznie 4,3 proc. rok do roku, czyli niżej niż prognozowaliśmy wcześniej, ale nadal jest to bardzo dobry wzrost" - powiedział prezes NBP.

"Spodziewamy się w tym roku, że inflacja będzie ostatecznie niska, prognoza CPI na ten rok to 2,3 proc., prawie w granicach naszego celu inflacyjnego" - dodał.

Zapytany o to, czy prognozy inflacji NBP są optymistyczne, Glapiński stwierdził, że opierają się one o założenie dekoniunktury w światowej gospodarce.

Dodał, że model makroekonomiczny banku zwiera "konserwatywne", czyli relatywnie wysokie, założenia względem ewentualnych podwyżek cen energii elektrycznej w 2020 r.

Prezes NBP wskazał, że potencjalne tempo wzrostu polskiej gospodarki to 3-3,5 proc.

**************

Napływające dane wskazują na prawdopodobne obniżenie się tempa wzrostu gospodarczego w Polsce w III kw., głównie za sprawą gorszej koniunktury za granicą - podano w komunikacie po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej. Rada nadal ocenia, że perspektywy krajowej koniunktury są korzystne, a inflacja - po wzroście w I kw. 2020 roku - będzie utrzymywać się w pobliżu celu inflacyjnego.

"W Polsce utrzymuje się dobra koniunktura, chociaż napływające dane wskazują na prawdopodobne obniżenie się tempa wzrostu gospodarczego w III kw., do czego przyczynia się głównie osłabienie koniunktury za granicą" - napisano w komunikacie.

Dodano, że stabilizująco na dynamikę PKB oddziałuje natomiast rosnąca konsumpcja wspierana przez zwiększające się zatrudnienie i płace, bardzo dobre nastroje konsumentów oraz wypłaty świadczeń społecznych.

"Nadal rosną także inwestycje w gospodarce" - napisano.

Rada nadal ocenia, że perspektywy krajowej koniunktury są korzystne, a dynamika PKB - mimo oczekiwanego obniżenia - utrzyma się w najbliższych latach na relatywnie wysokim poziomie.

"Wzrosła jednak niepewność dotycząca skali i trwałości osłabienia koniunktury za granicą oraz jego wpływu na krajową aktywność gospodarczą" - napisano.

Zdaniem RPP, inflacja - po przejściowym wzroście w I kw. 2020 roku - w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej utrzyma się w pobliżu celu inflacyjnego.

Rada podtrzymała, że obecny poziom stóp procentowych sprzyja utrzymaniu polskiej gospodarki na ścieżce zrównoważonego wzrostu oraz pozwala zachować równowagę makroekonomiczną.

Rada Polityki Pieniężnej na środowym posiedzeniu pozostawiła stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie, referencyjna stopa procentowa NBP wynosić będzie nadal 1,50 proc. w skali rocznej. (PAP Biznes)

pat/ kkr/ map/ kuc/ tus/ asa/

udostępnij: